Władysław Suchanek miał ogromne szczęście, że akurat na chwilę wyszedł do sklepu. Gdy robił zakupy, w jego dom uderzył tir. Do wypadku doszło we wtorkowy wieczór w Ogrodzonej na starej „jedynce” między Cieszynem a Skoczowem. Jak opowiadają świadkowie, gdy tir walnął w ścianę, dom aż zadrżał w posadach. Huk był ogromny, posypał się tynk. — Miałem wielkie szczęście, że nie było mnie w środku — cieszył się właściciel posesji.
Ciężarowy MAN jechał od granicy w Cieszynie. W Ogrodzonej są straszne dziury i koleiny, ale nie wiadomo, czy to one, czy nadmierna prędkość spowodowały, że tir na zakręcie wypadł z drogi i uderzył w ścianę domu. Oficjalna przyczyna na razie nie jest znana.
43-letniego kierowcę wyciągnęli z kabiny strażacy. Prawdopodobnie był trzeźwy, jednak policja pobrała mu krew do badania. — Litwin został przewieziony do Szpitala Śląskiego w Cieszynie, ale nic poważnego mu się nie stało. Pozostał na obserwacji — mówi DZ aspirant sztabowy Ireneusz Korzonek, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie.
Gdy specjalistyczna firma z wielkim trudem wyciągała samochód z rowu, na miejsce przyjechała Halina Szerzyna, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Uznała, że konstrukcja domu została naruszona, ale — za wyjątkiem jednego pokoju — można w nim mieszkać.
Mieszkańcy Ogrodzonej mówią, że winę za fatalny stan drogi ponosi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, która po oddaniu do użytku nowej dwupasmówki przestała się interesować starą „jedynką”. Chce ją oddać w użytkowanie gminom albo powiatowi, ale samorządy wzbraniają się, bo koszt modernizacji drogi przewyższa ich możliwości finansowe.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Policja z Kenii kontra gangi terroryzujące Haiti
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?