Jacek Krywult z Bielska-Białej triumfatorem plebiscytu DZ

Po prawie trzech miesiącach zmagań wielki plebiscyt DZ na najlepszych i najgorszych prezydentów, burmistrzów i wójtów województwa śląskiego dobiegł końca. Jeszcze nigdy w ponad 60-letniej historii naszej redakcji nie otrzymaliśmy w żadnym z konkursów tak wielu głosów. 252 639 głosów, które napłynęło do nas w tym plebiscycie, to absolutny rekord!

Tak ogromne zainteresowanie świadczy o tym, że wbrew teoriom politologów, życie naszych samorządów budzi ogromne emocje. Razem z kuponami otrzymaliśmy setki listów i e-maili. Mieszkańcy miast przesłali nam swoje uwagi dotyczące funkcjonowania poszczególnych gmin. Każdy list przeczytaliśmy i wszystkie sprawy zgłoszone przez Czytelników będziemy wnikliwie badać. Bardzo dziękujemy za tę korespondencję!

Najwięcej emocji już od samego początku wzbudzał plebiscyt na najlepszych prezydentów miast. Prowadzenie zmieniało się tam jak w kalejdoskopie. Mieliśmy aż sześciu liderów, ale w końcu okazało się, że największą sympatią mieszkańców swojego miasta cieszy się prezydent Bielska-Białej Jacek Krywult. Otrzymał on ponad 14 tysięcy głosów.

Przy okazji tego plebiscytu okazało się, że liderzy samorządów, którzy odnoszą sukcesy w skali województwa, cieszą się też uznaniem mieszkańców swoich gmin. W czołówce są więc wszyscy prezydenci, którzy są znani i którzy od lat nadają ton życiu publicznemu w naszym regionie. Uszok, Kopel, Fudali czy Górski to prezydenci z różnych opcji politycznych, ale niezmiennie cenieni za swój dorobek i wkład w rozwój samorządności województwa śląskiego.

Wśród burmistrzów triumfował Zbigniew Krystek z Kłobucka, co świadczy o tym, że mieszkańcy średnich gmin także potrafią docenić pracę swoich liderów. Na północnych krańcach naszego województwa burmistrz Krystek wykonuje bowiem kawał bardzo dobrej roboty.

Zupełnie nieoczekiwanie najbardziej zacięta walka była wśród wójtów. W Ślemieniu demokracja na pewno stoi na bardzo wysokim poziomie, bo mieszkańcy tej stosunkowo niewielkiej gminy oddali w sumie kilkanaście tysięcy głosów. W ten sposób wójt Małgorzata Pępek zdecydowanie triumfowała, ale miała też w swojej kategorii najwięcej głosów negatywnych. Jak naprawdę mieszkańcy oceniają ją za pracę - przekonamy się już za kilka miesięcy, podczas najbliższych wyborów samorządowych.

Bardzo wiele głosów napłynęło też w kategorii najgorszy gospodarz gminy. Tu najwyraźniej na wysokości zadania stanęła opozycja, która masowo przysyłała kupony z głosami przeciwko urzędującym prezydentom. Jak wynika z naszych obliczeń, opozycja najbardziej zdeterminowana jest w Mysłowicach, Jaworznie i Dąbrowie Górniczej, bo właśnie prezydentów tych trzech miast ulokowano na pierwszych trzech miejscach niechlubnego rankingu.

Już za pięć miesięcy, czyli podczas zbliżających się drugich w historii naszego kraju bezpośrednich wyborów prezydentów, burmistrzów i wójtów, będziemy mogli przekonać się, w jakim stopniu wyniki plebiscytu odpowiadają rzeczywistym preferencjom społecznym.

Pełną listę osób, na które oddano głosy, opublikujemy w jednym z najbliższych wydań DZ.

Rozmowa z Jackiem Krywultem, zwycięzcą w plebiscycie DZ**

Dziennik Zachodni: Panie prezydencie, serdecznie gratulujemy zwycięstwa w naszym plebiscycie!

Jacek Krywult: Dziękuję, bardzo mi miło, aczkolwiek nie chcę przeceniać tego sukcesu. Przyjmuję to jako dobry znak na najbliższą przyszłość i traktuję jako dowód zaufania mieszkańców mojego miasta.

DZ: Ma pan receptę na sympatię społeczną?

JK: Nie ma na to żadnych wzorców. Po prostu na zaufanie trzeba każdego dnia rzetelnie i ciężko pracować. Należy tak rządzić miastem, aby każdy jego mieszkaniec odczuł na własnej skórze poprawę sytuacji, a potem poparł koncepcję rozwoju gminy. Zawsze wychodziłem z założenia, że trzeba mniej mówić o tym, co się robi, a po prostu zakasać rękawy i uczciwie pracować.

DZ: Co w minionej kadencji było dla pana największym sukcesem?

JK: To proste pytanie, ale odpowiedź może być bardziej skomplikowana. Przede wszystkim cieszę się z tego, że jako człowiek bez żadnego zaplecza politycznego potrafiłem sobie poprawnie ułożyć stosunki z Radą Miejską. Niektórzy prorokowali, że radni szybko "wysadzą mnie w powietrze". Nic takiego się nie stało. Myślę też, że w ciągu mojej kadencji, po latach zastoju, sporo udało się zrobić dla infrastruktury miasta. Baseny, boiska sportowe, drogi, chodniki - to elementy, które składają się na pewną całość. To dzięki temu w ogólnopolskim rankingu miast znaleźliśmy się na czwartym miejscu. Aż 21 procent budżetu Bielska-Białej przeznaczone jest na inwestycje. To jeden z najlepszych wyników w Polsce. Poza tym nasze bezrobocie należy do najniższych w Polsce. Remontujemy również starówkę. To wszystko sukcesy mijającej kadencji.

DZ: A porażki? Węzeł komunikacyjny Hulanka czy Aquapark to na pewno nie są sukcesy...

JK: Hola, hola! Aquapark jest spółką komercyjną, w której miasto ma na walnym zgromadzeniu 1,32 procent udziałów. Jeśli ktoś krzyczy, że w mieście nie ma parku wodnego, to niech swoje pretensje zgłasza do spółki, a nie do miasta. Ja zdecydowałem, że z punktu widzenia mieszkańców lepiej zbudować kilka małych, tanich w użytkowaniu basenów niż jeden wielki obiekt.

DZ: Czy jako prezydent miasta, które straciło status stolicy województwa, nie czuje pan pewnego dyskomfortu?

JK: Na pewno czuję, ale jaki miałem wpływ na te decyzje? Na pewno całe Podbeskidzie straciło. Ale co mam w tej sytuacji robić? Siąść w kącie i płakać? Trzeba pracować i działać. Możemy jeszcze kilka lat użalać się nad nowym podziałem terytorialnym kraju, ale co z tego wyniknie?

DZ: Czy teraz, po naszym plebiscycie i prawdopodobnym poparciu w jesiennych wyborach prezydenckich Platformy Obywatelskiej, jest pan spokojny o reelekcję?

JK: Spokojny na pewno nie jestem. Oprócz Platformy poprze mnie jeszcze co najmniej kilka innych środowisk politycznych. To ma jednak dla mnie drugorzędne znaczenie. Jako prezydent miasta muszę przede wszystkim służyć pomocą jego mieszkańcom. A im jest obojętne, czy dziura w jezdni jest prawicowa czy lewicowa.

Oto ostateczne wyniki naszego plebiscytu

Najlepszy prezydent

1. Jacek Krywult (Bielsko-Biała) 14 835 głosów

2. Grzegorz Osyra (Mysłowice) 13 979

3. Stanisław Korfanty (Piekary) 12 083

4. Piotr Uszok (Katowice) 9 212

5. Kazimierz Górski (Sosnowiec) 8 731

6. Eugeniusz Moś (Świętochłowice) 6 810

7. Adam Fudali (Rybnik) 6 256

8. Marek Kopel (Chorzów) 6 082

9. Radosław Baran (Będzin) 5 704

10. Paweł Silbert (Jaworzno) 2 789

Najlepszy burmistrz

1. Zbigniew Krystek (Kłobuck) 2 678

2. Józef Kalinowski (Kalety) 2 067

3. Ryszard Zapał (Pszów) 1 159

4. Antoni Szlagor (Żywiec) 1 151

5. Marek Balcer (Mikołów) 992

Najlepszy wójt

1. Małgorzata Pępek (Ślemień) 10 364

2. Stanisław Paks (Mierzęcice) 8 415

3. Janusz Pierzyna (Jasienica) 5 383

4. Kazimierz Adamczyk (Ornontowice) 2 626

5. Tadeusz Chrószcz (Marklowice) 2 074

Najgorszy prezydent

1. Grzegorz Osyra (Mysłowice) 14 013

2. Paweł Silbert (Jaworzno) 11 820

3. Jarzy Talkowski
(Dąbrowa Górnicza) 9 150

4. Stanisław Korfanty (Piekary Śląskie) 6 790

5. Radosław Baran (Będzin) 5 506

Najgorszy burmistrz

1. Antoni Szlagor (Żywiec) 10 647

2. Jan Macherzyński (Poręba) 4 087

3. Stanisław Wieczorek
(Miasteczko Śląskie) 2 258

4. Alfred Sikora (Rydułtowy) 2 111

5. Marek Kornas (Czerwionka) 1 076

Najgorszy wójt

1. Małgorzata Pępek
(Ślemień) 5 733

2. Janusz Pierzyna (Jasienica) 2 200

3. Marian Kozieł (Psary) 2 067

4. Michał Staszyński
(Koszęcin) 1 869

5. Roman Banduch (Herby) 982