Marne wyniki ZUS

Próba zamachu na nasze składki emerytalne zgromadzone w otwartych funduszach emerytalnych zostanie powtórzona. W 2007 roku resort pracy planuje zmiany ustawowe dotyczące wypłat z OFE. Warto wiedzieć, jakie pieniądze mogą trafić do ZUS i ile ich do tej pory zgromadziliśmy w swoim funduszu.

Jedno jest pewne: w każdym przypadku, niezależnie od wybranego OFE, osoba, która zdecydowała się zapisać do drugiego filara, będzie miała wyższy kapitał emerytalny od tej, która postanowiła poprzestać na samym ZUS.

Samo Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej przekonało się dowodnie, że nasze fundusze emerytalne świetnie prosperują. Przeprowadziło bowiem analizę ich działalności w ostatnich sześciu latach. Okazuje się, że przeciętnie zarabiający Polak wpłacił do tej pory do OFE 13,1 tys. zł, a fundusze pomnożyły tę kwotę nawet do 19,3 tys. zł. Gdyby pieniądze te pozostały w ZUS, miałby tylko 15,2 tys. złotych! Chociaż nie wszystkie OFE zaczęły od razu tak wyraźnie zarabiać dla swoich członków, to obecnie oszczędności emerytalne w OFE rosną szybciej niż kapitał emerytalny w ZUS.

To bardzo ważne, bo kapitał emerytalny osoby, która jest członkiem funduszu, będzie nie tylko wynikał ze składek, jakie płaciła do OFE, ale również od tego, ile zrządzające funduszem powszechne towarzystwa emerytalne dla niego zarobiły. - Sprawdziliśmy, ile wynosił zarobek OFE inwestujących pieniądze od lipca 1999 do czerwca 2006 r. Przeciętnie rzecz biorąc w tym okresie wartość kapitału emerytalnego o 46,6 proc. przekroczyła wartość wpłaconych do systemu emerytalnego składek. W najlepiej zarabiającym funduszu było to 51,7 proc., a w najgorzej zarabiającym 39,8 proc. - mówią przedstawiciele resortu pracy.

Ma to olbrzymie znaczenie dla każdego przyszłego emeryta. Odbierze on na emeryturze "efekt śnieżnej kuli".

- Każdy procentowy wzrost od rosnących aktywów to większy przyrost gotówki - mówi prof. Marek Góra, współtwórca reformy emerytalnej.

Dlatego ważne jest powierzenie swych składek dobremu funduszowi, który umie je pomnażać. Ministerstwo Pracy sporządziło ranking funduszy i zauważa, że różnice w wysokości kapitału wynikają nie tylko z wypracowanego zysku, ale także wysokości pobieranych opłat od składki. Powszechne Towarzystwa Emerytalne pobierają bowiem od członków OFE dwa rodzaje opłat: jedną od wysokości składki (opłata "na wejściu"), a drugą na koniec miesiąca w wysokości nie przekraczającej 0,05 proc. zgromadzonego kapitału. Jak widać - najmniej zarobiłaby osoba, która powierzyła swoje oszczędności emerytalne OFE Ergo Hestia, a najbardziej ta, która została członkiem ING Nationale-Nederlanden Polska OFE.