Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszczędzanie na emeryturę niewiele nas obchodzi

(mu)
W tym tygodniu Zakład Ubezpieczeń Społecznych musiał przeprowadzić kolejne losowanie przydziału do otwartego funduszu emerytalnego (OFE) osób, które nie dokonały samodzielnego wyboru OFE.

W tym tygodniu Zakład Ubezpieczeń Społecznych musiał przeprowadzić kolejne losowanie przydziału do otwartego funduszu emerytalnego (OFE) osób, które nie dokonały samodzielnego wyboru OFE. Takich niezdecydowanych było bardzo dużo – ponad 60 tysięcy. Informacja ta może zaskakiwać. Fundusze dają bowiem dużo większe zyski niż ZUS.

Mimo to widać, że wiele osób nie dba o to, jakie będą miały dochody jako emeryci. Eksperci twierdzą, że wynika to z długoletnich przyzwyczajeń Polaków. Kiedyś emerytura była bowiem tylko luźno związana z tym, ile odłożyliśmy. Wszystko było w rękach ZUS, a zasady emerytalne zmieniały się z roku na rok.

Fiasko indywidualnych kont
Dziś mamy jednak system kapitałowy – czyli taki, w którym poziom naszych świadczeń emerytalnych będzie zależny od wysokości kapitału odłożonego w ZUS i OFE. Nadal jednak dla większości z nas wizja emerytury wydaje się bardzo odległa. Doskonale to obrazuje fiasko programu zakładania indywidualnych kont emerytalnych (IKE). Rząd liczył, że Polacy masowo ruszą do zakładania tego typu kont i będzie ich co najmniej 1,5 miliona. Tymczasem zainteresowało się nimi raptem kilkaset tysięcy osób.

– Większa część naszej emerytalnej składki trafia do ZUS, gdzie nie jest efektywnie pomnażana – twierdzi Michał Kowalski, doradca finansowy w firmie Expander. – To dlatego musimy samodzielnie inwestować dodatkowe pieniądze na emeryturę – dodaje.

Wciąż liczymy na ZUS
Z sondaży wynika jednak, że jeśli chodzi o zabezpieczenie na starość to większość z nas po prostu liczy na to, co dostanie od państwa – czyli ZUS, ewentualnie z OFE.

Tymczasem jak wyliczyli eksperci Business Centre Club (BCC), dzisiejszy 45-latek zarabiający średnią krajową (ok. 2.300 zł brutto), który będzie pracował jeszcze 20 lat, może liczyć zaledwie na tysiąc złotych brutto państwowej emerytury. Jeśli więc chcemy dostatnio żyć na emeryturze, mimo wszystko trzeba dodatkowo odłożyć pewną sumkę.

Przyjęło się, że osoby rozpoczynające oszczędzanie po 20 roku życia powinny odkładać – dodatkowo, oprócz ZUS i OFE – około 10 proc. swoich miesięcznych dochodów. Decydując się na plan oszczędnościowy w wieku 30 lat należy oszczędzać już o 5 proc. więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto