Po świąteczno-noworocznej przerwie do rozgrywek ligowych wracają hokeiści. Do zakończenia sezonu zasadniczego ekstraligi pozostały już tylko dwie kolejki spotkań. Po tym weekendzie drużyny podzielone zostaną na grupę silniejszą (zespoły z miejsc 1-6) oraz słabszą (drużyny plasujące się na pozycjach 7-10), które walczyć będą o utrzymanie się w gronie najlepszych.
Najbardziej zacięta walka toczy się o ostatnią lokatę w czołowej szóstce, o którą rywalizują Naprzód Janów i TKH Toruń. Na razie katowiczanie mają punkt przewagi nad TKH i dzisiaj podejmują na własnym lodowisku broniący tytułu mistrzowskiego zespół Wojasa Podhale Nowy Targ (godz. 18.00), natomiast torunianie zmierzą się u siebie z prowadzącą w tabeli Polskiej Ligi Hokejowej Cracovią.
- Moim zdaniem to dla nas najważniejszy mecz sezonu i wyraźnie powiedziałem to wczoraj zawodnikom na specjalnym spotkaniu po treningu. Wszyscy jesteśmy świadomi szansy jaka się przed nami otwiera, stąd motywacja w drużynie jest ogromna - powiedział prezes Naprzodu Janusz Grycner.
Kibice z Janowa liczą, że sprawa awansu do czołowej szóstki rozstrzygnie się już dzisiaj, bo w ostatniej kolejce Naprzód czeka trudny wyjazdowy pojedynek w Tychach z tamtejszym GKS. Z kolei torunianie zagrają w niedzielę w Gdańsku ze Stoczniowcem. Działacze spodziewają się, że na trybunach "Jantoru" zasiądzie wieczorem komplet widzów gorąco dopingujących podopiecznych trenera Jaroslava Lehocky'ego, którzy zagrają z Podhalem w najsilniejszym składzie.
- Wierzę, że my wygramy, a Toruń straci punkty i już dziś wieczorem wszystko będzie jasne. Za awans do czołowej szóstki premię dla drużyny ufundowała wspierająca nasz klub firma Akuna, ale mam nadzieję, że pozostali nasi sponsorzy również coś do tego dorzucą, bo przecież znalezienie się w grupie silniejszej byłoby dowodem na wyraźny postęp w naszej grze i dobre spożytkowanie ich pieniędzy - dodał prezes Grycner.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?