Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

LPR i PiS prześcigają się w pomysłach dotyczących zakazu pornografii

Magda Kazikiewicz
W Brzegu rozpoczęła się akcja obowiązkowych bezpłatnych szczepień przeciwko wywołującym sepsę meningokokom typu C. Szczepieniami objętych zostanie prawie 11 tys. młodych ludzi z grupy podwyższonego ryzyka. Na zdjęciu: szczepienia w Publicznym Gimnazjum Nr 3.
W Brzegu rozpoczęła się akcja obowiązkowych bezpłatnych szczepień przeciwko wywołującym sepsę meningokokom typu C. Szczepieniami objętych zostanie prawie 11 tys. młodych ludzi z grupy podwyższonego ryzyka. Na zdjęciu: szczepienia w Publicznym Gimnazjum Nr 3.
Wojna o aborcję została na czas świąt zawieszona, więc Liga Polskich Rodzin znalazła inny front walki o popularność. Lada dzień posłowie złożą w Sejmie projekt ustawy zakazującej pornografii.

Wojna o aborcję została na czas świąt zawieszona, więc Liga Polskich Rodzin znalazła inny front walki o popularność. Lada dzień posłowie złożą w Sejmie projekt ustawy zakazującej pornografii. Jeszcze bardziej restrykcyjny niż zgłoszony 18 marca przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Tuż przed świętami Wielkiej Nocy politycy LPR przyniosą do marszałka Sejmu Marka Jurka projekt ustawy penalizującej pornografię. Liczą na to, że - podobnie jak w kwestii aborcji - święta skłonią opinię publiczną i polityków do bardziej krytycznego spojrzenia na sprawy obyczajności. - Pornografia jest główną przyczyną upowszechniania przemocy na tle seksualnym - z zapałem przekonuje poseł Wojciech Wierzejski z LPR.

Projekt Ligi przewiduje nowelizację kodeksu karnego (art. 202 §1), zgodnie z którą osoba rozpowszechniająca pornografię będzie podlegała karze do dwóch lat więzienia. To dwukrotnie surowsza kara od tej, której domagają się w swym projekcie antypornograficznej ustawy posłowie PiS. Liga chce zabronić rozpowszechniania m.in. pism, obrazów, fotografii i filmów, które zawierają treści pornograficzne.

Obecne prawo zabrania publicznego prezentowania pornografii, jeśli może ona trafić do osób, które sobie tego nie życzą oraz tej z udziałem osób poniżej 15 roku życia.

Ale bez względu na to, czyj projekt ustawy zostałby przez parlament zaakceptowany, to reżyserzy, malarze czy pisarze mogą odczuwać niepokój, bo politycy Ligi interpretują pojęcie pornografii bardzo szeroko. - Wiele filmów aż ocieka pornografią, a przy wejściu do kina nikt nie sprawdza dowodów tożsamości - oburza się Robert Strąk, poseł LPR. Przyznaje, że on i jego partyjni koledzy nie oglądają takich filmów jak "Nagi instynkt", "Oczy szeroko zamknięte" czy "Dziewięć i pół tygodnia". - Nie można dopuszczać do tego, by dzieci stykały się z tymi obrzydlistwami, a i porządni ludzie nie powinni po nie sięgać - podkreśla Strąk.

- Niektórzy chyba nie potrafią odróżnić pornografii od erotyki i sztuki. Jakież ubogie musi być ich życie bez tych doznań - komentuje Kazimierz Kutz, reżyser i senator.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto