Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grzywna za wyrzucenie na śmietnik lodówki na razie niegroźna

Mariusz Urbanke
Dziś segregacją odpadów zajmują się głównie zbieracze złomu i makulatury. Ministerstwo Środowiska chce, by był to prawdziwy biznes i dlatego całą sprawą mają zająć się wyspecjalizowane organizacje odzysku. fot. Mikołaj Suchan
Dziś segregacją odpadów zajmują się głównie zbieracze złomu i makulatury. Ministerstwo Środowiska chce, by był to prawdziwy biznes i dlatego całą sprawą mają zająć się wyspecjalizowane organizacje odzysku. fot. Mikołaj Suchan
W ubiegłym tygodniu zaczęły obowiązywać przepisy, zgodnie z którymi każdy, kto wyrzuci na śmietnik starą lodówkę lub sprzęt elektroniczny zostanie ukarany grzywną.

W ubiegłym tygodniu zaczęły obowiązywać przepisy, zgodnie z którymi każdy, kto wyrzuci na śmietnik starą lodówkę lub sprzęt elektroniczny zostanie ukarany grzywną. Okazuje się jednak, że na razie nikomu taka kara nie grozi. Ustawa jest bowiem kolejnym bublem prawnym. Nie ma do niej przepisów wykonawczych, a Ministerstwo Środowiska dziwi się, dlaczego niektóre przepisy... znalazły się w tej ustawie.

– Przepisy nakazujące przetwarzanie zużytego sprzętu elektronicznego i elektrycznego obowiązują w wielu krajach i dają dobre rezultaty – przekonuje Grażyna Kasperek z Wydziału Środowiska Urzędu Miejskiego w Gliwicach. – System zbiórki zużytego sprzętu elektronicznego doskonale funkcjonuje na przykład u naszych sąsiadów – w Niemczech. Dzięki temu mniej tego typu odpadów trafia na wysypiska, a często są to odpady groźne dla środowiska.


Daleka droga od pomysłu do przemysłu

Polskie rodziny mają coraz więcej nowoczesnego sprzętu AGD, a w ostatnich latach – ze względu na spadek cen – wymiana starego na nowe postępuje szczególnie szybko. Oczywiście nie zmieniamy telewizora czy pralki tak często jak bogate rodziny na Zachodzie. Jak wynika ze statystyk, przeciętna polska rodzina wymienia pralkę i odkurzacz średnio co 10 lat, a odbiorniki radiowe i telewizyjne co 9 lat. Najdłużej służą nam lodówki, wymieniamy je średnio co 14 lat.

– Każdy z nas wie, że pozbycie się tego typu sprzętu wiąże się często z dużymi kłopotami – mówi Grażyna Kasperek. – Nowe przepisy zapewne ułatwią nam życie.
Ustawa zakłada, że producenci i importerzy sprzętu elektrycznego i elektronicznego będą mieli obowiązek utylizacji oraz przetwarzania tego typu towarów.

– Sprzęt, którego nie powinniśmy wyrzucać do śmieci, należy oznaczać symbolem przekreślonego kosza – wyjaśnia Bogdan Kraśniewski, dyrektor ds. ekologii w firmie Amica. – Każdy nasz sprzęt jest już oznakowywany. Informacje o szkodliwości są zamieszczane w instrukcjach obsługi. Każdy producent zamieszcza podobne, wystarczające dla spełnienia wymagań ustawy.


Klient ma problem

Problem w tym, że na razie przeciętny klient nie ma szans, żeby zgodnie z wymogami ustawy pozbyć się tak oznakowanej lodówki czy telewizora. Nie powstały bowiem na razie specjalne organizacje odzysku, które mają odbierać zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny.

– Producenci są obecnie w trakcie zawiązywania Organizacji Odzysku EiE – wyjaśnia dyrektor Kraśniewski. – To ona właśnie będzie sterowała logistyką, a także będzie ustalała wysokość stawek opłaty recyklingowej w stosunku do ustanowionych grup wyrobów. Jednak organizacja rozpocznie swoją działalność nie wcześniej, niż w styczniu 2006 roku.

Nic więc dziwnego, że na razie – jak nas poinformowała Barbara Sosnowska z Urzędu Wojewódzkiego w Katowicach – zgłosiła się tylko jedna firma, zainteresowana uzyskaniem zezwolenia na zbierania i przetwarzanie w naszym województwie zużytego sprzętu AGD i RTV.

Co w tej sytuacji ma zrobić klient ze starym radiem, żeby nie łamać przepisów i nie narazić się na grzywnę? Eksperci podpowiadają, że najlepiej.... poszukać sklepu lub punktu usługowego, który przyjmuje taki sprzęt na części. A w ostateczności można poszukać dużego kontenera na tzw. odpady wielkogabarytowe.



Ministerstwo zaskoczone

W ubiegłym tygodniu odbyła się konferencja w Ministerstwie Gospodarki i Pracy z udziałem m.in. przedstawicieli Ministerstwa Środowiska oraz firmy prawniczej PriceWaterHouseCoopers (PWC). PWC zwróciła uwagę na nieścisłości, a nawet sprzeczności w ustawie.

Okazuje się, że zużyty sprzęt musi być odbierany przez producentów lub importerów dopiero po 1 lipca 2006 roku. Dystrybutorzy także są zobowiązani do odbierania zużytego sprzętu na zasadzie 1:1 dopiero od połowy przyszłego roku. W tej sytuacji – na co zwracali uwagę eksperci – niedopatrzeniem ustawodawcy jest art. 37 ustawy, który nakazuje zbieranie dowolnego sprzętu już od 21 października br. To jest obecnie przedmiotem wyjaśnień ze strony Ministerstwa Środowiska, którego przedstawiciele na konferencji wyrazili... zaskoczenie takim niedopatrzeniem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Grzywna za wyrzucenie na śmietnik lodówki na razie niegroźna - Wisła Nasze Miasto

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto