Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na razie tylko w rolnictwie możliwa jest praca cudzoziemca bez zezwolenia

Beata Sypuła
Mariusz Dobrzaniecki, Wydział Polityki Społecznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Mariusz Dobrzaniecki, Wydział Polityki Społecznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Rolnicy potrzebujący niewykwalifikowanych pracowników już wygrali, teraz do akcji ruszają pracodawcy z innych branż. Przekonują, że z Polski wyjechali fachowcy i aby robota nie stała, muszą ściągać pracowników zza ...

Rolnicy potrzebujący niewykwalifikowanych pracowników już wygrali, teraz do akcji ruszają pracodawcy z innych branż. Przekonują, że z Polski wyjechali fachowcy i aby robota nie stała, muszą ściągać pracowników zza wschodniej granicy. Chcą, by można ich zatrudniać bez zezwolenia. Naprawdę jednak fachowców u nas jeszcze nie brakuje. Rzecz raczej idzie o tanich Białorusinów czy Ukraińców, którzy już nielegalnie w Polsce pracują. Możliwość pracy bez zezwolenia byłaby szansą na zalegalizowanie ich pobytu i wyprowadzenie ich z "szarej strefy" zatrudnienia.

Kto zbierze plony?

Nasi sąsiedzi na zezwolenie na pracę szans nie mają, bo w ich zawodach Polaków nie brakuje - tyle że do roboty się nie kwapią. Cztery złote za godzinę, czyli około 1,25 USD, to dla Białorusina czy Ukraińca godziwy zarobek. Na taki "zysk" Polak kręci nosem i wykręca się od roboty, jak umie. To powoduje, że na przykład tegoroczne płody rolne ledwie udało się zebrać z pól. Rolnicy dopięli swego - pod koniec sierpnia minister pracy podpisał rozporządzenie, które umożliwia zatrudnienie cudzoziemców bez zezwolenia. Możliwe to jest na razie wyłącznie w rolnictwie, przez 3 miesiące w ciągu kolejnych 6 miesięcy.

- Częściowa liberalizacja dostępu do polskiego rynku pracy przyniesie korzyści polskiej gospodarce - chwali ministra Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców Polskich.

Cząstkowe rozwiązanie

Jednak przedsiębiorcy uważają, że takie rozwiązanie - korzystne dla pracodawców, którzy coraz częściej mają problemy z pozyskaniem pracowników niezależnie od stopnia trudności prac - jest zaledwie cząstkowe.

- Potrzeby rynku, polskiej gospodarki, sytuacja demograficzna oraz wyjazdy Polaków za granicę przemawiają za aktywną polityką migracyjną ukierunkowaną na konkretne zawody - dodaje prezydent Malinowski.

Pracodawcy chcieliby większej liberalizacji rynku pracy. Uspokajają, że nie będzie to miało negatywnych konsekwencji dla krajowego rynku pracy. Na razie do polskiego rolnictwa zza wschodniej granicy napłynie nie więcej niż równoważnik 1 proc. polskich pracowników.

Paradoks

Obcokrajowcy najczęściej podejmują prace, których polscy pracownicy nie chcą wykonywać: proste, nisko płatne i niewymagające kwalifikacji. Na razie jednak nie ma lawiny wniosków pracodawców, starających się o zezwolenia dla cudzoziemców, którzy mogliby ich zastąpić. Czym wytłumaczyć ten paradoks? Jest tylko jedno wytłumaczenie: praca bez zezwolenia byłaby szansą na wyprowadzenie cudzoziemców z "szarej strefy". Oni już w Polsce pracują - bo są tańsi, tyle że nielegalnie. Na zezwolenie szansy raczej nie mają, bowiem fachowców w ich branży na razie w naszych pośredniakach nie brakuje.

Zdaniem eksperta

Mariusz Dobrzaniecki,
Wydział Polityki Społecznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego

Wbrew powszechnemu mniemaniu nie wzrosła liczba wydawanych zezwoleń na pracę cudzoziemców w budownictwie czy zawodach medycznych. Jest większe zainteresowanie pracodawców, ale liczba wydanych zezwoleń pozostaje na tym samym poziomie. Może się to łączyć z faktem, że pierwszeństwo w zatrudnieniu mają nasi obywatele zarejestrowani w urzędach pracy i to oni korzystają z ofert zgłaszanych przez firmy. Jeszcze nie wszyscy fachowcy wyjechali do pracy za granicę, choć często z takimi informacjami od pracodawców się spotykamy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto