Kilkadziesiąt tysięcy osób co pół roku, w drodze losowania w siedzibie ZUS, trafia do wybranego przypadkowo funduszu emerytalnego. To poważny błąd ze strony przeciętnego Polaka - są bowiem fundusze lepiej lub gorzej radzące sobie z naszymi składkami. W konsekwencji możemy mieć lepszą lub gorszą emeryturę - mimo płacenia podobnych składek. Dlatego nie prześpij terminu najbliższego losowania i sam wybierz fundusz. Wiele z nich ma sposoby na szybki kontakt z klientem.
Dziedziczone zyski
Osoby, które urodziły się po 31 grudnia 1968 roku i podjęły w ostatnim czasie po raz pierwszy pracę, powinny wybrać Otwarty Fundusz Emerytalny samodzielnie. Jeśli tego nie zrobią - zaczyna się przewidziana prawem procedura. Losowanie do OFE osób, które same nie podejmują decyzji, odbywa się dwa razy w roku. Pierwszy termin przypada w ostatnim dniu roboczym stycznia - ostateczny termin wyboru OFE to 10 stycznia lub w ostatnim dniu roboczym lipca - wówczas ostateczny termin wyboru OFE to 10 lipca.
Przepisy ściśle regulują sposób losowania. Osoby biorące w nim udział są przydzielane tylko do tych funduszy, które osiągnęły wyższe niż średnia stopy zwrotu - najogólniej mówiąc chodzi o więcej niż średni wśród wszystkich funduszy zysk - w dwóch kolejnych okresach rozliczeniowych. Warunek drugi: zarządzają mniej niż 10 proc. aktywów netto wszystkich OFE. Z losowania wyłączone są trzy największe - pod względem liczby członków - fundusze emerytalne. Dlaczego w nich jest tylu chętnych? Często decyduje znana marka banku i ubezpieczyciela, które powołały fundusz. Marka zaś to długa historia osiągnięć na polu finansowym i kontaktu z klientem.
Oczywiście nie warto iść za owczym pędem, ale wybrać taki OFE, do którego sami mamy największe zaufanie, że pomnoży składkę godziwie i zapewni nam jak najwyższe zyski na starość, które - w przeciwieństwie do składek w ZUS - są dziedziczone.
Jak wybrać OFE?
Przede wszystkim kierując się dotychczasowymi wynikami, bo to daje większą nadzieję, że i w przyszłości będą dobre.
W najbliższych dniach spodziewajmy się też, że same fundusze zechcą dotrzeć do nas. Spodziewajmy się coraz ciekawszych sposobów w ramach kampanii pod hasłem "Ty wybierasz, my działamy", zachęcającej do samodzielnego wyboru funduszu emerytalnego przed kolejnym losowaniem w ZUS.
- Wystarczy, że osoba zainteresowana przystąpieniem do CU OFE prześle SMS pod numer 4747, a skontaktuje się z nią przedstawiciel CU, aby ustalić najbardziej dogodny sposób przekazania informacji o ofercie funduszu i dopełnienia formalności - mówi Bohdan Białorucki z Grupy Commercial Union Polska.
Więcej zostaje w ZUS
Z kolei ING Nationale-Nederlanden proponuje wypełnienie wniosku on-line, wydruk wraz z kopertą zwrotną trafia do nas, po podpisaniu jej także przez przedstawiciela tego OFE dochodzi do zawarcia umowy. Natomiast PZU oferuje również w Internecie formularz umożliwiający kontakt z akwizytorem.
Warto wiedzieć, że już prawie 12 mln osób należy do OFE, czyli prawie co trzeci obywatel. Większość z nas decyzję o wyborze podejmowała samodzielnie, czasem pod wpływem reklamy. Emerytura pod palmami, złoto na starość - to jednak miraże, gdybyśmy chcieli brać pod uwagę tylko zyski z OFE. Na przyszłe świadczenia emerytalne z 19,53 proc. naszego wynagrodzenia brutto potrącanego przez ZUS do OFE odprowadzone jest tylko 7,3 proc. Pozostałe 12,22 proc. pozostanie w ZUS i będzie waloryzowana do czasu, aż przejdziemy na emeryturę.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?