W Strumieniu powstaje drugi supermarket. Zdaniem radnej powiatowej Anny Grygierek budowany jest z naruszeniem miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i wbrew interesom miejscowych kupców. Władze Strumienia oraz starostwa są innego zdania.
Pawilon handlowy o powierzchni 400 metrów kwadratowych powstaje od ubiegłego roku przy ulicy 1 Maja. Jest już prawie gotowy. Da zatrudnienie dwudziestu osobom, ale wielu mieszkańców wcale się z tego nie cieszy. Będzie to już bowiem drugi supermarket w mieście i prowadzący działalność handlową obawiają się o przyszłość swoich sklepików na Rynku.
- Miasto o nich w ogóle nie dba. Powinno się sprzeciwić budowie, a jeszcze przyłożyło do niej rękę - denerwuje się radna powiatowa Anna Grygierek.
Jej zdaniem supermarket budowany jest niezgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego, który dopuszcza w tym miejscu: "mieszkalnictwo jednorodzinne o niskiej intensywności zabudowy i nieuciążliwe rzemiosło".
O pawilonie handlowym nie ma w dokumencie mowy, jednak inwestor dostał decyzję o ustaleniu warunków zabudowy i pozwolenie na budowę. - Złamano prawo. Budynek powstał w miejscu, gdzie nie powinien był powstać - uważa radna powiatowa.
Wiceburmistrz Strumienia Tadeusz Rychły mówi, że nie słyszał, aby handlowcom nie podobała się budowa supermarketu i na razie nikt nie wyprowadza się ze sklepów na Rynku.
- Pozwolenie na budowę wydało starostwo, nie my, a zapis, czy w tym miejscu może być supermarket, nie jest wcale jednoznaczny - tłumaczy Rychły.
Niewiele do powiedzenia ma również wicestarosta Tadeusz Kopeć. - Pozwolenie na budowę zostało wydane zgodnie z prawem - tłumaczy. Radna Grygierek zapewnia, że tak tej sprawy nie zostawi.
Strefa Biznesu: Praca sezonowa. Jaką umowę podpisać?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?