Okazuje się mianowicie, że ordynatorem nad Olzą był... Bolesław Wieniawa-Długoszowski, późniejszy pierwszy ułan II Rzeczpospolitej. Stało się to w konsekwencji tzw. kryzysu przysięgowego. Na jego skutek, w lipcu 1917 roku, Józef Piłsudski został internowany w Magdeburgu, natomiast Wieniawę zdegradowano i wcielono do armii austriackiej. Otrzymał przydział zgodny ze swoim zawodem - został lekarzem pospolitego ruszenia w Nowym Sączu. Niebawem przeniesiono go jednak do Cieszyna, gdzie objął stanowisko ordynatora oddziału chorób wewnętrznych. Nie mając od lat kontaktu z medycyną, postępował jak rasowy lekarz wojskowy, to znaczy: „od pępka w górę - chinina, od pępka w dół - rycyna”.
Wojskowa kariera Wieniawy nie trwała jednak długo. Wiosną 1918 roku zdezerterował i na polecenie Edwarda Rydza-Śmigłego udał się do Rosji ogarniętej rewolucyjną rewoltą. Od tej pory już nigdy nie miał nic wspólnego z praktyką lekarską.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?