MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Memoriał Wagnera: Polska - Słowacja 3: 2

Leszek Jaźwiecki
W pierwszym spotkaniu reprezentacji Polski w 5. memoriale Huberta Wagnera podopieczni Raula Lozano pokonali w Ostródzie Słowację 3:2 (25:20, 21:25, 25:21, 18:25, 16:14).

W pierwszym spotkaniu reprezentacji Polski w 5. memoriale Huberta Wagnera podopieczni Raula Lozano pokonali w Ostródzie Słowację 3:2 (25:20, 21:25,

25:21, 18:25, 16:14). Wicemistrzowie świata rozpoczęli to spotkanie bez Pawła Zagumnego, którego na rozegraniu zastąpił Łukasz Żygadło. Nie był brany pod uwagę także Robert Prygiel, który wrócił do Jastrzębia i do sezonu będzie się przygotowywał w klubie.

- Rozmawiałem z trenerem Raulem Lozano i uznaliśmy, że lepiej będzie jak dalsze treningi będę kontynuować w klubie - powiedział Prygiel. - Z mojej strony to nie jest żaden unik, ani poddanie się w walce o miejsce w reprezentacji. Teraz kadra jest na takim etapie przygotowań, że w czasie zajęć trener ustala szóstki i rozpoczyna się gra. Ja stoję z boku. Nie jest to komfortowa sytuacja.

Dla trenerów Vladimira Pridala i Raula Lozano udział w 5. memoriale Huberta Wagnera jest jednym z ostatnich sprawdzianów ich drużyn przed mistrzostwami Europy. Polacy mają za sobą dwa tygodnie ciężkiej pracy na zgrupowaniu w Spale. Szczyt formy ma przyjść we wrześniu.

- Wszystko co obecnie robimy jest podporządkowane mistrzostwom Europy - powiedział drugi trener Polski Alojzy Świderek. - Oczywiście chcemy wygrać memoriał Wagnera oraz wszystkie spotkania. Z takim nastawieniem zresztą wychodzimy na parkiet zawsze.

Pierwszego seta Polacy, grając dość swobodnie, pewnie wygrali. W drugim w takim samym stylu zwycięstwo odnieśli Słowacy. Trener Lozano w tym fragmencie gry dokonywał wielu zmian, m.in. Zagumny zastąpił Żygadło, a Michał Bąkiewicz Piotra Gruszkę. W trzecim secie Polska prowadziła 22:21 i wygrała tę partię również bardzo pewnie. Najpierw piłkę efektownie splasował Bąkiewicz, następnie akcję skończył mocnym zbiciem Grzegorz Szymański, a mecz zakończył udany blok gospodarzy.

Czwarty set z kolei był popisem Słowaków. Objęli oni prowadzenie 4:0. Gospodarze jeszcze doprowadzili do remisu 4:4, ale następnie goście nadawali ton rywalizacji. Wiele kłopotów polskim przyjmującym sprawiała zagrywka Lukasza Divisza, Słowacy świetnie bronili, a ich rozgrywający Branislav Skladany szybkimi akcjami gubił polski blok.

W tie breaku gra była wyrównana, oba zespoły popełniały sporo błędów. Przy stanie 14:14 Daniel Pliński popisał się efektowną kiwką, a ostatnią akcję skończył Sebastian Świderski.

W inauguracyjnym spotkaniu Niemcy bardzo łatwo wygrały z Wielką Brytanią 3:0 (25:17, 25:17, 25:23). Brytyjczycy rozpoczęli kilkuletnią drogę budowy reprezentacji na igrzyska w 2012 roku, których będą gospodarzem. Właśnie Wielka Brytania będzie dziś rywalem Polski.


Polska - Słowacja 3:2

(25:20, 21:25, 25:21, 18:25, 16:14).

Polska: Żygadło, Gruszka, Pliński, Wlazły, Świderski, Możdżonek, Gacek (libero) oraz Bąkiewicz, Zagumny, Kadziewicz, Szymański, Kurek.

Słowacja: Cerven, Divisz, Kmet, Sopko, Skladany, Hupka, Pipa (libero) oraz Masny, Nemec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto