Było tuż po godzinie 17. Bar przy ul. Miasta Auby zapełnił się klientami. Pan Jacek usiadł przy jednym ze stolików, przy którym byli już jego koledzy.
– Nie zdążyłem jeszcze kupić piwa, kiedy ten mężczyzna wyszedł z toalety. Stanął przy naszym stoliku i zapytał „Z czego się śmiejecie, może ze mnie?”. Zapewniliśmy go, że nie. Wtedy poszedł do swojego stolika i dalej pił piwo. Za chwilę ponownie wstał i uderzył jednego z mężczyzn – relacjonuje pan Jacek, który trafił wczoraj na oddział urazowo-ortopedyczny czeladzkiego szpitala.
– Ten facet siedział przy stoliku obok mnie. Przez przypadek usłyszałem jak mówi „Ja was tu wszystkich spalę” – wspomina pan Michał, który też trafił do szpitala z poparzonymi dłońmi i twarzą.
Świadkowie opowiadają, że mężczyzna skończył pić piwo i wstając sięgnął po plecak.
– Musiał mieć w nim jakiś kanister albo baniak z benzyną lub innym łatwopalnym płynem. Tak jak stał, zaczął ten płyn rozlewać naokoło siebie, na ludzi, krzesła i stoliki. Ja zostałem oblany po rękach – pan Jacek pokazuje obandażowane dłonie.
Zaraz po rozlaniu płynu, sięgnął po zapalniczkę. Ogień wybuchł natychmiast.
– Pamiętam, że paliło się przy wejściu. Myślałem tylko o tym, żeby uciec – mówi pan Michał. Tymczasem pan Jacek z kolegami zaczęli wyprowadzać z baru osoby, które nie mogły wyjść o własnych siłach.
– Wyprowadziłem jednego mężczyznę. Potem wróciłem po jakąś kobietę. Gdzieś znalazłem gaśnicę i uruchomiłem ją – opowiada.
Na miejsce przyjechały cztery wozy strażackie z Będzina.
W środku było jeszcze 6 osób. Dwie w pomieszczeniach górnych, a cztery w piwnicy. Pożar udało się szybko ugasić.
– Poszkodowanych zostało 20 osób, część przewieziono do szpitali w Dąbrowie Górniczej, Czeladzi oraz w Siemianowicach Śląskich. Wśród poszkodowanych jest 5-letnie dziecko, które trafiło do Centrum Pediatrii w Sosnowcu Klimontowie. Zatrzymaliśmy już podejrzanego o podłożenie ognia. To 33-letni mieszkaniec Czeladzi – informuje nadkomisarz Monika Francikowska, rzeczniczka prasowa będzińskiej policji. – Nie był wcześniej notowany. Przebywa w areszcie śledczym.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?