MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jak zarobić na borówkach

Marianna Lach
Marcin sprzedaje codziennie około 20 litrów borówek.
Marcin sprzedaje codziennie około 20 litrów borówek.
Kilkunastoletni Szymon wyjeżdżał na Węgry. Na swoje wakacje zarobił, zbierając i sprzedając borówki. Mieszka w Korbielowie. Borówki zbiera pod Pilskiem.

Kilkunastoletni Szymon wyjeżdżał na Węgry. Na swoje wakacje zarobił, zbierając i sprzedając borówki. Mieszka w Korbielowie. Borówki zbiera pod Pilskiem.
- Jak się chce, to się da zarobić - przyznaje Szymek, który codziennie sprzedawał na żywieckim targu po 20 litrów tych wspaniałych leśnych owoców. Niestety, na Pilsku już się kończą. Aby szybciej sprzedać ostatnie wiaderko owoców, Szymon obniżył ich cenę z 8 do 7 złotych. Marcin z Radziechów, którego prawie codziennie można zobaczyć na żywieckim targowisku, zbiera borówki na stokach Skrzycznego. Swoje codzienne zbiory przynosi mu także wujek.

- To głównie wuj zbiera owoce, a ja zajmuję się sprzedawaniem. Próbowałem oddać w skupie, ale tam cena była bardzo niska. Za kilogram borówek dawali mi 7 złotych, a ja litr sprzedaję za 8 złotych. Kilogram borówek to 1,5 litra, więc rachunek jest prosty. Wolę tutaj postać i sprzedać ludziom, którzy się zatrzymują, niż oddawać w skupie, bo to bardziej opłacalne - kalkuluje Marcin.

Borówki pojawiły się w górach pod koniec lipca, gdy spadł deszcz i zrobiło się bardziej wilgotno. Na ich zbiorze i sprzedaży zarabia głównie młodzież: jedni przeznaczali pieniądze na wakacje, inni na książki i przybory szkolne. To odciąża budżet rodzinny.

- Nie zbieramy grzebieniami, bo wtedy niszczą się krzaczki. Uzbieranie litra borówek, gdy jest ich sporo na krzaczkach, zajmuje jakieś pół godziny - wyjaśnia Ania z Koszarawy. Osoby skupujące wcześniej borówki, przyznają, że cena na giełdach zrównała się z tą, którą oferowali zbieraczom.

- Dawaliśmy po 9, 10 złotych za kilogram. Teraz borówek jest coraz więcej i na giełdzie można już kupić za taką cenę. Ale przestaliśmy je skupować - powiedzieli nam handlujący.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto