Kapitał zmienia bieg

Aktywa funduszy inwestycyjnych wzrosły w maju do rekordowego poziomu 42,5 mld zł – wynika z badań ośrodka analitycznego Analizy Online. Mało tego – w maju padł jeszcze jedne rekord: przez ostatnie dwanaście miesięcy aktywa funduszy inwestycyjnych wzrosły o prawie jedną czwartą, a od początku 2005 roku zwiększyły się o 13,4 proc. Te dane mogą wielu zaskoczyć. Z sondaży opinii publicznej wynika bowiem, że większość Polaków żyje od pierwszego do pierwszego i nie ma żadnych oszczędności. Skąd więc ten ogromny napływ pieniędzy do funduszy?

Z przeprowadzonego po raz kolejny przez firmę SMG/KRC na zlecenie doradców finansowych z Open Finance badania dotyczącego inwestowania przez Polaków można wywnioskować, że gwałtowny wzrost aktywów funduszy bierze się głównie z przepływu środków z banków w kierunku inwestycji giełdowych oraz w fundusze, a nie z faktu, że stajemy się społeczeństwem zamożniejszym. Badania pokazują bowiem, że w fundusze inwestycyjne i akcje najczęściej inwestują mieszkańcy miast z wykształceniem wyższym o miesięcznym dochodzie osobistym przekraczającym 2 tys. zł. Przy czym – co ciekawe – wyróżniają się mężczyźni i kobiety mieszkające samotnie. Co piąta taka osoba posiada akcje lub lokaty w funduszach inwestycyjnych. „Choć obie wyżej wymienione grupy stanowią w skali populacji dorosłych Polaków zaledwie margines – tylko 2,5 proc. – to jednak stanowią one aż szóstą część, tj. 17 proc. posiadaczy akcji oraz lokat w funduszach inwestycyjnych” – piszą autorzy badania.

– Płynność, jaką oferuje fundusz przy potencjalnie wyższym zysku od oferowanych przez lokaty bankowe i przy zbliżonym poziomie bezpieczeństwa inwestycji, kreuje go jako atrakcyjną ofertę nie tylko dla przedsiębiorstw posiadających wolne środki, ale i dla klientów detalicznych – twierdzi Ryszard Rusak, zarządzający Union Investment TFI SA.

Eksperci wskazują, że spadające inflacja oraz – w konsekwencji – podstawowe stopy procentowe Narodowego Banku Polskiego sprawiły, iż znacznie zmniejszyło się oprocentowanie lokat bankowych. Wielu klientów rezygnuje więc z tego sposobu oszczędzania i szuka takich inwestycji, które dają zysk większy niż 1-2 punkty powyżej inflacji.