Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa Toyota C-HR. Czy będzie kolejny hit?

Kamil Rogala
Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest wyznacznikiem obecnych czasów i oczekiwań, które ma współczesny klient. Wnętrze auta zostało dobrze przygotowane, być może dlatego, że auto zaprojektowano w Europie dla Europejczyków. Mamy tu zatem wręcz intuicyjną obsługę i taką ilość przełączników i przycisków, jaka będzie nam niezbędna w codziennej obsłudze.
Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest wyznacznikiem obecnych czasów i oczekiwań, które ma współczesny klient. Wnętrze auta zostało dobrze przygotowane, być może dlatego, że auto zaprojektowano w Europie dla Europejczyków. Mamy tu zatem wręcz intuicyjną obsługę i taką ilość przełączników i przycisków, jaka będzie nam niezbędna w codziennej obsłudze. Toyota
Nie będzie truizmem stwierdzenie, że Toyota C-HR to dla koncernu jeden z najważniejszych modeli w Europie. I obok Yarisa czy Corolli, jeden z najbardziej identyfikowanych z marką. Za chwilę w salonach mogą stać obok siebie dwie generacje tego samego modelu. My już wiemy który warto jest wybrać.

Spis treści

Dość tylko powiedzieć, że od chwili debiutu w 2016 roku, na naszym kontynencie sprzedano ponad 800 tysięcy egzemplarzy tego bardzo udanego crossovera. W tym czasie Toyota powiększyła swój udział w europejskim rynku z 4 do 7 procent.
O sukcesie, oprócz świetnych napędów i rozwiązań technicznych, zadecydował także atrakcyjny design modelu, z sylwetką nadwozia w stylu coupe.

Nowa Toyota C-HR. Z zewnątrz

Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest
Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest wyznacznikiem obecnych czasów i oczekiwań, które ma współczesny klient. Wnętrze auta zostało dobrze przygotowane, być może dlatego, że auto zaprojektowano w Europie dla Europejczyków. Mamy tu zatem wręcz intuicyjną obsługę i taką ilość przełączników i przycisków, jaka będzie nam niezbędna w codziennej obsłudze. Toyota

Design nowej Toyoty C-HR jest niemal identyczny jak w prototypowej Toyocie C-HR Prologue, zaprezentowanej w grudniu 2022 roku. Profil auta jeszcze mocniej podkreśla nadwozie typu coupe. Z przodu widać tę samą koncepcję stylistyczną co w modelach bZ4X oraz w nowej generacji Priusa.
Od początku cechą charakterystyczną modelu były rozciągnięte prawie na całą długość pokrywy silnika przednie reflektory i masywny przedni zderzak. W drugiej generacji wprawdzie lampy przednie są już dzielone na kształt litery „C”, ale nadal rozciągają się na długość pokrywy.
Malowany w kontrastowy kolor zderzak przedni jest obecnie „lżejszy” optycznie i praktycznie wypełnia go osłona chłodnicy w kształcie plastra miodu.

Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest
Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest wyznacznikiem obecnych czasów i oczekiwań, które ma współczesny klient. Wnętrze auta zostało dobrze przygotowane, być może dlatego, że auto zaprojektowano w Europie dla Europejczyków. Mamy tu zatem wręcz intuicyjną obsługę i taką ilość przełączników i przycisków, jaka będzie nam niezbędna w codziennej obsłudze. Toyota

Ciekawym zabiegiem wizualnym jest tzw. lakier Bitone+ czyli dwukolorowe malowanie. Granica między kolorami na tylnym słupku pojazdu jest na kształt strzały, podobnie, jak przetłoczenie na przednich drzwiach.
Całość nadaje bardzo dynamicznego charakteru i bez wątpienia przyciąga uwagę.

Istotna zmiana nastąpiła także na pokrywie bagażnika. Zgodnie z modną i obowiązującą obecnie stylistyką. Tylne lampy nie zachodzą już tylko na tył pojazdu, a rozciągają się wąską, ale szeroką linią praktycznie na całą szerokość pojazdu. W dodatku są one umieszczone bardzo wysoko, na granicy podszybia. Taki zabieg powoduje, że – optycznie – tylny zderzak jest wysoki i naprawdę masywny. Ostatnio jeździliśmy Volkswagenem Touaregiem, gdzie marka zastosowała poświetlany na czerwono znaczek VW na tylnej pokrywie. Identycznie jest teraz w nowym C-HR. Widać, że za chwilę nastąpi prawdziwy wysyp podobnych stylistycznie rozwiązań oferowanych przez inne marki.
Z pierwszych, praktycznych wrażeń, odnotować należy, że drzwi zakrywają progi, co zmniejsza ich zanieczyszczenie, a przez to mniejsze jest prawdopodobieństwo zabrudzenia ubrania podczas wsiadania lub wysiadania.
Ciekawym zabiegiem stylistycznym są wysuwające się automatycznie klamki. Kto pamięta jeszcze dość kłopotliwe umieszczenie klamek tylnych drzwi na słupku "C" w poprzedniej generacji, ten doceni ich przeniesienie w klasyczne miejsce. Mnie jednak niepokoi, jak będą one funkcjonowały po intensywnych opadach deszczu w ciągu dnia i przymrozku w nocy. Czy nadal będą płynnie się otwierały i zamykały. Czas pokaże.
Problematycznie umieszczono dźwignię otwierania zamka pokrywy przedniej. To znaczy sama dźwignia jest w miejscu, w którym powinna być i w którym się jej spodziewamy, ale jest umieszczona poniżej linii krawędzi przedziału silnikowego i bardzo trudno jest ją znaleźć przy lekko uchylonej masce. Szukanie latarką niewiele tu zmienia. Trzeba po prostu to przećwiczyć i wiedzieć - mniej więcej - gdzie ona jest i... szukać.
Ale auto robi wrażenie i przyciąga uwagę, zwłaszcza w kolorystyce Bitone+.
Nowa Toyota jest produkowana w zakładach Toyota Motor Manufacturing Turkey (TMMT) w miejscowości Sakarya na płycie podłogowej TNGA. To pierwsza fabryka koncernu w Europie, w której montowane są pojazdy hybrydowe typu plug-in oraz baterie.

Nowa Toyota C-HR. A co we wnętrzu?

Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest
Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest wyznacznikiem obecnych czasów i oczekiwań, które ma współczesny klient. Wnętrze auta zostało dobrze przygotowane, być może dlatego, że auto zaprojektowano w Europie dla Europejczyków. Mamy tu zatem wręcz intuicyjną obsługę i taką ilość przełączników i przycisków, jaka będzie nam niezbędna w codziennej obsłudze. Toyota

Standardem w Toyocie C-HR jest system multimedialny Toyota Smart Connect, który w zależności od wersji wyposażenia ma dotykowy ekran o przekątnej 8 lub 12,3 cala, a także inteligentnego asystenta głosowego oraz bezprzewodową łączność ze smartfonem przy pomocy Apple CarPlay i Android Auto. Obsługa wybranych funkcji auta jest możliwa przy pomocy aplikacji MyT. Kierowca może zdalnie m.in. ogrzać lub schłodzić wnętrze.
Toyota C-HR jest pierwszym modelem marki, w którym zastosowano inteligentne oświetlenie ambient z możliwością personalizacji. Dostępne są 64 różne kolory, a charakter oświetlenia ma być dostosowany do ustawionej temperatury lub pory dnia. Zaprogramowano 24 odcienie, które zsynchronizowano z każdą godziną od jasnych, porannych barw po spokojniejsze, wieczorne. Oświetlenie jest także połączone z systemami bezpieczeństwa. Dźwiękowe oraz wizualne ostrzeżenia systemu Safe Exit Assist są wzmacniane zmianą koloru oświetlenia na czerwony w razie próby otwarcia drzwi w sytuacji ryzyka kolizji z pojazdem lub rowerzystą nadjeżdżającym z tyłu.

Wnętrze i jego rozplanowanie może się podobać, zwłaszcza, że jest ono chyba najbardziej europejskie ze wszystkich Toyot. Intuicyjna obsługa przełączników i przycisków, szybka wzrokowa diagnoza na ekranach stanu pojazdu i jego poszczególnych komponentów. Mnie to się bardzo spodobało. Z przodu miejsca dla kierowcy i pasażera jest sporo. Na tylnej kanapie nie przybyło go znacząco, ale przynajmniej dzieci będą widziały już zdecydowanie więcej niż tylko krawędź okna w poprzedniej generacji modelu. I siedzenie tam nie będzie "za karę".
Materiały obiciowe, zgodnie z modą proekologiczne, są ładne, przyjemne w dotyku i dobrze uszyte i spasowane. Nie jestem jednak zwolennikiem zamszowych wstawek na podłokietniku przednich drzwi. Owszem wyglądają super, robią świetne wrażenie, ale... do czasu. To będzie jeden z najtrudniejszych do utrzymania w czystości elementów wnętrza pojazdu. W dodatku bardzo widoczny.
Samochód oferowany jest w sześciu wersjach wyposażenia: Comfort, Style, Executive, GR SPORT oraz dwóch wersjach premierowych Premiere Edition Executive i Premiere Edition GR SPORT.

Nowa Toyota C-HR. Technologie

Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest
Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest wyznacznikiem obecnych czasów i oczekiwań, które ma współczesny klient. Wnętrze auta zostało dobrze przygotowane, być może dlatego, że auto zaprojektowano w Europie dla Europejczyków. Mamy tu zatem wręcz intuicyjną obsługę i taką ilość przełączników i przycisków, jaka będzie nam niezbędna w codziennej obsłudze. Toyota

Toyota C-HR jest wyposażona w najnowocześniejsze technologie bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy Toyota T-MATE, w tym w najnowszą generację pakietu Toyota Safety Sense, którego działanie zostało rozszerzone o jeszcze większą liczbę funkcji oraz liczbę wykrywanych potencjalnych zagrożeń. Dzięki stałemu podłączeniu do Internetu, oprogramowanie może być zaktualizowane metodą over-the-air bez konieczności wizyty w serwisie.
Samochód jest wyposażony w tłumienie przyspieszenia, które spowolni każde nagłe wciśnięcie pedału przyspieszenia, jeśli przed autem będzie znajdował się inny pojazd. Układ Proactive Driving Assist (PDA) działa przy niskich prędkościach, inteligentnie dostosowuje prędkość pojazdu do sytuacji na drodze, w zależności od natężenia ruchu drogowego lub wykrytego zakrętu, jeśli pedał przyspieszenia nie jest wciśnięty. Toyota C-HR ma też asystenta kierowania (SA, Steering Assist) podczas wchodzenia w zakręt dostosowuje siłę wspomagania kierownicy do łuku drogi, aby zapewnić płynniejsze pokonywanie zakrętów.

Wyposażenie auta można dodatkowo rozszerzyć o asystenta zmiany pasa ruchu (LCA), system ostrzegający o ruchu poprzecznym z przodu pojazdu (FCTA), kamerę monitorującą kierowcę (DMC) wzmacniającą układ awaryjnego zatrzymania pojazdu (EDSS), a także automatyczne światła drogowe z kamerą kontrolującą dystrybucję światła.
Toyota C-HR na pewno wyróżnia się spośród innych aut segmentu funkcją automatycznego parkowania. Przy pomocy aplikacji możliwe jest zdalne zaparkowanie auta i precyzyjne manewrowanie w ciasnych miejscach parkingowych.

Nowa Toyota C-HR. Napęd i prowadzenie

Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest
Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest wyznacznikiem obecnych czasów i oczekiwań, które ma współczesny klient. Wnętrze auta zostało dobrze przygotowane, być może dlatego, że auto zaprojektowano w Europie dla Europejczyków. Mamy tu zatem wręcz intuicyjną obsługę i taką ilość przełączników i przycisków, jaka będzie nam niezbędna w codziennej obsłudze. Toyota

W gamie napędów nowej Toyoty C-HR znalazły się klasyczne hybrydy z silnikami 1.8 Hybrid 140 KM oraz 2.0 Hybrid 197 KM, a także hybryda plug-in z silnikiem 2.0 Hybrid Plug-in 223 KM. Ponadto klasyczna, dwulitrowa hybryda jest również dostępna z inteligentnym napędem na cztery koła AWD-i.
Wszystkie odmiany C-HRa wyposażono w piątą generację napędów hybrydowych, które oferują większą moc przy utrzymaniu niskich emisji oraz niskiego średniego zużycia paliwa. Udało się to osiągnąć poprzez zmniejszenie masy i rozmiarów komponentów układu, a także dzięki zastosowaniu nowej przekładni i jednostki sterującej mocą (PCU) oraz za sprawą nowej, wydajnej baterii. Silnik 2.0 oraz przekładnia hybrydowa piątej generacji do wersji 1.8 produkowane są w Polsce w zakładach Toyota Motor Manufacturing Poland (TMMP).

Napęd hybrydowy z silnikiem 1.8 jest znany z rodziny Corolli. Układ słynie z wydajności, ale oferuje znacznie wyższą moc niż poprzednik stosowany w dotychczasowej Toyocie C-HR. Napęd 2.0 Hybrid oferuje jeszcze więcej mocy, zachowując niskie zużycie paliwa. Dodatkowo tę wersję można połączyć z inteligentnym napędem na cztery koła AWD-i z dodatkowym silnikiem elektrycznym zamontowanym przy tylnej osi. Auto w tej wersji ma mieć lepszą przyczepność w trudniejszych warunkach drogowych.
Zaletą hybrydy plug-in jest automatyczne dobieranie trybu pracy tak, by zapewnić jak najefektywniejsze korzystanie z energii oraz wybrać najlepszy moment na doładowanie baterii w trakcie jazdy. Napęd ten jest połączony z systemem nawigacji. Dzięki wprowadzeniu funkcji geofencing Toyota C-HR PHEV automatycznie przełączy się na tryb elektryczny, gdy samochód wjedzie na teren strefy niskiej emisji (LEZ), optymalnie wykorzystując energię z baterii (przy włączonej nawigacji oraz o ile w baterii jest wystarczająca ilość prądu).
Pierwsze, przeprowadzone przez nas jazdy pokazują, że w porównaniu do poprzeniej generacji przede wszystkim udało się znacznie zredukować poziom hałasu emitowanego przez zestaw silnik-skrzynia biegów. To bardzo pozytywnie zaskakuje.
Zaskakuje także praca samego układu. Nawet w wersji blisko 200-konnej priorytetem jest oszczędzanie paliwa/energii. Zatem nawet gwałtowne wciśnięcie pedału gazu nie powoduje przysłowiowego "zrywania asfaltu". Nie oznacza to, że auto jest zawalidrogą czy trudne do oceny zapasu mocy podczas wyprzedzania - nic z tych rzeczy. Podczas jazd w dość górzystym terenie, pełnym zakrętów, przyspieszania i hamowania, testowy samochód zużył średnio około 4,7-5 litrów benzyny na 100 km. To świetne wyniki.
Bardzo dobrze i sprawnie działa układ kierowniczy. Auto także świetnie i przewidywalnie zachowuje się w zakrętach, a krótkie zwisy i prześwit wręcz zachęcają, by od czasu do czasu zjechać z utwardzonej drogi.

Nowa Toyota C-HR. Podsumowanie

Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest
Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest wyznacznikiem obecnych czasów i oczekiwań, które ma współczesny klient. Wnętrze auta zostało dobrze przygotowane, być może dlatego, że auto zaprojektowano w Europie dla Europejczyków. Mamy tu zatem wręcz intuicyjną obsługę i taką ilość przełączników i przycisków, jaka będzie nam niezbędna w codziennej obsłudze. Toyota

Za chwilę będziemy świadkami, że w salonach Toyoty będą stały dwie generacje C-HRa obok siebie. Schodząca ma swoje niewątpliwe zalety, ale nowa jest wyznacznikiem obecnych czasów i oczekiwań, które ma współczesny klient. Wnętrze auta zostało dobrze przygotowane, być może dlatego, że auto zaprojektowano w Europie dla Europejczyków. Mamy tu zatem wręcz intuicyjną obsługę i taką ilość przełączników i przycisków, jaka będzie nam niezbędna w codziennej obsłudze.
Ekrany są czytelne, a informacje, które przekazują dają nam szybki i pełen podgląd działania pojazdu i jego poszczególnych elementów.
I choć pewnie wersja 140-konna będzie cieszyć się u nas największym powodzeniem, to nie ma co narzekać na tych koło 60 koni mniej, niż w wersji dwustukonnej. Hybryda 1.8 tylko nieznacznie ustępuje mocniejszej odmianie, co w praktycznym użytkowaniu może być nawet niezauważalne.

Nowa Toyota C-HR. Zalety:

  • atrakcyjny i przyciągający uwagę wygląd;
  • wersje silnikowe, każdy znajdzie coś dla siebie;
  • niskie zużycie paliwa/energii.

Nowa Toyota C-HR. Wady:

  • wysuwające się klamki, to niezły "bajer", ale zobaczymy jak sprawdzą się jesienią i zimą;
  • nadal nie wszyscy mogą zaakceptować ilość miejsca na tylnej kanapie.

Porównanie Toyoty C-HR 1.8 Hybrid 140 KM do wybranych konkurentów:


Toyota C-HR 1.8 Hybrid 140 KM e-CVT

Renault Kadjar TCe140

Nissan Qashqai DIG-T MHEV 140 KM 6MT 2WD

Cena (zł, brutto)

O139 900

Od 110 900

Od 136 500

Typ nadwozia/liczba drzwi

crossover/5

crossover/5

crossover/5

Długość/szerokość (mm)

4362/1832

4489/1836

4425/1835

Wysokość (mm)

1558

1613

1625

Rozstaw osi (mm)

2640

2646

2665

Pojemność bagażnika (l)

388

472

479

Liczba miejsc

5

5

5

Masa własna (kg)

b.d.

1320

1330

Pojemność zbiornika paliwa (l)

43

55

55

Rodzaj paliwa

benzyna

benzyna

benzyna

Napędzana oś

4x4

przednia

przednia

Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń

automatyczna, bezstopniowa e-CVT

manualna/6

manualna/6

Osiągi




Moc (KM)

140 (układu)

140

140

Moment obrotowy (Nm)

185

240

240

Przyspieszenie 0-100 km/h (s)

9,9

9,8

10,2

Prędkość maksymalna (km/h)

170

200

196

Spalanie (l/100km)

4,7 (WLTP)

6,2-6,6 (WLTP)

6,3-6,5 (WLTP)

Emisja CO2 (g/km)

105 (WLTP)

141-149 (WLTP)

143-146 (WLTP)

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Nowa Toyota C-HR. Czy będzie kolejny hit? - Motofakty

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto