MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Około 60 tysięcy uczniów w woj. śląskim przystąpi do pierwszego w życiu egzaminu

Jolanta Talarczyk
Uczniowie szóstej klasy SP nr 27 w Katowicach mają już sprawdzian za sobą. Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Uczniowie szóstej klasy SP nr 27 w Katowicach mają już sprawdzian za sobą. Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Co piąty szóstoklasista ściągał w ubiegłym roku na zewnętrznym sprawdzianie szkolnych umiejętności. Takie szacunki podał Instytut Spraw Publicznych. Naukowcy przypuszczają, że to nauczyciele zachęcają uczniów do ...

Co piąty szóstoklasista ściągał w ubiegłym roku na zewnętrznym sprawdzianie szkolnych umiejętności. Takie szacunki podał Instytut Spraw Publicznych. Naukowcy przypuszczają, że to nauczyciele zachęcają uczniów do nieuczciwości. Udają, że nie widzą "pracy grupowej" lub sami podpowiadają prawidłowe odpowiedzi słabym uczniom. Być może niektórzy robią tak ze strachu. Boją się, że wyłącznie na podstawie wyników z testów będą oceniane efekty ich pracy. Niektórzy uważają, że z tego względu wszelkie niezależne od szkoły pomiary jakości kształcenia należy zlikwidować. Tak błogiego stanu (dla pracowników edukacji i uczniów) zapewne w tym roku nie będzie.

Już w czwartek, 1 kwietnia, w całym kraju rozpocznie się wielki maraton egzaminacyjny. W woj. śląskim na swój pierwszy w życiu egzamin przyjdzie blisko 60 tys. uczniów.
Eksperci z Instytutu Badań Edukacyjnych twierdzą, że nauczyciele w większości szkół programują swoją pracę pod testy. Ćwiczą z uczniami sposoby rozwiązywania określonego typu zadań, więc gdy młodzież zobaczy arkusze egzaminacyjne, nie powinno być ogromnego zaskoczenia. Z podobnymi poleceniami już mieli do czynienia na lekcjach, zajęciach wyrównawczych lub korepetycjach. Nikt ich nie będzie dręczył pytaniami o daty, definicje i regułki. Takie encyklopedyczne informacje są zupełnie nieprzydatne na sprawdzianie.

Sztuki zdawania egzaminów i radzenia sobie ze stresem trzeba się nauczyć, jak wszystkiego w życiu i tak powinni uczniowie potraktować ten egzamin. Słaby wynik ze sprawdzianu szóstoklasisty niczego nie przesądza i nie zamyka drogi do gimnazjum. To tylko badanie umiejętności. Próba ważna, ale jedna z wielu, choć niewątpliwie bardzo istotna, bo pierwsza.

Roman Dziedzic dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Jaworznie

To hańba narodowa

Ściąganie jest polską hańbą narodową. Tak to dosadnie określił prof. Krzysztof Konarzewski z Polskiej Akademii Nauk. Szóstoklasiści mają w tym udział znacznie mniejszy niż maturzyści czy gimnazjaliści, ponieważ oni nie mają istotnego powodu, żeby oszukiwać. Problem ściągania pojawił się nie dlatego, że wprowadzono zewnętrzny system oceniania efektów dydaktycznych. Ta plaga istnieje od dawna w polskiej szkole, ponieważ jest tolerowana i społecznie akceptowana.

Będziemy walczyli z tym złym przyzwyczajeniem. Oszukiwanie na egzaminach zaciemnia obraz kształcenia. Nie można postawić wiarygodnej diagnozy, opracować programu naprawczego, a tym samym pomóc uczniom.

Nadzór nad przebiegiem sprawdzianu już w ubiegłym roku został zaostrzony. W każdej sali będzie co najmniej jeden nauczyciel spoza szkoły. Ponadto w szkołach województwa śląskiego pojawi się około 700 obserwatorów, których do tego specjalnie zaprosiłem. Są to wizytatorzy, pracownicy władz lokalnych i eksperci.

Egzaminatorzy, osoby sprawdzające testy zostały specjalnie przeszkolone pod kątem wyłapywania symptomów ściągania. Konsekwencją nieuczciwości może być powtórzenie sprawdzianu.

W woj. śląskim sprawdzian odbędzie się w 1.322 szkołach podstawowych

- przystąpi do niego 60.415 uczniów;
wśród nich będzie:

88 niedowidzących

4 piszących brajlem

113 niedosłyszących

1.088 z lekkim upośledzeniem umysłowym

- przebieg sprawdzianów będzie nadzorowało ponad
3 tys. osób

- test będzie trwał 60 minut (osoby ze specyficznymi kłopotami w nauce, np. dysgrafią, mogą pisać dłużej)

- szóstoklasiści będą odpowiadali na 24-26 pytań, w tym około 20 tzw. zamkniętych, w których trzeba wybrać prawidłową odpowiedź z kilku podanych

- testy uczniów będzie sprawdzało około
600 egzaminatorów

- wyniki z testów muszą dotrzeć do szkół na 7 dni
przed rozdaniem świadectw

- ze sprawdzianu można uzyskać maksymalnie
40 punktów
Zebrała: tal

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto