MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kadra hokeistów wróciła z turnieju EIHC w Norwegii

Jacek Sroka
Fot. O. Górny
Fot. O. Górny
Reprezentacja Polski w poniedziałek wieczorem wróciła z turnieju EIHC w Norwegii. Podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka w rywalizacji z drużynami grającymi w światowej elicie zajęli trzecie miejsce.

Reprezentacja Polski w poniedziałek wieczorem wróciła z turnieju EIHC w Norwegii. Podopieczni trenera Rudolfa Rohaczka w rywalizacji z drużynami grającymi w światowej elicie zajęli trzecie miejsce. Ustąpili w Sarspborgu Norwegom i Białorusinom, ale wyprzedzili Duńczyków, z którymi wygrali bezpośredni mecz.

- Pojechaliśmy do Norwegii w mocno odmłodzonym składzie, ale kilku zawodników pokazało, że warto na nich stawiać. Szkoda, że tak późno zaczęliśmy sezon reprezentacyjny i w pierwszym meczu z gospodarzami turnieju zapłaciliśmy frycowe. O to spotkanie miałem zresztą do drużyny najwięcej pretensji. Z Białorusią zagraliśmy dobrą drugą tercję, a wygrana z Danią wszystkim sprawiła wiele radości - powiedział trener Rohaczek.

Do wyróżniających się graczy polskiej kadry należeli w Norwegii obrońca TKH Toruń Jarosław Kłys oraz bramkarz GKS Tychy Arkadiusz Sobecki, który szczególnie udany występ zanotował w ostatnim spotkaniu - obronił aż 31 strzałów rywali.

- Rzeczywiście, ten mecz mi wyszedł, ale trzeba podkreślić, że przeciwko Duńczykom dobrze zagrała cała drużyna. Zdołaliśmy się przestawić na zupełnie inny niż w naszej lidze system sędziowania, a po wysokiej porażce z Norwegami chłopaków, którzy pierwszy raz grali w kadrze, opuściła trema. Pokazaliśmy, że nawet w takim składzie możemy powalczyć z zespołami grającymi w MŚ elity i na pewno jest to dobry prognostyk przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata, które odbędą się w Chinach - stwierdził Sobecki.

W Sarspborgu w reprezentacji Polski zadebiutował napastnik Zagłębia Sosnowiec Marcin Kozłowski. - Swój występ w kadrze oceniam pozytywnie. To powołanie jest dla mnie zachętą do dalszej pracy. To był zupełnie inny hokej niż w lidze, ale impreza w Norwegii pokazała, że z każdym można powalczyć o zwycięstwo. Mam nadzieję, że przekonałem do siebie trenera Rohaczka i nie była to jednorazowa przygoda z kadrą, aczkolwiek zdaję sobie sprawę, że dostać się do składu na kolejny turniej EIHC będzie bardzo trudno. Zasłużyć na nie mogę tylko kolejnymi udanymi meczami w barwach Zagłębia - powiedział starszy z braci Kozłowskich.

Następne zawody z cyklu Euro Ice Hockey Challenge z udziałem biało-czerwonych odbędą się 15-17 grudnia w Kijowie. Rywalami Polaków będą Ukraińcy, Kazachowie i Rumuni. W lutym organizatorem turnieju EIHC będzie Polska. Impreza odbędzie się w Toruniu, a poza naszą reprezentacją zagrają w niej Węgry, Estonia i Litwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto