Mimo niezbyt dużego ruchu jak na ferie, pełne ręce roboty mają beskidzcy ratownicy. Wczoraj po południu na trasie FIS ze Skrzycznego mocno poturbowała się dziewczyna. Goprowcy, którzy pospieszyli jej na pomoc, stwierdzili urazy głowy, uda i biodra.
— Zachodziło podejrzenie wstrząśnięcia mózgu, dlatego zdecydowaliśmy się wezwać śmigłowiec — powiedział Marcin Korczyński, ratownik dyżurny. Dodał, że na stokach i w kolejkach do wyciągów nie ma tłoku. Wczoraj na Skrzycznem jeździło 1000 osób, na Pośrednim 600, a Hali Skrzyczeńskiej 500 miłośników białego szaleństwa.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Popłoch na hiszpańskich plażach Drony wykryły w wodzie rekiny!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?