Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okiem sceptyka: Wiosenne ogórki, czyli o kondycji mediów.

Krzysztof Imielski
Dziś Okiem sceptyka o mediach.

Zanim coś napiszę, podglądam, co dzieje się w mediach. Niekoniecznie w poszukiwaniu materiału na plagiat, raczej - by czegoś nie przeoczyć, albo, co gorsza - nie odkryć ponownie Ameryki. W ostatnich tygodniach miewam wrażenie, że przedwcześnie zapanował sezon ogórkowy. Czy nic nowego się nie dzieje? Na pierwszych stronach w nieskończoność ożywiane są sprawy, które kiedyś elektryzowały opinię publiczną. Tytuły mają coraz mniej wspólnego z treścią, kategoryczne twierdzenia rzadko podbudowane są gruntowną wiedzą. Osobliwym zwyczajem serwisów internetowych jest zamieszczanie zdjęć, nie związanych z opisywanym wydarzeniem. Media tradycyjne, zwłaszcza lokalne, jakoś się trzymają, choć i one jakby zazdrościły bulwarowi. Prawo Kopernika mówi, że lepszy pieniądz wypierany jest z obiegu przez gorszy. Czy nie jest tak samo z informacją?
Podglądam też serwisy czeskie i słowackie. 1 kwietnia pewien czeski serwer ogłosił Dzień Dobrych Wieści, uprzedzając, że to nie Prima Aprilis. Nie udało się uniknąć doniesień smutnych, ale sam pomysł został ciepło przyjęty przez czytelników. Dziś czytam, że na Słowacji powstała petycja na rzecz pozytywniejszego obrazu świata w mediach. Propaganda sukcesu w nowym wydaniu? Każda skrajność jest niedobra. Media kreują obraz świata. Ten serwowany nam obecnie też nie jest obiektywny. Dlaczego media lokalne najmniej się zbulwaryzowały? Chyba dlatego, że informują nas o zdarzeniach, których świadkami bywamy sami. Dziwnym trafem ta część świata, którą mamy w zasięgu swych zmysłów, bywa spokojniejsza. Nuda prowincji? Raczej ostoja normalności.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto