MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Gra o wiarę

Andrzej Grygierczyk, g
Mecz Polska - Anglia 1993. Zdjęcia Zygmunt Wieczorek
Mecz Polska - Anglia 1993. Zdjęcia Zygmunt Wieczorek
Wygraliśmy wprawdzie pierwszy mecz eliminacji mistrzostw świata – i bardzo dobrze – ale tak naprawdę, na co stać naszą reprezentację i jakie są jej perspektywy w walce o finały w Niemczech, będziemy ...

Wygraliśmy wprawdzie pierwszy mecz eliminacji mistrzostw świata – i bardzo dobrze – ale tak naprawdę, na co stać naszą reprezentację i jakie są jej perspektywy w walce o finały w Niemczech, będziemy wiedzieli dopiero po dzisiejszym meczu na Stadionie Śląskim z Anglią.

Rozwodzić się nad klasą rywala z Wysp, nad umiejętnościami każdego zawodnika z osobna, nad urokiem i jakością ligi angielskiej, nad dotychczasowymi wynikami meczów reprezentacji, wreszcie nad ambicjami nie ma większego sensu. Wystarczy powiedzieć: Anglia to Anglia. I zastanowić się, czy są – jeśli są – jakiekolwiek szanse na jej pokonanie.

Przed większością dotychczasowych spotkań z tym rywalem nasi piłkarze zwykli powiadać: to też tylko ludzie. Ale te słowa były podszyte strachem, niepewnością, brakiem przekonania, że to rzeczywiście tylko ludzie. Potem, z wyjątkiem drużyny Kazimierza Górskiego, i tylko tej, raz po raz dowiadywaliśmy się, że to rzeczywiście tylko ludzie, ale z trochę innej półki. Zbieraliśmy często łomot, czasem tylko remisując, choć były to remisy z gatunku przegranych.

Dziś na Stadionie Śląskim nic się nie zaczyna, ani też nie kończy. Wygramy – cudownie! – będziemy mieli 3 punkty więcej; zremisujemy – też nieźle; przegramy – świat się nie zawali. Jest to więc raczej mecz albo o wiarę, że nasza reprezentacja jest w stanie zrobić krok do przodu, albo o smutne przekonanie, że tak właściwie nic się nie zmieniło i (chyba) nic nie da się już zrobić. Albo z tymi piłkarzami, albo z tym selekcjonerem., albo w ogóle z polską piłką. Byłoby to przykre w tym sensie, że najgorzej kibicowi żyć bez nadziei.

Apelujemy więc do polskich piłkarzy: Zagrajcie i o swoją wiarę, i o nadzieję milionów sympatyków w Polsce. To powinna być dla was wystarczająca motywacja.

Grupa VI
Dziś grają:
Polska – Anglia (godz. 20.30), Austria – Azerbejdżan (godz. 20.30), Walia – Irlandia Płn. (godz. 21.00).
1. POLSKA 1 3 3–0 1 0 0
2. Anglia 1 1 2–2 0 1 0
Austria 1 1 2–2 0 1 0
4. Azerbejdżan 1 1 1–1 0 1 0
Walia 1 1 1–1 0 1 0
6. Irlandia Płn. 1 0 0–3 0 0 1
Następne mecze 9 października: Austria – Polska, Anglia – Walia, Azerbejdżan – Irlandia Płn.


Po raz szósty na Śląskim
Serce czy rozum?

Stadion Śląski pięciokrotnie był dotychczas areną spotkań reprezentacji Polski i Anglii. I to właśnie na tym obiekcie, przy drugim podejściu, odnieśliśmy jedyne w historii zwycięstwo nad Wyspiarzami, od którego minęło już jednak aż 31 lat. Wtedy właśnie Robert Gadocha i Włodzimierz Lubański, na oczach 90 tysięcy widzów, pogrążyli dumnych Synów Albionu, co jednak ten drugi przypłacił poważną kontuzją kolana. Biało-czerwoni cały czas dyktowali warunki gry zasłużenie zwyciężając i otwierając sobie drogę do „zwycięskiego remisu” na Wembley, a następnie medalu mistrzostw świata.

W kolejnych chorzowskich podejściach bywało już coraz gorzej. Bezbramkowy, choć osiągnięty po niezłej grze, remis z 1989 roku był niemal porażką, rok 1993 kojarzyć nam się będzie nie tylko ze straconym w ostatnich chwili zwycięstwem – za sprawą Iana Wrighta, który zdobył wyrównującą bramkę w 84 minucie – ale przede wszystkim z gigantycznymi awanturami podczas i po meczu, co zaowocowało zamknięciem obiektu.
Ostatnia dotychczasowa konfrontacja na gigancie – w 1997 roku – przyniosła natomiast strzał w słupek Alaina Shearera z rzutu karnego, co i tak nie przeszkodziło Anglikom w zwycięstwie, pozbawienie resztek marzeń o awansie do turnieju finałowego, i dymisję selekcjonera Antoniego Piechniczka.

Dziś ekipa Pawła Janasa stanie dziś przed szansą dopisania świeżych kart w historii polskiej piłki. Czy będą to karty chlubne? Rozpatrywanie odpowiedzi na to pytanie zależy od wyboru kategorii „serce lub rozum”.

Polska kontra Anglia

• 5.01.1966, Liverpool, Anglia – Polska 1:1 (0:1). Bramki: Moore (74) – Sadek (43).

• 5.07.1966, Chorzów, Polska – Anglia 0:1 (0:1). Hunt (14).
Sędziował: Zsolt (Węgry). Widzów: 70.000.
POLSKA: Szeja – Strzałkowski, Brejza, Winkler, Anczok – Gmoch, Suski, Gałeczka – Lubański (46’ Jerzy Wilim), Liberda, Kowalik.
ANGLIA: Banks – Cohen, J. Charlton, Moore, Wilson – Stiles, R. Charlton, Peters, Ball – Greaves, Hunt.

• 6.06.1973, Chorzów, eliminacje MŚ, Polska – Anglia 2:0 (1:0). Gadocha (7), Lubański (47).
Sędziował: Schiller (Austria). Czerwona kartka: Ball (79). Widzów: 90.000.
POLSKA: Tomaszewski – Rześny, Bulzacki, Gorgoń, Musiał – Kraska, Ćmikiewicz, Deyna, Banaś – Lubański (54, Domarski), Gadocha.
ANGLIA: Shilton – Madeley, Moore, McFarland, Hughes – Storey, Ball, Chivers, Bell – Clarke, Peters.

• 17.10.1973, Londyn, eliminacje MŚ, Anglia – Polska 1:1 (0:0). Clarke (63, karny) – Domarski (57).

• 11.06.1986, Monterrey, finały MŚ, Polska – Anglia 0:3 (0:3). Lineker 3 (8, 14, 36).

• 3.06.1989, Londyn, eliminacje MŚ, Anglia – Polska 3:0 (1:0). Lineker (25), Barnes (70), Webb (83).

• 11.10.1989, Chorzów, eliminacje MŚ, Polska – Anglia 0:0.
Sędziował: Soriano Aladren (Hiszpania). Żółta kartka: Waddle. Widzów: 35.000.
POLSKA: Bako – Czachowski, Kaczmarek, Wdowczyk, R. Warzycha – Tarasiewicz, Nawrocki, Ziober, K. Warzycha – (58’ Furtok), Dziekanowski, Kosecki.
ANGLIA: Shilton – G. M. Stevens, Butcher, Walker, Pearce – Rocastle, Robson, McMahon, Waddle – Lineker, Beardsley.

• 17.10.1990, Londyn, eliminacje ME, Anglia – Polska 2:0 (1:0). Lineker (41, karny), Beardsley (90).

• 13.11.1991, Poznań, eliminacje ME, Polska – Anglia 1:1 (1:0). Szewczyk (32) – Lineker (77).

• 29.05.1993, Chorzów, eliminacje MŚ, Polska – Anglia 1:1 (1:0). Adamczuk (36) – Wright (84).
Sędziował: Muhmenthaler (Szwajcaria). Żółte kartki: Czachowski, Bako, Koźmiński – Ince. Widzów: 65.000.
POLSKA: Bako – Czachowski, Szewczyk, Lesiak, Adamczuk – Kosecki, Brzęczek (84, M. Jałocha), P. Świerczewski, Koźmiński – Leśniak (73, Węgrzyn), Furtok.
ANGLIA: Woods – Bardsley, Walker, Adams, Dorigo – Ince, Gascoigne (78, Clough), Platt, Palmer (70, Wright) – Barnes, Sheringham.

• 8.09.1993, Londyn, eliminacje MŚ, Anglia – Polska 3:0 (1:0). Ferdinand (5), Gascoigne (49), Pearce (53).

• 9.10.1996, Londyn, eliminacje MŚ, Anglia – Polska 2:1 (2:1). Shearer (25, 38) – Citko (7).

• 31.05.1997, Chorzów, eliminacje MŚ, Polska – Anglia 0:2 (0:1). Shearer (5), Sheringham (90).
Sędziował: Meier (Szwajcaria). Żółte kartki: Jóźwiak, Dembiński, Kałużny, Majak – Ince, Batty. Widzów: 30.000.
POLSKA: Woźniak – Jóźwiak, Zieliński, Kałużny, Ledwoń – Bukalski (46’ P. Świerczewski), Wałdoch, P. Nowak (59’ Kucharski), Majak – Juskowiak (52’ Adamczyk), Dembiński.
ANGLIA: Seaman – G. Neville, Southgate, S. Campbell, Ince – Beckham (89’ P. Neville), Gascoigne (18’ Batty), Lee, Le Saux – Shearer, Sheringham.
• 27.03.1999, Londyn, eliminacje ME, Anglia – Polska 3:1 (2:1). Scholes 3 (11, 22, 71) – Brzęczek (28).

• 8.09.1999, Warszawa, eliminacje ME, Polska – Anglia 0:0.

W sumie 15 meczów: 1 zwycięstwo – 6 remisów – 8 porażek, bramki 8–23.



Te świetne roczniki

Mecz Polski z Anglią będzie okazją do niezwykłego spotkania piłkarskich gwiazd z lat 1945-1970. – Potwierdziło swoje przybycie 83 kolegów – mówi jeden z inicjatorów zjazdu, 40-krotny reprezentant Polski (plus trzy mecze nieoficjalne), późniejszy szkoleniowiec i sekretarz generalny PZPN, Edmund Zientara. – Wielu specjalnie na to spotkanie przyjedzie z zagranicy: Bronisław Bula, Eugeniusz Faber, Stefan Floreński, Ginter Gawlik, Engelbert Jarek, Janusz Kowalik, Roman Lentner, Joachim Marx, Zygfryd Szołtysik. Będą też najstarsi spośród nas, 80-latkowie: Zdzisław Gierwatowski, Tadeusz Hogendorf, Henryk Czapczyk, Teodor Wieczorek oraz najmłodsi: Władysław Stachurski, Hubert Kostka, Jan Domarski. Przybędą także: Lucjan Brychczy, Gerard Cieślik, Jan Liberda, Włodzimierz Lubański, Stanisław Oślizło, Henryk Szczepański. Średnia wieku wszystkich wynosi - 68 lat.

Oczywiście, nie zabraknie w tym gronie Kazimierza Górskiego.
Pojawią się także byli sędziowie, m.in. Alojzy Jarguz, Grzegorz Prącik, Jerzy Kacprzak i Dobrosław Stec, a także dziennikarze towarzyszący ówczesnym wydarzeniom.
Po spotkaniu cała grupa uda się na mecz Polska - Anglia.


Inne mecze eliminacji MŚ
Powtórka z EURO

Oprócz meczów w Chorzowie, Cardiff i Wiedniu dziś w Europie odbędzie się jeszcze 19 innych meczów w ramach eliminacji mistrzostw świata. Najciekawiej będzie na amsterdamskiej Arenie, gdzie eliminacje zainaugurują Holendrzy i Czesi.

Grupa I
Obie drużyny mają jeszcze świeżo w pamięci czerwcową potyczkę z portugalskiego EURO, kiedy to nasi południowi sąsiedzi z wyniku 0:2 wyciągnęli zwycięstwo 3:2. Teraz zespołowi Karela Bruecknera będzie jeszcze ciężej. Z powodu kontuzji nie zagra prawie cała środkowa linia: Pavel Nedved, Tomas Galasek, Karel Poborsky i Patrik Gedeon. Na trzecie kolejne zwycięstwo liczą Rumuni, choć bez gwiazdy Chelsea, Adriana Mutu, który zapewnił ostatnie zwycięstwo nad Macedonią.
• Andora – Rumunia (godz. 16.), Armenia – Finlandia (18.), Holandia – Czechy (20.30).

Grupa II
Ciekawe, jak wypadną w Tbilisi sprawcy największej sensacji sobotnich gier, pogromcy greckich mistrzów Europy, Albańczycy. W ubiegłym roku w eliminacjach ME przegrali tam 0:3. Teraz zadowoli ich nawet punkt: – W dwóch pierwszych pojedynkach planowałem zdobycie czterech punktów, dlatego jeżeli w Tbilisi zdobędziemy jeden, plan zostanie zrealizowany – zapowiedział trener Albanii Hans-Peter Briegel. A przed Grekami kolejna ciężka próba w Pireusie: odwieczny pojedynek z Turkami, którzy też stracili już punkty – z Gruzją. Spotkaniem z Ukrainą w Almatach w rozgrywkach strefy europejskiej zadebiutuje Kazachstan.
• Kazachstan – Ukraina (16.), Gruzja – Albania (18.) Grecja – Turcja (20.45).

Grupa III
W portugalskiej Leirii mecz prawdy dla liderującej Estonii, która dotąd wygrała dwa mecze, ale... z Liechtensteinem i Luksemburgiem.
• Luksemburg – Łotwa (20.), Słowacja – Liechtenstein (20.15), Portugalia — Estonia (22.15).

Grupa IV
Czy po remisie z Izraelem Francuzi wygrają po raz pierwszy w erze „po Zidanie”? Rywal jest tylko do bicia... W Bazylei spotkanie „na szczycie” z zapowiadanym powrotem do składu Irlandii Roy’a Keane’a.
• Wyspy Owcze – Francja (19.30), Izrael – Cypr (19.50), Szwajcaria – Irlandia (20.30).

Grupa V
Inauguracja dla Białorusinów i Szkotów. Obie ekipy czeka trudne zadanie. W Kiszyniowie drugiego zwycięstwa szukać będą przemeblowani Włosi – wciąż bez zawieszonego za plucie i na dodatek kontuzjowanego Francesco Tottiego.
• Norwegia – Białoruś (20.), Mołdawia – Włochy (20.45), Szkocja – Słowenia (21.)

Grupa VII
Jeżeli Litwini wygrają z San Marino zostaną liderem. Ale tylko dlatego, że nie grają Serbowie, a dopiero po raz pierwszy na boisko wybiegną Hiszpanie. Ale ci w bośniackiej Zenicy wcale nie muszą wygrać.
• Litwa – San Marino (18.), Bośnia i Hercegowina – Hiszpania (20.15).

Grupa VIII
Na Ullevi w Goeteborgu ktoś z pary Szwecja – Chorwacja straci pierwsze punkty. A może podział? W Budapeszcie Węgry i Islandia marzą o zmazaniu premierowych niepowodzeń (odpowiednio – z Chorwacją i Bułgarią).
• Węgry – Islandia (20.15), Szwecja – Chorwacja (20.30).
tocha

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto