MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Kurczak, jarzyny i ryż

ŁUKASZ KLIMANIEC
Piłkarze MC Podbeskidzie już od dłuższego czasu intensywnie przygotowują się do nowego sezonu. fot. ŁUKASZ KLIMANIEC
Piłkarze MC Podbeskidzie już od dłuższego czasu intensywnie przygotowują się do nowego sezonu. fot. ŁUKASZ KLIMANIEC
Dziś czwarty dzień zgrupowania zawodników II-ligowego MC Podbeskidzie, którzy przygotowują się w Kuźni Raciborskiej. W ciągu ośmiu dni piłkarze wykonają sporo pracy, dzięki której mają naładować akumlatory przed ...

Dziś czwarty dzień zgrupowania zawodników II-ligowego MC Podbeskidzie, którzy przygotowują się w Kuźni Raciborskiej. W ciągu ośmiu dni piłkarze wykonają sporo pracy, dzięki której mają naładować akumlatory przed zbliżającym się sezonem. Ekipa MC Podbeskidzie mieszka w hotelu Grafia. Stąd do boiska jest 10 minut drogi.

- Mamy tu dobre warunki do pracy. Szef hotelu, w którym mieszkamy, bardzo o nas dba. O każdej porze dnia mamy do dyspozycji boisko z dobrą nawierzchnią. Wokół las, cisza i spokój - relacjonuje trener Wojciech Borecki.

Wczoraj piłkarze mieli zaplanowany kolejny sparing, tym razem z Odrą Opole. Jutro podopieczni trenera Boreckiego dwukrotnie wybiegną na boisko - najpierw zagrają z Carbo Gliwice, a potem z Górnikiem Jastrzębie.

Obóz przygotowawczy jest drobiazgowo zorganizowany. Trener ma na uwadze wszystko, nawet... posiłki.

- W momencie, gdy gramy mecze kontrolne jemy coś innego niż wtedy, gdy mamy w planie zwykłe treningi. Ingerujemy w jadłospis i ustalamy go wspólnie z kierowniczką żywienia - tłumaczy. I tak wczoraj, gdy w planie był mecz z Odrą Opole, piłkarze MC na obiad zjedli gotowaną pierś z kurczaka w potrawce jarzynowej. Do tego ryż.

- Wszystko lekkostrawne, smaczne i przyjemne - śmieje się szkoleniowiec. - Przede wszystkim żadnych ziemniaków, mięso jest gotowane w jarzynach - zastrzega.

Ciężkie treningi dają się jednak we znaki. Już po pierwszych dniach można zauważyć zmęczenie. Masażysta zespołu, Marek Ociepka ma pełne ręce roboty.

- Non stop ktoś przychodzi, ale wszystko jest na dobrej drodze. Z reguły piłkarze narzekają na tzw. zakwasy mięśniowe. Tylko Piotrek Czak i ,Buła" (Dawid Bułka - przyp. red.) są w tak dobrej formie, że w głowie się nie mieści. Gorzej z nowymi zawodnikami. Ci z niższych klas nie mieli wcześniej takiego przygotowania motorycznego i organizm nie jest przyzwyczajony - tłumaczy maser MC Podbeskidzie. Bielszczanie dodatkowo korzystają z usług rybnickiego gabinetu odnowy biologicznej, w którym mają do dyspozycji m.in. masaże podwodne, bicze szkockie, wirówki i saunę.

- To profesjonalny gabinet - podkreślają Borecki i Ociepka. Z odnowy biologicznej zawodnicy skorzystają także po środowych grach kontrolnych i po sobotnim meczu z Górnikiem Zabrze, który rozegrają na zakończenie zgrupowania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto