MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Internetowy wyścig z pigułką

Beata Sypuła
W Polsce mamy prawie 12 tysięcy aptek, co roku przybywa 400 nowych. Wiele z nich ledwo wiąże koniec z końcem. A tymczasem dopiero czeka je prawdziwe finansowe trzęsienie ziemi %26%238211; nadchodzą apteki internetowe.

W Polsce mamy prawie 12 tysięcy aptek, co roku przybywa 400 nowych. Wiele z nich ledwo wiąże koniec z końcem. A tymczasem dopiero czeka je prawdziwe finansowe trzęsienie ziemi %26%238211; nadchodzą apteki internetowe. Pierwsze obecne są już w cyberprzestrzeni, następne pojawią się lada chwila.

Rynek leków w Polsce wart jest 15 mld zł i rośnie o 5-6 proc. rocznie. Nie każdy chce kupić pod czujnym okiem farmaceuty wszystko, co mu potrzebne. Tymczasem apteka internetowa oferuje nieograniczony, bezpieczny, dyskretny zakup produktów dostępnych bez recepty i co najważniejsze: zwykle w niskiej cenie, przez 24 godziny na dobę i 365 dni w roku. Przywożone przez kuriera, trafiają wprost do naszych rąk.

Wirtualna apteka to nie jest jednak łatwy biznes. Pierwsza - DomZdrowia.pl z podkrakowskich Zielonek - pojawiła się tuż po naszym wejściu do Unii Europejskiej. Środowisko aptekarskie zawrzało: to nielegalne! Prawo w Polsce wciąż zabrania sprzedaży leków w sieci. Apteka powołała się więc na przepisy unijne zezwalające na sprzedaż leków bez recepty - i takie miała w swojej ofercie. Lobby aptekarskie nie odpuszczało. Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny nie zdołał jednak zamknąć wirtualnej apteki. Urząd Komitetu Integracji Europejskiej uznał, że ma ona prawo wysyłać leki sprzedawane bez recepty, a Ministerstwo Zdrowia podjęło starania o zmianę prawa farmaceutycznego.

- Właściwie to chciałbym zyskać silnego konkurenta, który wziąłby razem z nami całe to odium prawnych wątpliwości i kłopotów, które obecnie dźwigamy tylko my w DomuZdrowia -powiedział Mirosław Ostrowski, właściciel pierwszej e-apteki.

Słowo stało się ciałem. W grudniu ubr. wystartowała Vitanea. pl, uruchomiona przez śląską firmę Selexim. Sprzedaż prowadzona jest poprzez Internet i telefonicznie na bazie tradycyjnej apteki należącej do tego samego właściciela %26%238211; zgodnie z wymogami polskiego prawa farmaceutycznego.

%26%238211; Poprzez uruchomienie wysyłkowej sprzedaży leków chcemy konkurować z liderami rynku i w możliwie krótkim czasie osiągnąć czołową pozycję w zakresie internetowego handlu lekami w Polsce %26%238211; deklaruje właściciel Vitanea. pl, Bartłomiej Chodań.

O udziały w rynku wartym już niebawem 30-60 mln zł rocznie walczą już kolejne e-apteki. Patrzą na pierwszego gracza - w ciągu pierwszego roku zrealizował zamówienia dla ponad 10 tys. klientów, a w ostatnich miesiącach miał ponad 2 tys. zamówień miesięcznie. Czy tradycyjnym aptekom grozi upadłość? Już dzisiaj wiele z nich działa na skraju opłacalności. Średnie marże to 20 proc., podczas gdy w Europie Zachodniej jest około 30 proc.

- Leki kupują głównie osoby starsze, a one zwykle nie mają wcale kontaktu z internetem. Zresztą jak ktoś jest przeziębiony, to nie oszukujmy się, pójdzie po prostu do apteki, a nie będzie czekał na przesyłkę %26%238211; mówi Piotr Szynkarek, prezes firmy 3PCD, właściciela apteki Aptecus. pl.

W świecie co 10 specyfik farmaceutyczny sprzedawany jest przez apteki wirtualne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto