O sprawie informuje portal ostrow24.tv.
W sobotę rano, w ok. ul. Witosa w Ostrowie Wielkopolskim miało dojść do strzelaniny. Ktoś miał użyć broni gazowej.
W wyniku tych wydarzeń do ostrowskiego szpitala trafił mężczyzna z raną postrzałową.
AKTUALIZACJA GODZ. 12.15
Jak podaje PAP, 70-letni mężczyzna, robiąc zakupy na targowisku miejskim, poczuł ból brzucha. Kiedy odsłonił ciało, zobaczył ranę a w bieliźnie znalazł fragment pocisku.
Natychmiast udał się do ostrowskiego szpitala, gdzie zaopatrzono mu ranę i wypuszczono do domu.
- Lekarz jeszcze tego samego dnia powiadomił policję o zdarzeniu; stwierdził, że przyczyną jest powierzchowna rana postrzałowa – powiedział PAP lekarz Adam Stangret.
W poniedziałek rano senior powrócił do szpitala, narzekając na ból i źle gojącą się ranę.
- W pierwszej wersji nie wymagał leczenia szpitalnego, natomiast w stanie obecnym postanowiliśmy zostawić go w szpitalu na obserwacji na oddziale chirurgii. Są pewne schorzenia współistniejące, które mogą pogorszyć gojenie rany u pacjenta za względu na jego wiek – powiedział.
AKTUALIZACJA 13.40
Ostrowska prokuratura wszczęła w tej sprawie śledztwo.
- Policja pod naszym nadzorem rozpoczęła czynności w celu ustalenia okoliczności tego zdarzenia. Ujawniono miejsce i zabezpieczono niezbędny materiał dowodowy. Na razie nikogo nie zatrzymano, ponieważ policjanci dopiero przesłuchują grupę osób, która mogła uczestniczyć w zdarzeniu – powiedział PAP rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. Maciej Meler.
Dodał, że na tym etapie zachodzi konieczność uzyskania opinii biegłego z zakresu broni i amunicji „czy mamy do czynienia z bronią palną i opinii z zakresu biegłego medycyny sądowej, jeżeli chodzi o obrażenia. Dopiero na dalszym etapie będzie możliwość udzielenia bardziej szczegółowych informacji".
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Oni dostali się do Europarlamentu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?