MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Koniec z tą akcyzą!

Beata Sypuła
Kiedy kupujemy samochód z drugiej ręki w kraju, nie musimy płacić od auta podatku akcyzowego. Jednak wystarczy, by było to auto przywiezione z jakiegokolwiek państwa unijnego, a już pierwszy jego nabywca w kraju podatek ...

Kiedy kupujemy samochód z drugiej ręki w kraju, nie musimy płacić od auta podatku akcyzowego. Jednak wystarczy, by było to auto przywiezione z jakiegokolwiek państwa unijnego, a już pierwszy jego nabywca w kraju podatek taki zapłacić musi. Absurdalność tego wymogu – w świetle naszej unijnej akcesji – jest oczywista, a wedle unijnych urzędników – wymóg ten jest bezprawny. Od nowego roku minister finansów chce skończyć z tego typu akcyzą.

Kiedy płacimy
Akcyza samochodowa w Polsce nakładana jest na auta osobowe w kilku przypadkach. Obowiązuje na samochód jeszcze niezarejestrowany na terytorium kraju. Polski fiskus jednak pobiera akcyzę nie tylko w przypadku sprzedaży nowego auta – z chwilą wystawienia faktury, ale także od samochodów sprowadzanych z zagranicy. O ile nikt nie ma zastrzeżeń do takiego działania w przypadku pojazdów sprowadzonych spoza Unii Europejskiej – na przykład z USA – to już auta unijne powinny być, zdaniem wielu specjalistów, wolne od tego haraczu.

Niestety – polski fiskus sądzi inaczej. Gdy wwozimy na teren Polski, płacimy akcyzę na używane auto po raz pierwszy. Jeśli taka osoba sama nie rejestrowała pojazdu, ale go sprzedała, powinna zapłacić akcyzę po raz drugi i odliczyć sobie od tego wartość pierwszej akcyzy. O tym jednak mało kto wie i dziś wielu importerów ma kłopoty.

Ile tych danin?
To nie koniec. Z chwilą rejestracji auta – o czym przesądza art. 81 ust. 1 ustawy o podatku akcyzowym – należy znów zapłacić ten podatek. Właśnie od tej daniny Ministerstwo Finansów chce nas uwolnić od nowego roku.

Trzeba jednak pamiętać, że wciąż toczy się spór o akcyzę na samochody. Do Parlamentu Europejskiego wpłynęła skarga na pobieranie przez Polskę podatku akcyzowego od importowanych samochodów, co po rozpatrzeniu uznano za niezgodne z Traktatem Unii Europejskiej, bo narusza zawarty w nim zakaz dyskryminacji podatkowej. Dlatego sprowadzający auta z zagranicy i zmuszani do płacenia akcyzy, uiszczają ten podatek, po czym składają w ciągu miesiąca zażalenie na decyzję Urzędu Celnego naliczającego akcyzę. Ten – odmawia jej zwrotu. Sprawa trafia do sądu i są już przypadki uznania racji posiadacza auta z państwa unijnego.

Próbą rozwiązania tej kabały, w którą nabywców unijnych samochodów wpakował fiskus – będzie nowe rozporządzenie zwalniające pierwszego posiadacza w kraju od akcyzy. Niebawem okaże się, czy takie rozwiązanie zaakceptuje Komisja Europejska.

– Zgodnie z prawem wspólnotowym, samochody osobowe nie są wyrobami akcyzowymi zharmonizowanymi, dlatego zasady ich opodatkowania w państwach członkowskich nie są ujednolicone – wyjaśnia na razie Ministerstwo Finansów.


Ile możesz zaoszczędzić?
Wysokość akcyzy ustala się na podstawie zadeklarowanej wartości transakcji kupna samochodu, która zależy od jego wieku i pojemności silnika.

Pojemność do 2000 ccm Powyżej 2000 ccm
1-2-letnie auto 3,1 proc. 13,6 proc.
3-letnie 15,1 proc. 25,6 proc.
4-letnie 27,1 proc. 37,6 proc.
5-letnie 39,1 proc. 49,6 proc.
6-letnie 51,1 proc. 61,6 proc.
7-letnie 63,1 proc. 65,0 proc.
8-letnie i starsze 65,0 proc. 65,0 proc.

od 7 lat
Wideo

Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto