Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na śniegu można zarobić

Mariusz Urbanke
Paweł Zając odśnieża swój samochód. Fot. ARKADIUSZ ŁAWRYWIANIEC
Paweł Zając odśnieża swój samochód. Fot. ARKADIUSZ ŁAWRYWIANIEC
Zima zaatakowała w tym roku wcześnie i znienacka. Dla większości z nas wiąże się to z dodatkowymi, często sporymi wydatkami. Ale niektórym udaje się dzięki zimie robić interesy, i to nawet niezłe.

Zima zaatakowała w tym roku wcześnie i znienacka. Dla większości z nas wiąże się to z dodatkowymi, często sporymi wydatkami. Ale niektórym udaje się dzięki zimie robić interesy, i to nawet niezłe.

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKIA) planuje wydać w rozpoczynającym się sezonie zimowym aż 230 mln zł na odśnieżanie dróg i usuwanie gołoledzi. Wydatki te będą większe niż w sezonie 2005/2006, wtedy na utrzymanie dróg poszło około 213 mln zł.

Mandat za sople

Zimowy budżet GDDKIA to szansa dla tych firm, które zajmują się utrzymaniem dróg. - Na drogach jest już czterdzieści procent sprzętu, za pomocą którego współpracujące z nami firmy usuwają gołoledź - poinformował nas Łukasz Dybkowski z GDDKIA. - Roboty związane z odśnieżaniem i likwidacją gołoledzi wykonywane są bezpośrednio przez około 900 przedsiębiorstw, wyłonionych w drodze przetargów, z którymi GDDKiA zawarła jednoroczne lub wieloletnie umowy - dodał.

Odśnieżanie dróg to obowiązek ich zarządców i to oni muszą znaleźć na ten cel środki. Natomiast odśnieżaniem chodników powinni się zajmować właściciele nieruchomości. Straż miejska może kontrolować, czy najbardziej niebezpieczne miejsca są posypywane oraz czy gospodarze domów strącają sople z dachów mogące stanowić zagrożenie dla przechodniów. W razie konieczności straż może ukarać właściciela posesji mandatem w wysokości 100 złotych, a w stosunku do osób, które uporczywie uchylają się od swych obowiązków, może nawet kierować wnioski do sądu, gdzie kara może wynieść nawet 5 tys. złotych.

Ile za sól?

Nic więc dziwnego, że nagle pojawił się popyt na... sól i łopaty do śniegu. Pięć kilogramów soli drogowej z antyzbrylaczem kosztuje ok. 5 zł, ale warto kupować w większych ilościach, bo za dwadzieścia pięć kilogramów trzeba zapłacić tylko 19 złotych. Coraz więcej osób kupuje chlorek wapnia (25 kilogramów to wydatek rzędu 50 zł), bo on nie jest tak szkodliwy jak sól. - Sól niszczy nie tylko obuwie, ale i potrafi uszkodzić kostkę brukową i roślinność posadzoną przy chodniku - mówi Anna Kasolik ze sklepu ogrodniczego w Katowicach.

Portfel kierowcy

Eksperci radzą, by zakonserwować dobrze auto przed zimą. Kosztuje to 150-500 zł. Dodatkowe wydatki związane z zimą to opony zimowe - jedna opona kosztuje od 75-375 zł, a wymiana kompletu od 40-60 zł. W zimie drożeje zwykle olej napędowy i gaz do samochodów. - W listopadzie i grudniu ceny gazu zawsze idą w górę - twierdzi Zbigniew Góra z rozlewni gazu w Chorzowie. - Gaz tzw. zimowy musi być bogaty w propan, który jest droższy, w dodatku pochodzi głównie ze Skandynawii, skąd trudniej go sprowadzić. Teraz na sezonowe zwiększenie popytu na gaz nałożył się droższy import ze Wschodu.

Sprawdź stan drogi

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uruchomiła zimowy serwis dla kierowców. Na stronie internetowej

www.gddkia.gov.pl/zima

można sprawdzić stan nawierzchni wszystkich dróg krajowych w Polsce. Są one pokazane na specjalnej mapie. Serwis zawiera też przewidywane warunki pogodowe. Natomiast przez cały rok działa system prezentacji utrudnień spowodowanych przebudowami i remontami dróg - każdy remont pokazany jest na mapie wraz z opisem, terminem zakończenia i utrudnieniami (ograniczenia prędkości, ruch wahadłowy itd.). W Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad pod nr telefonu (22) 375 86 96 działa też automat telefoniczny, na który nagrywane są informacje o aktualnych warunkach ruchu na sieci dróg krajowych.

Płaszczyk dla komórki

Okazuje się, że sprzęt elektroniczny - komórki, odtwarzacze mp3, laptopy, czy aparaty cyfrowe - są bardziej wrażliwe na niskie temperatury niż ludzie. Urządzenia te mogą przestać poprawnie działać już w temperaturze poniżej minus 5 stopni Celsjusza. Nic więc dziwnego, że w handlu pojawiły się już specjalne zimowe pokrowce na sprzęt elektroniczny. Na przykład "płaszczyk" na komórkę kosztuje ok. 30 zł, są też specjalnie izolowane pokrowce na laptopy i aparaty fotograficzne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto