Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gruchotom dziękujemy

Jacek Bombor
Polacy kupują stare samochody, bo na nowe ich nie stać. Pomysł jest bez sensu, wystarczy obniżyć akcyzę i będziemy kupować bezpieczne modele – twierdzi Arkadiusz Bałazy (na zdjęciu) z mysłowickiej giełdy samochodowej.
Polacy kupują stare samochody, bo na nowe ich nie stać. Pomysł jest bez sensu, wystarczy obniżyć akcyzę i będziemy kupować bezpieczne modele – twierdzi Arkadiusz Bałazy (na zdjęciu) z mysłowickiej giełdy samochodowej.
Od momentu wstąpienia Polski do Unii rozkwitł na nowo import używanych samochodów. Tylko w czasie dwóch miesięcy Polacy sprowadzili 113 tys. zdezelowanych aut.

Od momentu wstąpienia Polski do Unii rozkwitł
na nowo import używanych samochodów. Tylko w czasie dwóch miesięcy Polacy sprowadzili 113 tys. zdezelowanych aut. Od września Ministerstwo Infrastruktury zapowiada wprowadzenie nowych przepisów, które określą techniczne wymagania
dla importowanych pojazdów.

Polacy kupują stare samochody, bo na nowe ich nie stać. Pomysł jest bez sensu, wystarczy obniżyć akcyzę i będziemy kupować bezpieczne modele – twierdzi Arkadiusz Bałazy z mysłowickiej giełdy samochodowej.

Stare jak świat fiesty, kopcące diesle z lat 80., „beemki”, pamiętające rozpad muru berlińskiego – takie samochody coraz częściej wyjeżdżają na nasze drogi. Wśród 113 tysięcy sprowadzonych samochodów – jak szacuje Ministerstwo Finansów – większość przekroczyła wiek 10 lat – wiele z nich już było wcześniej „skasowanych”.


Wolny handel

– Samochody są na szybko remontowane w przygranicznych zakładach i bez problemu przechodzą badania w Polsce – powiedział nam jeden ze śląskich mechaników, który od dwóch miesięcy nie narzeka na brak pracy: – Po niektórych widać, że są poskładane z sześciu innych wozów, po spaleniach, zatopieniach, itp.

Import używanych samochodów na nowo rozkwitł po 1 maja – po naszym przystąpieniu do UE. Znikła granica celna pomiędzy nami a pozostałymi państwami Unii, więc w przypadku sprowadzania z krajów UE nowych samochodów zniknęło cło. Została akcyza, – od 3,1 proc. do 65 proc. za np. 10-letnie.

– Za czteroletnie samochody Polacy płacą 27 procent akcyzy. Nic dziwnego, że wybierają takie, którymi np. w Niemczech już nikt nie chce jeździć. A wiadomo, że takie wyeksploatowane, mające średnio przebieg powyżej 200 tys., nie są bezpieczne – komentuje Arkadiusz Bałazy z mysłowickiej giełdy samochodowej.


Ślązacy kupują masowo

W maju – według informacji Izby Celnej w Katowicach – Ślązacy byli ostrożni i sprowadzili 3 tys. 666 samochodów. Jednak w czerwcu nastąpił prawdziwy samochodowy bum i sprowadziliśmy dwa i pół razy więcej aut – 8 tys. 951.

Taka tendencja jest w całej Polsce i Ministerstwo Infrastruktury chce ograniczenia dalszego importu samochodów „nie spełniających wymagań technicznych, stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego”.

Nowe przepisy będą określały techniczne wymagania –uszkodzenia i zużycie – które spowodują, że pojazd zostanie zaliczony do odpadu, a co za tym idzie – nie będzie mógł być dopuszczony do ruchu.

– Wyeliminuje to sprowadzane pojazdy zużyte na skutek długoletniej eksploatacji, uszkodzone w wyniku zdarzeń losowych np. powódź, pożar czy też na skutek poważnych wypadków drogowych – wyjaśnia Justyna Bracha z MI. – Wraki będzie można wwieźć do Polski, gdzie przejdą dodatkowe badanie, które określą uszkodzenia techniczne.

Na czym będą dodatkowe badania polegały? Kto je będzie wykonywał? – Szczegóły są właśnie negocjowane – wyjaśnia Bracha. – Wiadomo jedno, nie wróci norma ekologiczna Euro-2, badająca zawartość spalin. Projekt jest po uzgodnieniach międzyresortowych i w toku konsultacji z reprezentantami firm ubezpieczeniowych.

Rozporządzenia wejdą w życie od września – mówi Bracha.


Unia nam grozi

Eksperci rynku motoryzacyjnego są zdziwieni propozycjami ministerstwa, bo przecież już teraz sprowadzane samochody poddawane są badaniom technicznym: – Nowe przepisy podważają jakość dotychczasowych kontroli – wyjaśnia Arkadiusz Bałazy z mysłowickiej giełdy samochodowej. Bałazy widzi jedno rozwiązanie: – Ministerstwo Finansów powinno obniżyć akcyzę na używane samochody, wtedy auta potanieją. Komisja Europejska uważa, że nasza akcyza na samochody jest niezgodna z unijnym prawem – wyjaśnia Bałazy.

Unijni eksperci zamierzają zaskarżyć polskie przepisy, ale jak na razie polski rząd nic sobie z tego nie robi:
– Faktycznie Bruksela pogroziła nam palcem, więc musimy się zastanowić, co dalej zrobić. Żadnych konkretów nie ma – powiedział wczoraj „Trybunie Śląskiej” Filip Niełaczny z MF.

Nic dziwnego – w ciągu ostatnich dwóch miesięcy państwo zarobiło na imporcie samochodów 147 mln 554 tysiące 622 złote.


Import w liczbach:

112 tysięcy 710 – tyle samochodów sprowadziliśmy na przełomie maja i czerwca

8 tysięcy 951 – tyle kupili Ślązacy

147 mln 554 zł 622 zł – tyle państwo zarobiło na akcyzie


Ile wynosi akcyza za używany samochód?

- rocznik 2003 i 2004 – 3,1 proc.

- rocznik 2002 – 15,1 proc.

- rocznik 2001 – 27, 1 proc.

- rocznik 2000 – 39, 1 proc.

- rocznik 1999 – 51, 1 proc.

- rocznik 1998 – 63,1 proc.

- starsze – 65 proc. *

*dla silników o pojemności do 2000 ccm (samochody sprowadzane z państw UE)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto