Kilka dni do bojowej operacji na Błoniach

Szykuje się nie lada gratka dla miłośników militariów. Czołgi, wozy bojowe, jeepy i inne pojazdy militarne zjadą do Bielska-Białej już sobotę. Tego dnia rozpocznie się czwarty Międzynarodowy Zlot Pojazdów Militarnych - Operacja Południe. Przyjadą ekipy z całej Polski, a także Czech, Słowacji, Niemiec i Szwecji. Bazą będą tereny bielskich Błoni. Tam zaparkują pojazdy z czasów II wojny światowej, a także wojny w Wietnamie. - Nie braknie też wozów współczesnych, poradzieckich i tych z okresu zimnej wojny - zapowiada Rafał Bier, organizator imprezy.

Fajne zdjęcie z czołgiem

Pierwsi zmilitaryzowani goście mają przyjechać jeszcze dziś lub jutro. Reszta pojawi się w piątek. W sobotę o 10.45 wyruszy uroczysta defilada w kierunku Zamku. Pojazdy zameldują się przy pl. Chrobrego punktualnie o 11.00, a pół godziny później zaparkują przed Tesco, gdzie rozpocznie się wystawa. Każdy może przyjść zobaczyć z bliska czołg, działo przeciwlotnicze, zapytać o szczegóły i zrobić zdjęcie na pamiątkę. Wystawa potrwa do 14.30.

Na Błoniach razem z centrum militarnym będzie mieścić się centrum handlowe. Wystawi się około 30 sklepów z różnymi mundurami i gadżetami militarnymi. - Niektóre sprzęty zostaną odgrodzone taśmą. Prosimy zainteresowanych, aby nie przekraczali wytyczonych granic i nie chodzili po sprzęcie - informuje Bier.

Nalot na baterię

Atrakcyjnie zapowiada się militarna niedziela na Błoniach. Pokazy rozpoczną się około 11.00. Organizatorzy mają w planach demonstrację pojazdów i uczestników, pokaz nalotu z powietrza na baterię przeciwlotniczą i rozkładanie mostu czołgowego. Jak zawsze hitem będzie "tank crash", czyli spotkanie czołgu z samochodem osobowym.

Największa w Polsce

Spodziewany jest przyjazd blisko 150 załóg, bo impreza militarna w Bielsku-Białej jest największą w Polsce.

- Są tacy, którzy przyjadą specjalnie do nas, a cały rok przeprowadzali renowację swoich pojazdów - zaznacza Rafał Bier.