Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mittal inwestuje zysk na zagranicznych rynkach

Beata Sypuła
Nie ma już szansy, by inwestycje w Polsce, obiecane przez Lakshmi Mittala przy prywatyzacji Polskich Hut Stali, były zamknięte w tym roku. Znacznie większe zyski – niż z hutnictwa w naszym kraju czy lokat polskich ...

Nie ma już szansy, by inwestycje w Polsce, obiecane przez Lakshmi Mittala przy prywatyzacji Polskich Hut Stali, były zamknięte w tym roku. Znacznie większe zyski – niż z hutnictwa w naszym kraju czy lokat polskich – ten hinduski inwestor osiąga w raju podatkowym. Wszystko wskazuje na to, że pieniądze zarobione w naszym kraju zamierza inwestować za granicą. W podobnej sytuacji rząd RPA docisnął Mittala podatkami, zarzucając mu transfer zysków za granicę.

Prokuratura Rejonowa w Katowicach na wniosek związkowców zajmuje się inwestycjami właściciela polskich hut i Koksowni Zdzieszowice, Lakshmi Mittala, w podatkowym raju. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku właściciel polskich hut i Koksowni Zdzieszowice 200 mln dolarów zysku z oddziału w Dąbrowie Górniczej i 300 mln dolarów ze zdzieszowickiej koksowni, wypracowanych w 2004 r., ulokował na Antylach Holenderskich. W tym raju podatkowym ma siedzibę firma-matka Mittal Steel Holdings N. V. Jak dowiaduje się ∑, zysk wpłynął już na konta Mittal Steel Poland SA 29 grudnia. Okazuje się, że była to niezła inwestycja finansowa. Lepsza, niż gdyby hinduski właściciel polskich hut i koksowni chciał je rozwijać bądź lokował pieniądze w naszym systemie bankowym lub w obligacjach Skarbu Państwa. Czy nadal można zatem liczyć na inwestycje Mittala w Polsce? I gdzie trafią podatki z pomnażania zysku polskich hut i koksowni za granicą? Rzecznik MSP SA Andrzej Krzyształowski zapewnia, że już w styczniu trafią do polskiego fiskusa. Dla osób znających zasady rachunkowości jasne jest, że nie ma prostego przełożenia między zyskiem z obligacji a podatkami – po drodze są jeszcze koszty. Nie są to jednak koszty związane z wielkimi inwestycjami w rozwój zakładów w Polsce.

Zgodnie z założeniami biznesplanu i umowy prywatyzacyjnej Polskich Hut Stali, w latach 2003-2006 miały być przeprowadzone konkretne inwestycje. W Dąbrowie Górniczej miała powstać linia ciągłego odlewu stali COS 3, a w Krakowie walcownia blach gorących – przypomina Lech Majchrzak, wiceprzewodniczący NSZZ „S” w dawnej Hucie Katowice. – Harmonogram realizacji prac przewiduje 20 miesięcy. Do końca roku zostało ich 12. Przy tym stanie prac już wiadomo, że inwestycje nie zostaną zrealizowane.

Związkowcy stawiają więc retoryczne – w obliczu profitów Mittala w raju podatkowym – pytanie: czy wypracowane w Polsce zyski pójdą na operacje finansowe, czy na obiecany rozwój polskiego hutnictwa? I czy to zgodne z prawem? Na razie nie ma ostatecznych wniosków ze śledztwa, ale niewykluczone że prokuratura potwierdzi prawo Mittala do takich operacji. Z tym związki zawodowe muszą się pogodzić. „Solidarność” działająca w RPA (!) powiadomiła jednak swych kolegów w kraju, że rząd tego państwa uznał podobne operacje Mittala za transfer zysku za granicę i obłożył dodatkowym podatkiem. Jaka będzie decyzja naszych władz?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto