Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gwarantowane zyski

(mu)
Od wczoraj indywidualni inwestorzy mogą kupić w placówkach PKO BP nowe emisje obligacji dwu-, cztero- i dziesięcioletnich. Fot. ZYGMUNT WIECZOREK
Od wczoraj indywidualni inwestorzy mogą kupić w placówkach PKO BP nowe emisje obligacji dwu-, cztero- i dziesięcioletnich. Fot. ZYGMUNT WIECZOREK
Ministerstwo Finansów wprowadza co miesiąc nowe serie obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa. Do obrotu na rynku MTS-CeTO (MTS-CeTO jest pozagiełdową, elektroniczną platformą obrotu papierami wartościowymi) trafiają ...

Ministerstwo Finansów wprowadza co miesiąc nowe serie obligacji oszczędnościowych Skarbu Państwa. Do obrotu na rynku MTS-CeTO (MTS-CeTO jest pozagiełdową, elektroniczną platformą obrotu papierami wartościowymi) trafiają jednak zwykle trzyletnie obligacje. W czerwcu po raz pierwszy pojawiają się na tym rynku pięcioletnie obligacje skarbowe (SP0610).

– Wprowadzenie do obrotu na MTS-CeTO pięciolatek pozwoli inwestorom na zwiększenie możliwości obrotu tymi obligacjami, co z pewnością wpłynie na zwiększenie atrakcyjności tej formy pomnażania kapitału – mówi Anna Suszyńska, zastępca dyrektora Departamentu Należności i Zobowiązań Finansowych Państwa w Ministerstwie Finansów.
Oprocentowanie obligacji pięcioletnich SP0610 zostało ustalone na poziomie 5 proc. w skali rocznej. Odsetki są naliczane w okresach rocznych. Dodatkowym zyskiem inwestora jest dyskonto – czyli inaczej mówiąc rabat – w wysokości 50 gr. Dzięki temu rabatowi cena emisyjna czerwcowej emisji wynosi 99,50 zł za jedną obligację o nominale 100 zł.

Odsetki na Dzień Dziecka

Warto podkreślić, że odsetki od tych obligacji są naliczane od wartości nominalnej. Ich wypłata następuje w dniu 1 czerwca, w okresie od 2006 r. do 2010 r. Inwestorzy, którzy handlują na rynku MTS-CeTO mogą więc te obligacje kupować niejako w prezencie dla swoich dzieci – i zamiast kieszonkowego wypłacać im odsetki od obligacji. Sprzedaż obligacji pięcioletnich rozpoczęła się 1 czerwca br. i potrwa nie dłużej niż do 31 sierpnia 2005 r.

Dla przyszłych emerytów

W czerwcu do sprzedaży – oprócz pięciolatek – trafią też obligacje dwuletnie (DOS0607), czteroletnie (COI0609) oraz dziesięcioletnie (EDO0615). Oprocentowanie obligacji dwuletnich DOS0607 wynosi 5 proc. w skali roku i jest stałe w okresie dwóch lat. Czteroletnie indeksowane obligacje skarbowe COI0609 w pierwszym okresie odsetkowym mają oprocentowanie w wysokości 5,2 proc. w skali roku. Stopa procentowa dla kolejnych rocznych okresów odsetkowych obliczana jest na podstawie stopy inflacji powiększanej o stałą marżę w wysokości 3 proc. Dla inwestora to dobre rozwiązanie – może być pewien, że zawsze zarobi nieco więcej niż wynosi inflacja.
Dziesięcioletnie obligacje skarbowe EDO0615 przyniosą w czerwcu zysk w wysokości 5,5 proc. w skali roku. Oprocentowanie, podobnie jak w przypadku obligacji czteroletnich, jest zmienne, obliczane przez zsumowanie stopy inflacji oraz marży, która została ustalona w przypadku obecnej emisji na poziomie: 2,5 proc. w pierwszym roku i 3 proc. w kolejnych latach. Ponieważ odsetki podlegają w tym przypadku kapitalizacji, zyski w momencie wykupu będą wyższe.
Co ważne – obligacje dziesięcioletnie mogą być też wykorzystane jako forma oszczędzania w ramach indywidualnych kont emerytalnych (IKE).

Czy to się opłaca?
W czerwcu i lipcu w sprzedaży dostępne będą również obligacje trzyletnie TZ0508 o zmiennej stopie procentowej, o terminie wykupu 5 maja 2008 r. Stopa procentowa obecnie sprzedawanych obligacji trzyletnich, w pierwszym półrocznym okresie odsetkowym wynosi 5,55 proc. w skali roku.
Oprocentowanie obligacji skarbowych z roku na rok spada. Ma na to wpływ spadająca inflacja i – co za tym idzie – podstawowe stopy procentowe NBP. Mimo to lokowanie oszczędności w obligacjach skarbowych jest zdaniem ekspertów ciągle atrakcyjne, ponieważ daje większe zyski od lokat bankowych, a w dodatku są to zyski pewne – obligacje mają gwarancję Skarbu Państwa.

A może fundusz?
Większe zyski niż obligacje może dać tylko giełda albo fundusz inwestycyjny. Eksperci prognozują, że w tym roku na funduszach obligacji można będzie zarobić nawet do 8 proc. – czyli więcej niż dają papiery skarbowe.
Aby stać się uczestnikiem jednego z funduszy, wystarczy otworzyć rodzaj konta, czyli rejestr – w banku lub biurze maklerskim lub też w internecie na stronie interesującego nas Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych.
Przed decyzją o rozpoczęciu lokowania środków w fundusze inwestycyjne warto się zastanowić nad regularnym oszczędzaniem. Dlaczego? Dokonując wpłat systematycznie znacznie ograniczamy ryzyko kupienia jednostek najdroższych – po najwyższej cenie. Systematyczność nie każdy ma jednak we krwi, warto więc sięgnąć po gotowe rozwiązania. Sprzyja temu oferta wielu towarzystw funduszy inwestycyjnych, w której plany systematycznego oszczędzania zadomowiły się na dobre. Główne zalety takiej formy lokowania oszczędności to większe bezpieczeństwo inwestycji, większa motywacja do regularnego odkładania pieniędzy oraz – co bardzo ważne – duże zniżki w opłatach manipulacyjnych (sięgające nawet 50-70 proc.). Tego typu oszczędzanie nie wymaga dużych wyrzeczeń – można je rozpocząć już od comiesięcznych wpłat w wysokości 50 zł.
Pierwsze kroki na drodze inwestowania warto postawić wybierając do planu najbezpieczniejsze fundusze, ale jednocześnie takie, które mogą się pochwalić dobrymi wynikami w poprzednich latach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto