Miałeś wylew? Wyleczą cię w Cieszynie

Oddział został faktycznie przeniesiony z pobliskiego pawilonu do centralnego budynku, w którym osoby po udarze mózgu mogą liczyć na profesjonalną opiekę oraz leczenie przy użyciu nowoczesnego sprzętu, a także rehabilitację.


– Przenosiny oddziału to ogromna poprawa warunków dla chorych, a także ulepszenie diagnostyki – podkreśla Anna Bednarska-Czerwińska, dyrektorka Szpitala Śląskiego w Cieszynie.
Do tej pory chorzy znajdowali się w pomieszczeniach, które nie zapewniały pacjentom odpowiedniego komfortu. Co więcej, wymuszały konieczność przewożenia chorych do innych budynków na niezbędne badania diagnostyczne. Teraz mogą liczyć nie tylko na lepsze warunki, ale i pomoc medyczną z użyciem nowoczesnego sprzętu.

– Jeśli osoba, która dozna udaru trafi do nas do trzech godzin od tego momentu, ma szansę nie mieć żadnych powikłań, czyli niedowładów. To bardzo ważna informacja dla mieszkańców tego regionu – uważa dyrektorka szpitala.


Na oddziale neurologicznym znalazł się także liczący 12 łóżek oddział udarowy. Są miejsca wczesnej rehabilitacji poudarowej, które obsługuje czterech rehabilitantów. Jest także sala do ćwiczeń rehabilitacyjnych. Na czterech chorych przypada jeden rehabilitant.


– To standard umożliwiający prowadzenie pełnej opieki usprawniającej – wyjaśnia Ryszard Sędziak, ordynator oddziału.
 Dla potrzeb oddziału funkcjonują trzy pracownie diagnostyczne – EEG, UDP oraz EMG. Ta ostatnia posiada urządzenia, które pozwalają na wnikliwą i nowoczesną analizę stanów napadowych i padaczki.


Na oddział neurologii w Szpitalu Śląskim w Cieszynie trafia miesięcznie ok. 20-30 osób 20-30 przypadków miesięcznie. W większości to osoby starsze po 70. roku życia. Nie brakuje jednak młodszych w wieku 40-55 lat.

Pomieszczenia nowego oddziału udało się wyremontować dzięki pomocy cieszyńskiego starostwa oraz Fundacji Zdrowia Śląska Cieszyńskiego.