Majstrowanie przy akcyzie

Dziś ministrowie mają dyskutować nad propozycją likwidacji podatku akcyzowego na sprowadzone samochody. Nie warto się jednak cieszyć na zapas – zamiast akcyzy będzie opłata ekologiczna.
Rząd zapowiada też podniesie od nowego roku akcyzy na energię elektryczną i papierosy. Do tego dojdzie zapewne znaczna podwyżka cen gazu.

Przedświąteczna gorączka
Ceny wielu towarów już poszły w górę. Znacznie podrożały na przykład niektóre materiały budowlane oraz artykuły wyposażenia wnętrz. – Niestety, to prawda – przyznaje Andrzej Kubica, współwłaściciel sklepu z Bielska-Białej. – Za ostatnią dostawę tapet musiałem zapłacić o 5 proc. więcej niż zwykle – dodaje.

Jeszcze bardziej podrożały wyroby od stolarzy – na przykład okna i drzwi – czy usługi budowlane. – Kończy się ulga remontowa, wszyscy chcą ten moment wykorzystać – przyznaje Kubica. – Klienci kupują nawet takie rzeczy, które do tej pory nie wzbudzały zainteresowania. Jest to takie kupowanie na siłę, ale rozumiem ludzi, że chcą trochę zaoszczędzić.

Ten sam mechanizm zadziałał zapewne w sklepach spożywczych i na targowiskach. Tutaj z kolei drożeją artykuły, które zwykle kupujemy na święta. Bardzo drogie są grzyby, miód, mak i inne specjały.
Ten wzrost wielu cen doprowadził do tego, że wiceprezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Jarosław Maćkowiak musiał odpowiadać w Sejmie na pytania zaniepokojonych posłów, dlaczego tak się dzieje. Prezes zapewnił jednak, że nie ma powodów do niepokoju, bo z analiz wynika, że taka sytuacja powtarza się co roku. W okresie przedświątecznym zawsze rośnie popyt na takie towary jak żywność czy ubrania. Z tego oczywiście korzysta większość handlowców. Ocenia się, że dzięki okresowi świątecznemu mogą zrobić nawet jedną czwartą rocznych obrotów.

Nowe ceny z nowym rokiem
Maćkowiak uspokajał posłów, że poświąteczne wyprzedaże będą sprzyjać spadkowi cen. Zapomniał tylko dodać, że wiele ważnych dla nas artykułów podrożeje, bo znów wzrosną na nie podatki. Tak się stanie między innymi z papierosami i tytoniem, ponieważ ma wzrosnąć akcyzy na te wyroby – o 16 proc.
Od nowego roku więcej będziemy też zapewne płacić za energię elektryczną – również ze względu na podwyżkę akcyzy.

Znacznie podrożeje gaz ziemny. Tutaj przyczyną nie są podatki, ale wzrost cen na surowiec sprowadzany głównie z Rosji. Spółka zależna Gazpromu – Gazexport – wystosowała do Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa list, w którym domaga się renegocjacji cen gazu dostarczanego do Polski. Polska firma uspokaja, że nie będą to jakieś drastyczne podwyżki. Jednocześnie jednak zaproponowała zmianę taryfy dla odbiorców od nowego roku.

Ekologiczny zamiast akcyzowego
Ministerstwo Finansów zdecydowane jest zlikwidować podatek akcyzowy na importowane samochody. Prace nad tym projektem trwają, ale nie wiadomo, kiedy się zakończą. Wiadomo natomiast, że zamiast akcyzy resort finansów chce wprowadzić nowe opłaty. Potwierdziła to minister finansów Teresa Lubińska.

• Akcyzę od importowanych samochodów trzeba zlikwidować, ponieważ jej pobieranie jest niezgodne z prawem. Uznała tak Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego i wezwała polski rząd do wstrzymania poboru tego podatku. DZ pisał o tym wielokrotnie.

• Nie da się jednak nagle wymazać z budżetu państwa grubych milionów, które fiskus uzyskuje z tytułu akcyzy na importowane auta. Stąd pomysł wprowadzenia podatku ekologicznego, którego stawka rosłaby wraz z wiekiem auta. Przy tym rozwiązaniu posiadacze starych samochodów płaciliby bardzo wysokie podatki, co powinno – w opinii resortu finansów – wpłynąć na ograniczenie importu gruchotów do Polski.