Polska czy Bułgaria? Kto zagra w finale mistrzostw świata? Te pytania od kilku dni dręczyły kibiców. Dzisiaj poznaliśmy odpowiedź, a jutro poznamy nowego mistrza świata w siatkówce. Turniej w Japonii, tak szczęśliwy dla naszej drużyny, dobiega końca.
Zarówno Bułgaria, jak i Polska na sukces czekają od ponad 20 lat. Biało-czerwoni ostatni medal na ważnej imprezie zdobyli w 1983 roku, kiedy wywalczyliśmy srebrny medal mistrzostw Europy. Bułgarzy trzy lata później sięgnęli po brązowy medal mistrzostw świata. - To turniej naszego życia - mówią nasi siatkarze. - Jeśli teraz nic nie ugramy, to już chyba nigdy.
Kilku z nich uważało, że najważniejszym meczem w tym turnieju będzie ten z Rosją. Z zespołem, którego pokonać w ogóle jest trudno, a już na ważnych imprezach prawie że niemożliwe.
- Myślałem, że to był nasz mecz życia, ale teraz wiem, że ten dopiero przed nami - przyznał Daniel Pliński. - Po zwycięstwie nad Rosją i awansie do półfinału wydawało się, że spadnie z nas presja i następne mecze będziemy grali już na luzie, ze skrzydłami u ramion. Bardzo się myliłem. Znowu jest wielka presja. Najgorsze jest czekanie. Chciałbym już wyjść na parkiet i zagrać.
Po przybyciu do Tokio naszych siatkarzy czekała niemiła niespodzianka. Zresztą nie tylko ich. Podobnie jak pozostałe ekipy, oprócz gospodarzy, musieli przez trzy godziny czekać na pokoje w hotelu Keio Plaza, położonym w jednej z najsłynniejszych dzielnic tej metropolii, Shinjuku. - Wszystko robi się tu pod Japonię - złościł się menedżer polskiej ekipy Witold Roman. - Reszta może się pomęczyć.
Trzeba było odwołać zaplanowane wcześniej treningi. Na szczęście pomocną dłoń naszej ekipie podali Portorykańczycy, odstępując nam swoją godzinę treningu w późniejszym czasie. Jednak trener Raul Lozano, którego także bardzo rozzłościła ta sytuacja, zdecydował się na zajęcia w siłowni, za które jednak trzeba było dodatkowo zapłacić. - Jeśli to wszystko ma nam pomóc w zdobyciu medalu, to niech tak zostanie - podsumował wydarzenia w Keio Plaza Hotel Tokyo Witold Roman.
W dwóch ostatnich meczach tych mistrzostw wiele będzie zależeć od Pawła Zagumnego. Na razie rozgrywający polskiego zespołu gra bezbłędnie i prowadzi w klasyfikacji na najlepszego zawodnika na tej pozycji. Za nim, na trzecim miejscu, jest słynny Serb Nikola Grbić, na siódmym Ricardo Garcia z Brazylii, a dopiero na 10. pozycji Andriej Żekow z Bułgarii.
- Nie czuję się najlepszym rozgrywającym na świecie - skromnie mówi Zagumny. - Na świecie jest kilku dobrych siatkarzy na tej pozycji. Nie gram żadnych fajerwerków, staram się jedynie gubić blok.
Podstawowe szóstki Polski i Bułgarii
Polska: Zagumny, Winiarski, Pliński, Kadziewicz, Świderski, Wlazły, Gacek (libero). Trener Raul Lozano
Bułgaria: Żekow, Konstantinow, Cwietanow, Iwanow, Kazijski, Nikołow, Sałparow (libero). Trener Martin Stojew
Ostatnie mecze z Bułgarią
2004
Liga Światowa (Bydgoszcz)
Polska - Bułgaria 3:1 (25:22, 25:15, 21:25, 25:23) i 1:3 (22:25, 25:22, 22:25, 20:25)
Liga Światowa (Warna)
Bułgaria - Polska 3:0 (25:23, 25:20, 25:15) i 3:0 (25:23, 25:17, 25:22)
2005
Kwalifikacje do MŚ (Rzeszów)
Polska - Bułgaria 3:1 (25:16, 17:25, 25:22, 25:17
Program rundy finałowej
Sobota, 2 grudnia: półfinały
Brazylia - Serbia i Czarnogóra (4.30)
Polska - Bułgaria (7.00, transmisja w Polsacie i Polsacie Sport)
O miejsca 5-8
Japonia - Francja (10.00)
Włochy - Rosja (10.00)
O miejsca 9-12
USA - Kanada (6.00)
Niemcy - Portoryko (8.00)
Niedziela, 3 grudnia
O 11. miejsce (4.00)
O 9. miejsce (5.00)
O miejsce 5 i 7 (7.00 i 10.00)
Japonia na pewno będzie grała o 10.00 w hali Yoyogi, wcześniejszy mecz w hali Metropolitan
O 3. miejsce (6.30, transmisja w Polsacie i Polsacie Sport)
FINAŁ (11.30, transmisja w Polsacie i Polsacie Sport)
(godziny według polskiego czasu)
Komentarze piłkarzy po meczu Polska-Holandia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?