Miliony Polaków płaciło horrendalne odsetki za udzieloną im pożyczkę. U Providenta za „chwilówki” mogły one dochodzić do 14.400 procent rocznie! Ale z tym koniec. Sejm postanowił przyjąć ustawę antylichwiarską ograniczającą wysokość odsetek do góra czterokrotności stopy lombardowej NBP, czyli dziś 26 proc. Nie obyło się bez protestów.
Przeciwni ustawie byli rząd, NBP, korporacje finansowe oraz przedsiębiorcy udzielający sobie pożyczek kupieckich. Pytali, dlaczego ustawowo i dla nich górną granicą ma być 26 procent? Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową uważa, że w ten sposób ogranicza się dostęp do pożyczek osobom niezamożnym, wykluczonym przez banki z grona klientów z powodu niskich dochodów. To niemała armia – około 8 mln osób korzystających np. z tzw. chwilówek.
Wielu finansistów i zwykłych zjadaczy chleba kupionego za horrendalnie wysoko oprocentowany kredyt uważa jednak, że bijąca ludzi po kieszeni lichwa ma się w Polsce świetnie. Dlatego w Sejmie narodził się projekt ustawy o maksymalnych odsetkach. Mimo licznych protestów posłowie połączonych komisji skarbu i finansów odrzucili wszystkie poprawki łagodzące zapisy ustawy.
Jakie są jej główne zapisy? Limit odsetek ma wynosić czterokrotność stopy lombardowej NBP, która dziś wznosi 6,5 proc. Ustawa ma obejmować cały obrót gospodarczy, a nie tylko kredyty konsumenckie. Oponenci twierdzą, że jest ona niezgodna z prawem europejskim i zwyczajnie nieludzka, bo zmusi miliony ludzi na korzystanie z podziemia finansowego, czyli łupiące ludzi firmy „ze słupa”. Zwolennicy podają jednak przykład Austrii z limitem 20 proc. rocznie, Szwajcarii – 15 proc., Grecji – 9 proc., Belgii – 7 proc., Finlandii – 7 proc. Pytają, jak długo biedacy będą napychać kiesę bezlitosnym korporacjom?
Prezydent Andrzej Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?