Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Likwidacja śląskich kopalń - krajobraz przed burzą

Mariusz Urbanke
Dziś Rada Nadzorcza Kompanii Węglowej miała dyskutować nad listą kopalń do zamknięcia. Nie będzie - posiedzenie przełożono na piątek. W niektórych kopalniach jednak zawrzało, bo do prasy przedostają się nieoficjalne ...

function displayWindow(url, width, height) {<br>
<br>
<br>
var Win = window.open(url,"displayWindow",'width=' + width + ',height=' + height + ',resizable=0,scrollbars=yes,menubar=no' );<br>
}<br>
// --><br>

Dziś Rada Nadzorcza Kompanii Węglowej miała dyskutować nad listą kopalń do zamknięcia. Nie będzie - posiedzenie przełożono na piątek. W niektórych kopalniach jednak zawrzało, bo do prasy przedostają się nieoficjalne listy kopalń, które mają być likwidowane.

- Jak dziś nie dostaniemy oficjalnego potwierdzenia, że nasza kopalnia będzie nadal istnieć, to nie ukrywam - rozpoczynamy protest - zapowiada Ryszard Pietrzyk, szef "Solidarności" w kopalni "Janina" w Libiążu.

Twierdzi, że górnicy nie będą tym razem protestować pod ziemią, ale wyjdą na ulice, zablokują autostradę. - Nasza kopalnia ma duże złoża, coraz lepsze wyniki, obiecano nam, że będziemy fedrować aż do wyczerpania zasobów - tego słowa nie mogą złamać - mówi z całą mocą Pietrzyk. - Jeśli ktoś chciałby zlikwidować naszą kopalnię, to chyba tylko z powodów politycznych - bo my jesteśmy w Małopolsce, a nie na Śląsku - dodaje.

- To coś strasznego, przeżywamy tu jakąś tragedię - mówi związkowiec z kopalni "Bolesław Śmiały", która wg nieoficjalnych informacji też znalazła się na liście zakładów do likwidacji, podanej m.in. przez PAP i niektóre media.

Co jest pod suknem?

Jan Czypionka, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej zaprzecza, jakoby lista kopalń do zamknięcia była już gotowa. - Dopóki Rada Nadzorcza nie podejmie ostatecznych decyzji, nie będzie na ten temat żadnych informacji - twierdzi.

Dodaje, że pierwsze o wszystkim dowiedzą się związki zawodowe. - Prezes Kompanii obiecał, że nie będzie trzymał żadnej decyzji pod suknem, że wszystko będzie konsultowane ze stroną społeczną - mówi Czypionka. - Słowa na pewno dotrzyma.
Z nieoficjalnych informacji, które udało nam się uzyskać, wynika, że Rada Nadzorcza Kompanii będzie dyskutować przynajmniej nad trzema wariantami likwidacji kopalń. Może się okazać, że do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK) trafią tylko trzy kopalnie, a np. 2-3 kolejne zostaną przejęte przez Południowy Koncern Energetyczny (wśród kopalń, którymi zainteresowany był PKE wymienia się m.in. "Janinę" i "Silesię"). Mówi się również o ograniczaniu wydobycia poprzez zamykanie tzw. ruchów na poszczególnych kopalniach. - Zarząd Kompanii rzeczywiście nie przygotował listy kopalń do zamknięcia - przekonuje nasz informator. - Stworzył jednak - według znanych już kryteriów - ranking kopalń, poczynając od tych, które mają największą szansę na osiągnięcie zysków i rozwój. Te, które znalazły się na końcu rankingu, mogą oczywiście znaleźć się na liście kopalń, które trafią do SRK.

Bez odwrotu

Górnicze związki stawiają jednak ostro jeden warunek - można zamykać tylko te kopalnie, w których kończy się węgiel. - Przedstawienie jakiejkolwiek listy kopalń przeznaczonych do likwidacji uznamy za zerwanie porozumień grudniowych, które rząd podpisał - twierdzi Dariusz Potyrała ze Związku Zawodowego Górników w Polsce.

Z informacji rządowych wynika jednak jasno, że Kompania Węglowa nie dostanie wsparcia z budżetu, jeśli nie przedstawi planu restrukturyzacji kopalń. Wicepremier Jerzy Hausner powiedział to wprost nowemu zarządowi Kompanii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto