Mittal Steel Poland musi ograniczać zatrudnienie w hutach i spółkach zależnych

Pracownicy Mittal Steel Poland z najdłuższym stażem pracy dostaną nawet około 100 tysięcy złotych, jeżeli jeszcze w tym roku zdecydują się odejść pracy. Jeżeli odejdą w przyszłym roku, dostaną o 4 tysiące złotych mniej.

Odprawy w Mittal Steel Poland zapewnia Program Aktywizacji Zawodowej. Do 5 grudnia pracownicy zgłaszali chęć odejścia z pracy, bądź proponowała im to firma. Teraz trwa weryfikacja list. Mittal Steel Poland nie musi zgodzić się na odejście pracownika, jeżeli na przykład okaże się, że jest niezbędny dla firmy.

– Mamy nie tylko nadzieję, ale i pewność, że po zamknięciu procesu restrukturyzacji zatrudnienia i kosztów Mittal Steel Poland oraz spółki Grupy Kapitałowej z powodzeniem będą funkcjonować przez wiele następnych lat tworząc pewne, stabilne miejsca pracy dla załóg – powiedział nam Andzrzej Krzyształowski, rzecznik Mittal Steel Poland.

Powtórka z programu
Podobny program Mittal realizował na przełomie 2004 i 2005 roku. Wówczas z Programu Dobrowolnych Odejść skorzystało około 800 osób. Średnio na każdego odchodzącego pracownika przypadło ponad 90 tysięcy złotych świadczeń. Z obecnie przygotowanego programu skorzysta najprawdopodobniej trochę ponad 2 tysiące osób.

Konkurencja naciska
– Zakończyliśmy przyjmowanie zgłoszeń. Teraz weryfikujemy listy – powiedział nam Krzyształowski.
Jarosław Chudek, który prowadzi akcje związaną z narzędziami osłonowymi dla hut i spółek Mittal Steel Poland zapewnia, że każda spółka, która podlega programowi osłonowemu, uzyskała pisemną gwarancję, w której spółka matka zobowiązuje się finansować ten program ze środków własnych. Spółki zależne dostaną pożyczki, a później te pieniądze zostaną przekazane na podniesienie kapitału zakładowego.

– Najważniejszym założeniem prowadzonego obecnie Programu Aktywizacji Zawodowej jest optymalizacja zatrudnienia zarówno w Mittal Steel Poland, jak i spółkach należących do Grupy Kapitałowej. Jest to niezbędny warunek, aby wszystkie firmy objęte programami mogły sprostać warunkom mocno konkurencyjnego rynku, tak wewnętrznego, jak i zewnętrznego – mówi Krzyształowski.
Wysokość odprawy uzależniona jest zarówno od stażu pracy, jak i od pensji pracownika. Minimalna kwota odprawy dla pracowników o stażu do pięciu lat wynosi 45 tysięcy złotych plus 6-krotność wynagrodzenia. Maksymalna dla tych, którzy przepracowali 35 lat i więcej – 84.500 zł plus 6-krotność wynagrodzenia pracownika.

Unijny przymus?
Ponieważ do stycznia 2006 roku będą weryfikowane listy, koncern nie podaje, ile pieniędzy wyda na realizacje programu. Do 5 grudnia br., kiedy to upłynął termin składania wniosków, wpłynęło nieco ponad 2 tysiące podań, zarówno z Mittal Steel Poland, jak i spółek ze 100-procentowym udziałem firmy, które objęte zostały Programem.

Choć oficjalnie przedstawiciele koncernu starają się unikać tego tematu, Mittal musi ograniczać zatrudnienie, bo wynika to z umów podpisanych przez Polskę z UE a dotyczących branży hutniczej. W ciągu roku z ponad 22 tysięcy osób zatrudnionych w hutach i spółkach ze 100-procentowym udziałem koncernu, z pracy musi odejść około 10 tysięcy pracowników.

Związkowcy twierdzą, że program jest kuszący dla niektórych pracowników, ale wiele osób może skończyć tak jak górnicy, którzy wzięli po około 50 tysięcy jednorazowej odprawy i większość z nich ma kłopoty ze znalezieniem pracy.

– Firma nie uzgadniała z nami zasad wprowadzenia programu. Te kwoty robią wrażenie, ale przecież pracownicy z kilkudziesięcioletnim stażem pracy w hucie nie znajdą nowego zatrudnienia. Kto przyjmie schorowanego hutnika przed pięćdziesiątką – pyta Lech Majchrzak, wiceprzewodniczący Solidarności w dawnej hucie Katowice.

Pracownicy, którzy skorzystają z oferty Programu, będą mogli korzystać bezpłatnie z programu Europejskiego Funduszu Społecznego. Fundusz oferuje pomoc w przekwalifikowaniu, znalezieniu nowej pracy, doradza jak założyć firmę.