Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jednorazowe torby powoli odchodzą ze sklepów

Anna Gronczewska
Sklepy zachęcają swoich klientów, by chodzili na zakupy z torbami wielokrotnego użytku
Sklepy zachęcają swoich klientów, by chodzili na zakupy z torbami wielokrotnego użytku
Łódź jest pierwszym miastem w Polsce, które ograniczyło swobodne rozdawanie torebek foliowych przez sklepy detaliczne. Inne miasta na razie o tym nie myślą, ale coraz więcej sieci handlowych z własnej inicjatywy zaczyna ...

Łódź jest pierwszym miastem w Polsce, które ograniczyło swobodne rozdawanie torebek foliowych przez sklepy detaliczne. Inne miasta na razie o tym nie myślą, ale coraz więcej sieci handlowych z własnej inicjatywy zaczyna wycofywać szkodliwe dla środowiska opakowania.

Rada Miasta Łodzi zadecydowała, że od czerwca 2008 r. plastikowe jednorazówki będzie można stosować tylko do pakowania produktów sypkich i wilgotnych. Sprzedawca włoży w nie truskawki, ale chleba - już nie. Za niestosowanie się do nowych przepisów grożą kary grzywny od 20 do 500 zł. Zapłacą je kierownicy sklepów łamiących prawo.

Dzień próby Łódź przejdzie już w listopadzie. Pomysłodawca uchwały radny Krzysztof Piątkowski z PiS wraz z wiceprezydentem Łodzi Markiem Michalikiem chcą doprowadzić do tego, by jedna z sobót stała się dniem bez torebek foliowych. Apelują do sklepikarzy i sieci handlowych o wstrzymanie się od powszechnego wydawania jednorazowych torebek i zbieranie opinii od klientów.

W innych miastach w Polsce - Wrocławiu, Warszawie, Katowicach - nie myśli się na razie o wprowadzeniu zakazu stosowania foliówek. W Krakowie temat pojawiał się na posiedzieniu rady miasta, ale żadnych decyzji nie podjęto.

Sprawa nieekologicznych jednorazówek sięga jednak już politycznych szczytów. Nad projektem ustawy ograniczającej stosowanie jednorazówek pracuje Ministerstwo Ochrony Środowiska. Ale się z nim nie spieszy. - Chcemy się najpierw zorientować, co na ten temat sądzi społeczeństwo - przyznaje Michał Nurzyński, dyrektor departamentu edukacji. Resort zamierza przeprowadzić kampanię mającą promować stosowanie toreb wielorazowego użytku, zamiast jednorazowych toreb foliowych. Resort zdołał wysupłać jednak na nią zaledwie 500 tys. zł. Wystarczy na przygotowanie spotów reklamowych. Michał Nurzyński liczy, że uda mu się namówić stacje telewizyjne, by wyemitowały je bezpłatnie tuż przed świętami, gdy przeżywamy ferwor zakupów. - Kampania ma charakter społeczny, liczymy, że stacje wezmą pod uwagę znaczenie problemu - apeluje Michał Nurzyński.

Były prezydent Aleksander Kwaśniewski w przedwyborczym wywiadzie dla dziennika "Polska" powiedział, że opowiada się za wprowadzeniem zakazu stosowania jednorazówek. Są bowiem bombą pozostawioną przyszłym pokoleniom. Z szacunków fundacji Nasza Ziemia, organizatora akcji "Sprzątanie Świata", wynika, że Polacy zużywają co najmniej 7 mld sztuk różnego rodzaju toreb foliowych, które potem wyrzucają. Foliowe reklamówki zaśmiecają ulice, zatykają kanalizację, zalegają na dzikich wysypiskach, a w lasach przy drogach można znaleźć je niemal na każdym kroku.

Problem zaczynają dostrzegać wielkie sieci handlowe. Coraz więcej z nich wprowadza przyjazne dla środowiska rozwiązania lub zapowiada ich wdrożenie. To kwestia finansów - jednorazowe torebki są obciążone opłatą produktową - wielkie sieci muszą odprowadzać opłaty za wprowadzone do obrotu opakowania. Czynią to też z chęci poprawy swego wizerunku. Na Zachodzie, szczególnie w USA, bardzo dynamicznie rośnie grupa konsumentów określanych mianem lohas, tj. przywiązujących znaczenie do przyjaznego dla środowiska i etycznego stylu życia. Wybierają ekologiczne opakowania, sprawdzają, czy przy produkcji towarów nie zatrudniano dzieci, czy technologie i materiały są przyjazne dla środowiska i czy używane kosmetyki nie są testowane na zwierzętach. Najdalej posunęła się IKEA, która od połowy września całkowicie wycofała plastikowe darmowe reklamówki. Zachęca klientów do zakupu toreb wielorazowego użytku. Jeśli jednak ktoś woli torby jednorazowe, może kupić papierowe, które są uważane za bardziej przyjazne dla środowiska - jedna kosztuje od 10 do 80 gr.

Tesco zdecydowało się zastąpić zwykłe jednorazowe torebki jednorazówkami wykonanymi z tworzywa, które ulega degradacji. - Tajemnica tkwi z specjalnym dodatku, który sprawia, że torebka pod wpływem światła, wilgoci i innych czynników po dwóch latach rozpada się na proszek - mówi Przemysław Skory, rzecznik sieci. Dodatkowo w listopadzie Tesco zaoferuje klientom ekologiczną "Torbę na Całe Życie". Będzie wykonana z naturalnego materiału - juty. Kosztować będzie 6,99 zł. - Gdy straci swoją wartość użytkową, np. przetrze się, silnie zabrudzi, wówczas można ją będzie wymienić za darmo w każdym sklepie Tesco. Torby wielokrotnego użytku promują też inne sieci - Carrefour, Piotr i Paweł. Popularność zdobywają powoli, bo przecież przyzwyczajenie jest naszą drugą naturą.

Świat walczy z jednorazówkami

Całkowity zakaz używania jednorazowych toreb obowiązuje m.in. w Au-stralii, na Alasce, w RPA i Bangladeszu. W RPA grozi dotkliwa kara, nawet do 10 lat więzienia.
We Francji całkowity zakaz używania jednorazówek wejdzie w życie od 2009 r.

W Irlandii w 2002 r. wprowadzono podatek na reklamówki plastikowe w wysokości 15 eurocentów. W ciągu trzech miesięcy ilość wydanych reklamówek spadła o 90 proc.

W Wielkiej Brytanii w niektórych supermarketach oraz domach towarowych klienci, którzy przychodzą z własnymi siatkami, mogą dostać zwrot drobnej kwoty, np. 1 pensa, albo dodatkowe punkty w ramach programów lojalnościowych

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto