Nie maleje zainteresowanie kredytami bankowymi, zwłaszcza na cele mieszkaniowe. Ze wstępnych danych wynika, że w minionych trzech miesiącach został pobity rekord z pierwszego kwartału, kiedy to polskie banki udzieliły ponad 7,1 mld zł kredytów mieszkaniowych - o 72 proc. więcej w porównaniu z ostatnim kwartałem 2005 r. Dzieje się tak, choć kredyty... drożeją.
Praktycznie wszystkie banki przy wyliczaniu zadłużenia stosują stopę rynkową - zazwyczaj jest to WIBOR 3M. A ten w czerwcu wzrósł. - Jeszcze 5 czerwca wynosił 4,12 proc., a już trzy tygodnie potem 4,23 proc. - informuje Michał Macierzyński, analityk Bankier. pl. - Tylko ten ostatni ruch w górę spowodował, że miesięczna rata za 30-letni kredyt na 200 tysięcy wzrosła o 15 zł - dodaje Macierzyński.
Najbliższe miesiące mogą przynieść złe wieści również dla tych, którzy wzięli kredyty we frankach. - W ich przypadku w ciągu tych samych trzech tygodni, rata takiego samego kredytu, teoretycznie wzrosła o 30 zł - twierdzi Macierzyński. - Średni kurs franka wzrósł bowiem przez ten czas prawie o 10 groszy.
Na koszcie kredytu we frankach odbiła się również podwyżka stóp procentowych wprowadzona przez szwajcarski bank centralny. - Przy najgorszym scenariuszu, to znaczy gdyby stopy procentowe w Szwajcarii wzrosły w ciągu najbliższych miesięcy jeszcze o 0,5 punktu procentowego (co jest prawdopodobne), a kurs franka skoczyłby do 3 zł, rata kredytu walutowego wzrosłaby nawet o około 230 zł - wylicza dalej analityk Bankier. pl.
Mimo tych zagrożeń w ubiegłym miesiącu wzrosło zainteresowanie głównie kredytami... walutowymi. Wszyscy chcieli bowiem uciec przed ograniczeniami przy ich udzielaniu, które zaczęły obowiązywać od 1 lipca. - Argument ochrony konsumentów przed nadmiernym ryzykiem kursowym - podnoszony nie tylko przez sektor bankowy, lecz również przez instytucje broniące interesów słabszych uczestników rynku - jest z pewnością słuszny. Wydaje się natomiast, że wprowadzanie ograniczeń w udzielaniu kredytów walutowych jest rozwiązaniem zbyt daleko idącym - twierdzi dr Cezary Banasiński, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zdaniem prezesa UOKiK, zamiast rygorystycznych ograniczeń powinna się pojawić dobra informacja. - Konsumenci powinni być w sposób wyraźny informowani o zasadach przeliczania waluty obcej na złote - twierdzi prezes Banasiński. - Najczęściej wypłata kredytu odbywa się po kursie kupna waluty, a spłata jego rat - po kursie sprzedaży. Ta różnica powoduje dodatkowy koszt, z którego konsumenci często nie zdają sobie sprawy.
W najbliższych miesiącach okaże się, czy i ilu klientów brało kredyt mieszkaniowy, chociaż w rzeczywistości nie było ich na to stać.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?