Dokładnie po miesiącu od ostatniej wizyty Puchar Świata wraca na skocznię Schattenberg w Oberstdorfie. Najbliższe zawody miały się wprawdzie odbyć na położonym nieopodal "mamucie", ale organizatorzy już w ubiegłym tygodniu skapitulowali, gdyż nie mogli naśnieżyć skoczni. Dziś, gdy cała Europa tonie w śniegu, ich problemy wydają się śmieszne.
- Plusowa temperatura oraz niewystarczająca ilość śniegu miały decydujący wpływ na odwołanie konkursów w lotach. Zrobiliśmy wszystko, co było w naszej mocy. Nie byliśmy jednak w stanie przygotować 2-3 razy więcej śniegu, niż jest potrzebne do przygotowania dużej skoczni - mówił tydzień temu Stefan Huber z komitetu organizacyjnego. Po ostatnich opadach śniegu "mamut" w Oberstdorfie pewnie jest gotowy do zawodów, ale już za późno na kolejną zamianę planów.
Z Polski do Oberstdorfu pojechali wczoraj Adam Małysz, Kamil Stoch, Robert Mateja i Stefan Hula. Ostatnie dni nasi reprezentanci spędzili w Zakopanem, gdzie były idealne warunki do treningu.
- Widać było, jak bardzo zawodnikom brakowało skoków - powiedział Łukasz Kruczek, asystent trenera Hannu Lepistoe.
Jego zdaniem najwięcej zyskał Stefan Hula, którego dyspozycja w ostatnim czasie pozostawiała wiele do życzenia. Na dobrym poziomie formę ustabilizował Kamil Stoch. Nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że Adam Małysz zalicza się do ścisłych faworytów konkursów na Schattenbergschanze.
- Cieszę się, że znowu będę tam skakał. Powalczę o kolejne podium - powiedział trzykrotny zdobywca Pucharu Świata.
Obok niego największe szanse na zwycięstwo przyznaje się młodym bohaterom tego sezonu - Gregorowi Schlierenzauerowi z Austrii i Andersowi Jacobsenowi z Norwegii. Obaj mieli kłopoty z wiatrem na Wielkiej Krokwi (zajęli odpowiednio 9. i 7. miejsce), ale nie stracili swojej przewagi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Skocznia Schattenberg została zbudowana na przełomie roku 1925/26 przez architekta Hansa Gschwendera. Pierwszy rekord obiektu to 35 metrów. Po kolejnych modernizacjach skoczkowie osiągali tam coraz lepsze wyniki. W 1987 roku w Oberstdorfie zorganizowano mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. W lutym 2005 roku Schattenberg ponownie gościł uczestników MŚ.
Przed kilkoma laty obiekt w Oberstdorfie został całkowicie zmodernizowany kosztem 16,6 mln euro. Skocznia zyskała wówczas nowy rozbieg (105,5 m długości), a jej nowy rozmiar (HS) to 137 metrów. Trybuny mogą pomieścić około 24 tysiące widzów. Rekord obiektu od 29 grudnia 2003 roku należy do Norwega Sigurda Pettersena i wynosi 143,5 m.
Tak skakali w grudniu
Dokładnie miesiąc temu w Oberstdorfie odbył się konkurs Turnieju Czterech Skoczni także zaliczany do klasyfikacji Pucharu Świata. Zawody na skoczni Schattenberg wygrał młody Austriak Gregor Schlierenzauer przed Szwajcarem Andreasem Kuettelem. Trzecie miejsce zajął Adam Małysz. Punkty w Oberstdorfie zdobył także Kamil Stoch, który został sklasyfikowany na 26. pozycji. Stefana Hulę zdyskwalifikowano za zbyt obszerny kombinezon w okolicach brzucha.
Program zawodów
Piątek 11.30 - trening
13.45 - kwalifikacje
Sobota 12.30 - seria próbna
13.45 - konkurs
Niedziela 12.00 - kwalifikacje
13.45 - konkurs
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?