Kierowco, zwolnij - od dzisiaj obowiązują nowe zasady kontroli drogowej

Wyjście drogówki z krzaków, kontrole kaskadowe, wzmożona obserwacja dziewięciu najniebezpieczniejszych tras w województwie i o 300 więcej punktów pomiaru prędkości - to czeka od dzisiaj wszystkich poruszających się po śląskich drogach. Ten projekt będzie realizowany przez najbliższe trzy miesiące.

- Te działania poprawią efektywność i aktywność policjantów drogówki - mówi insp. Marek Karolczyk, p. o. komendanta śląskiego.

Główną przyczyną wypadków jest prędkość. Tzw. "krzakowa" forma walki z piratami drogowymi to przeżytek. Na polecenie komendy głównej w całym kraju rusza nowatorski program. Po pierwsze policjanci z drogówki mają zakaz wystawania z ręcznymi radarami po krzakach, czy chowania się za kioskami i sklepikami. Po drugie wyznaczono najbardziej niebezpieczne trasy w regionie, które będą stale monitorowane przez 20 załóg. Jeździć po nich będą nieoznakowane samochody z wideoradarami.

- Te trasy mają łącznie 1270 km. Służba na nich będzie trwać od świtu do wieczora - mówi inps. Grzegorz Tabinowski.

Te trasy to: DK1 (od granicy z województwem łódzkim do przejścia granicznego w Cieszynie), DK 78 (od granicy z województwem świętokrzyskim do przejścia granicznego w Chałupkach), DK 46 (od granicy z województwem opolskim, przez Lubliniec, Częstochowę do Szczekocin), DK 43 (od granicy z województwem opolskim przez Kłobuck do Częstochowy), DK 11 (od granicy z województwem opolskim przez Lubliniec, Tarnowskie Góry do Bytomia), DK 94 (od granicy z województwem małopolskim przez Olkusz, Dąbrowę Górniczą, Będzin, Piekary Śląskie, Pyskowice, do granicy z województwem opolskim), DK 81 (Katowice, Mikołów, Żory, Skoczów - tzw. Wiślanka), DK 69 (Bielsko Biała, Żywiec, Węgierska Górka, Zwardoń), DK 86 (Podwarpie, Będzin, Sosnowiec, Katowice, aż do terenu powiatu tyskiego), DK 44 (Od Gliwic, przez Mikołów, Tychy, Bieruń do granicy z województwem małopolskim), DK 79 (od granicy z województwem małopolskim, przez Jaworzno, Mysłowice, Katowice, Chorzów do Bytomia), A 4 (od punktu pobierania opłat w Brzęczkowicach do granic województwa opolskiego).

- Na jednej jezdni dzięki kontrolom kaskadowym (patrole mierzące prędkość będą ustawiane jeden za drugim w odległości kilku, kilkunastu km - przyp. red.) kierowca może zebrać tyle punktów karnych, że straci prawo jazdy - podkreśla komendant Karolczyk.

Podinsp. Roman Rabsztyn, wiceszef komendy w Zabrzu, podkreśla, że jeśli kierowca w sposób rażący przekroczy prędkość, czym spowoduje bezpośrednie zagrożenie w ruchu, można będzie skorzystać z art. 86 kodeksu wykroczeń. - Policjant może ocenić sytuację i zdecydować, że są podstawy do zatrzymania prawa jazdy oraz skierować wniosek do sądu grodzkiego o pozbawienie uprawnień. Z praktyki wiemy, że sądy zwykle przychylają się do takich naszych wniosków - podkreśla podinsp. Rabsztyn.

Komendant Karolczyk zapowiada też wzmożone kontrole młodych kierowców. - Ze statystyk i naszych obserwacji wynika, że to oni z powodu przekroczenia szybkości powodują najwięcej wypadków i to tych z ofiarami śmiertelnymi i rannymi - mówi komendant.