Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najbogatsze są brytyjskie nastolatki

Adam Synowiec
Collage: Emil Kłosowski
Collage: Emil Kłosowski
Młodzi Wyspiarze cieszą się najwyższym kieszonkowym pośród wszystkich europejskich nastolatków. Jego wysokość dwukrotnie przewyższa to, ile mogą wydać rocznie ich rówieśnicy z Hiszpanii czy Włoch.

Młodzi Wyspiarze cieszą się najwyższym kieszonkowym pośród wszystkich europejskich nastolatków. Jego wysokość dwukrotnie przewyższa to, ile mogą wydać rocznie ich rówieśnicy z Hiszpanii czy Włoch.

To wnioski z raportu przygotowanego przez agencję badań rynkowych Datamonitor. Kieszenie młodzieży w wieku od 10 do 17 lat z Wysp Brytyjskich średnio rocznie wypycha suma 775 funtów, czyli ponad 4500 złotych.

Nie tylko od rodziców
Młodzi Brytyjczycy nie liczą jednak wyłącznie na sponsorowanie ich kieszeni przez rodziców czy krewnych. Pieniądze na własne wydatki otrzymywane od nich to jedynie jedna trzecia tego, czym dysponują. Nastolatki starają się same zarabiać dorywczo, szczególnie przed feriami zimowymi i wakacjami letnimi.

Niewiele mniej od Brytyjczyków wpada do portmonetek młodych Szwedów; rocznie dysponują oni kwotą o równowartości około 4100 złotych. Na trzecim miejscu znalazły się holenderskie nastolatki, z kieszonkowym w wysokości 3400 złotych.
Francuzi dysponują równowartością nieco ponad 2600 złotych, Niemcy otrzymują tylko kilkanaście złotych mniej, Włosi ledwo dwa tysiące złotych, tyle, ile mniej więcej młodzi Hiszpanie.

Potrzeba matką zakupów
Krezusi — Brytyjczycy swe kieszonkowe wydają tak, jak ich koledzy i koleżanki z innych krajów, głównie na zachcianki i niewielkie zakupy osobiste, napoje chłodzące i przekąski w barach szybkiej obsługi. Brytyjskie nastolatki szczególnie chętnie robią zakupy drobnych rzeczy dla siebie. Datamonitor napisał w raporcie, że to pomaga im realizować od razu dwie główne potrzeby emocjonalne — posiadania jakiejś rzeczy i poprzez nią zademonstrowania swej oryginalności, ekspresji i osobowości.

Kosmetyki przede wszystkim
Brytyjskie dziewczęta najwięcej własnych pieniędzy wydają na kosmetyki. Trzy na cztery młode Angielki przyznają się, że nie wychodzą z domu bez makijażu. W ślad za koleżankami idą też chłopcy, równie często eksperymentując z dezodorantami. Nie przywiązują się do jednej linii kosmetycznej, ale często zmieniają marki używanych pachnideł, antytrądzikowych toników i kremów.

Datamonitor przewiduje, że dobra kondycja kieszeni młodych Wyspiarzy utrzyma się dłużej. Co najmniej do 2008 roku powinni oni być nadal krezusami wśród otrzymujących kieszonkowe nastoletnich Europejczyków.


  • 38 złotych – tyle wynosi średnie miesięczne kieszonkowe polskich dzieci. Nasze pociechy pieniądze dostają od rodziców i dziadków.
  • Z badań firmy Ipsos wynika też, że wysokość kieszonkowego rośnie wraz z wiekiem. Młodsze dzieci (4-10 lat) otrzymują miesięcznie 26 zł. Kieszonkowe dzieci w wieku od 4 do 18 lat wynosi miesięcznie średnio 36 złotych. Młodzież w wieku 16-18 lat ma do swojej dyspozycji średnio 60 zł miesięcznie. Dzieci wydają pieniądze głównie na słodycze, gazety, czasopisma, przekąski, napoje, żywność.
  • Kieszonkowe dostaje niemal cała młodzież w wieku 15-18 lat (94 proc.), połowa najmłodszych dzieci w wieku 4-10 lat oraz trzy czwarte młodszych nastolatków (11-15 lat).
  • 67 proc. rodziców daje swoim pociechom przynajmniej od czasu do czasu pieniądze, którymi mogą one same dysponować. Rodzice najczęściej dają dzieciom pieniądze w prezencie (74 proc.) oraz w formie nieregularnych wypłat w zależności od potrzeb dzieci oraz własnych możliwości finansowych (73 proc.). 44 proc. spośród nich daje dzieciom pieniądze regularnie (co tydzień lub co miesiąc), 17 proc. nagradza dzieci pieniędzmi za dobre stopnie w szkole, 13 proc. daje pieniądze za prace wykonywane w domu.
  • Według połowy respondentów, ich dzieci odkładają część pieniędzy na jakiś konkretny cel albo po prostu, by mieć pieniądze w zapasie. W tym zakresie nie ma zasadniczych różnic w poszczególnych grupach wiekowych.
  • Oprócz dysponowania swoimi pieniędzmi dzieci biorą udział w wydawaniu pieniędzy rodziców. Towarzyszą rodzicom podczas zakupów. Dzieci najczęściej mają wpływ na wybór marek jogurtów i serków. Następne w kolejności są płatki śniadaniowe oraz odzież i obuwie dla dzieci. Na zakupach dzieci decydują lub współdecydują o wyborze marki u blisko trzech czwartych badanych.
  • Generalnie młodsze dzieci mają mniejszy udział w podejmowaniu decyzji. Im starsze dziecko, tym jego udział w wyborze marek czy produktów wzrasta. Szczególnie widoczne jest to podczas zakupów sprzętu nowoczesnych technologii, jak telefony komórkowe, komputery i oprogramowanie czy gry komputerowe.
  • Z analiz wynika, że dzieci są bardzo uważnymi odbiorcami reklam. – Zapamiętują nazwy produktów, marki, często też – w przeciwieństwie do dorosłych – dyskutują o reklamach – mówi Andrzej Górski, specjalista do spraw marketingu w dużej firmie spożywczej. – Dlatego też w swej strategii zakładamy również takie środki docierania do klienta, które uwzględniają młodych konsumentów.
  • emisja bez ograniczeń wiekowych
    Wideo

    Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

    Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!

    Polecane oferty

    Materiały promocyjne partnera
    Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto