MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Mecze grupowe wchodzą w decydującą fazę

Leszek Jaźwiecki
Pod trzech meczach dorobek polskich siatkarzy na mistrzostwach świata w Japonii jest imponujący. Trzy mecze i trzy zwycięstwa, bez straty seta. Daniel Pliński uważa, że forma idzie w górę, dlatego mamy nadzieję, że nasi ...

Pod trzech meczach dorobek polskich siatkarzy na mistrzostwach świata w Japonii jest imponujący. Trzy mecze i trzy zwycięstwa, bez straty seta. Daniel Pliński uważa, że forma idzie w górę, dlatego mamy nadzieję, że nasi siatkarze odegrają na tych mistrzostwach znaczącą rolę. Ale też dotychczasowi rywale, a graliśmy z Chinami, Argentyną i Egiptem, nie byli wymagający.

- Najważniejsze, że wygrywamy - uważa środkowy naszego bloku Łukasz Kadziewicz. - To są mistrzostwa świata, tu nie ma słabych zespołów. Każdy musiał przejść przez sito eliminacji.

Po tych zwycięstwach nasi siatkarze poczuli się pewniejsi, mocniejsi psychicznie. Wiedzą na co ich stać.

- Coraz częściej udaje nam się wygrywać trudniejsze końcówki meczów - mówi Michał Bąkiewicz. - Kiedyś tego nie było, a przynajmniej mieliśmy z tym spore problemy. Tak było w meczach z Argentyną i w trzecim secie z Egiptem.

Wczoraj siatkarze mieli wolny dzień, ale nie oznacza to, że mogli sobie pozwolić na większy luz.

- Pobudka około 9, potem śniadanie i trening, a następnie odprawa, na której szczegółowo analizowaliśmy grę Portoryko - opowiada Bąkiewicz. - Kiedy mamy trochę wolnego, gramy w karty, oglądamy filmy, rozmawiamy z bliskimi, ale najczęściej śpimy. Raczej nie opuszczamy hotelu. Na zakupy będzie czas po turnieju.

Przed wyjazdem naszej reprezentacji do Japonii najwięcej wrzawy było wokół Piotra Gacka. Wydawało się, że pewnym kandydatem do gry na pozycji libero w naszej drużynie jest Krzysztof Ignaczak, tymczasem trener Raul Lozano postawił właśnie na Gacka.

- Wiem, że moja osoba cały czas budzi wiele kontrowersji, ale taki jest sport - ucina krótko rozmowę zawodnik Wkręt-Met AZS Częstochowa. - Trener Lozano postawił na mnie i zamierzam udowodnić, że miał rację. Moja gra od mistrzostw Europy się zmieniła, nie ukrywam, że na lepsze.

Trudne mecze dopiero przed Polakami. Jeśli wygrają wszystkie, drugą rundę rozpoczną z pierwszego miejsca, razem z czwórką najlepszych zespołów z grupy D (na razie Serbia i Czarnogóra oraz Rosja, Kanada i Korea Płd.), a także trzema drużynami z naszej grupy (na razie Japonia, Argentyna, Portoryko). Wyniki spotkań z tymi zespołami zostaną zaliczone i w drugiej rundzie nie będziemy z nimi grać.

Co w pozostałych grupach? Niespodzianką jest porażka broniących tytułu mistrzowskiego Brazylijczyków z Francuzami. Faworyci tych mistrzostw na razie zajmują trzecie miejsce. Niespodziewanie liderem grupy B są Niemcy, którzy - podobnie jak Francuzi - nie przegrali jeszcze meczu. Dzisiaj dojdzie do konfrontacji tych drużyn. Czwartym do brydża w tej grupie wydaje się zespół Kuby. Przed rozpoczęciem mistrzostw Kubańczycy stracili jednego z czołowych swoich zawodników. Osmana Juantorena, o którego bój toczy Jastrzębski Węgiel, jest podejrzany o stosowanie środków dopingujących i został wykluczony z turnieju. Według Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej, Kubańczyk miał pozytywny wynik testu antydopingowego wykonanego podczas sierpniowych mistrzostw Ameryki Środkowej i Karaibów.

Na parkietach w Nagano i Senadii dobrze sobie radzą także Bułgarzy oraz Serbowie, którzy także nie poznali jeszcze smaku porażki. Ale już za dwa dni poznamy zespoły, które awansują do następnej rundy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto