MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Lepsza własna waluta, czy obca?

(mu)
W ostatnich miesiącach znacznie podrożały kredyty we frankach szwajcarskich. Stało się tak głównie na skutek podniesienia stóp procentowych przez Szwajcarski Bank Centralny.

W ostatnich miesiącach znacznie podrożały kredyty we frankach szwajcarskich. Stało się tak głównie na skutek podniesienia stóp procentowych przez Szwajcarski Bank Centralny. Bankowcy przewidują, że wkrótce wzrośnie też oprocentowanie kredytów w euro. Tymczasem nasza złotówka trzyma się mocno.

Niedawno Rada Polityki Pieniężnej, podjęła decyzję o pozostawieniu bez zmian stóp procentowych, co było zgodne z oczekiwaniem rynku. - Jednak należy podkreślić, że wzrastają oczekiwania co do wzrostu inflacji w najbliższej przyszłości, co może wywierać presję na RPP, aby powoli myśleć o podwyżkach - twierdzi Dariusz Lasek, dyrektor inwestycyjny ds. papierów dłużnych Union Investment TFI SA.

- Ważne jest także to, że nieprzerwanie rosną stopy w krajach regionu. Bank centralny Węgier podniósł stopy procentowe do 7,75 proc., podobnie postąpił bank centralny Słowacji, który podniósł stopy do 4,75 proc., a w Czechach stopy wzrosły do 2,5 proc. Całość obrazu dopełnia sytuacja polityczna, która podnosi niepewność co do polityki fiskalnej już w najbliższych latach - dodaje Lasek.

Jaką walutę powinny w tej sytuacji wybrać osoby, które teraz planują zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego? - Większość kredytów hipotecznych w Polsce jest nadal zaciągana w walutach obcych, głównie we frankach szwajcarskich - walucie uważanej za najbardziej stabilną - twierdzi Paweł Usielski, ekspert z banku Dom.

Dlaczego tak się dzieje? - Bo raty kredytów walutowych są ciągle dużo tańsze niż złotowych - wyjaśnia Usielski. - Jednak ten kij ma dwa końce. Biorąc kredyt w walucie narażeni jesteśmy m.in. na ryzyko kursowe. Czyli mówiąc najprościej wysokość raty naszego kredytu, a co za tym idzie całkowity jego koszt uzależnione są od aktualnego kursu waluty, np. franka do złotówki.

Nic więc dziwnego, że wiele osób, które mają kredyty walutowe, zastanawia się dziś nad powrotem do złotówki, czyli przewalutowaniem kredytu.

- Kredyt walutowy nie jest dla osób w gorącej wodzie kąpanych - przekonuje Usielski. - Spokojną głowę mogą mieć ci, którzy wzięli kredyt w walucie, kiedy miała ona wysoki kurs, który w trakcie spłacania sukcesywnie spadał. Teraz, nawet jeśli zaczął wzrastać, ale nie osiągnął jeszcze początkowego poziomu, wciąż jesteśmy na plusie. Gorzej, jeśli od momentu zaciągnięcia kredytu wartość waluty rośnie. Jednak i tutaj wskazany jest spokój. Jeśli waluta już jest droga, lepiej się wstrzymać z przewalutowaniem. Przy kredycie długoterminowym, spłacanym przez 15-20 lat, wszystko może się zdarzyć i w dłuższej perspektywie nasza cierpliwość może wyjść nam na korzyść.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gadżety i ceny oficjalnego sklepu Euro 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto