Konflikty w pobliżu złóż ropy naftowej zawsze wywoływały gorączkę na rynkach światowych. Tak dzieje się również teraz. Cena ropy na giełdach bije rekordy wszech czasów i nie widać końca wzrostów. Odczuwamy to wszyscy, ponieważ ceny paliw na polskich stacjach idą w górę.
Nic więc dziwnego, że kierowców niepokoją plany resortu finansów, który chciałby podnieść akcyzę na paliwa. W planach są m.in. dodatkowe dochody do budżetu osiągane poprzez przywrócenie akcyzy na benzynę do poziomu, jaki obowiązywał do września 2005 r.
A to oznaczałoby podwyżkę na stacjach co najmniej o 25 gr na litrze. Co przy tym ważne - "ucieczka w gaz", którą wybierało do tej pory wielu posiadaczy pojazdów, może okazać się nieopłacalna. Już bowiem od września ma wzrosnąć akcyzy na autogaz - i to aż o 40 proc. Wczoraj pojawiła się jednak iskierka nadziei, że wyższych podatków na razie nie będzie. Jak poinformował minister finansów, Stanisław Kluza, rząd rozważa możliwość utrzymania akcyzy na benzynę na obniżonym poziomie z powodu... wysokich cen ropy.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?