Po emocjach Turnieju Czterech Skoczni czas na loty narciarskie

Zaledwie 49 zawodników zostało zgłoszonych do zawodów Pucharu Świata w lotach narciarskich, jakie na ten weekend zaplanowano w norweskiej miejscowości Vikersund. Wśród nich jest czwórka z Polski z Adamem Małyszem i Kamilem Stochem, który tak dobrze spisał się podczas Turnieju Czterech Skoczni. Jest także zwycięzca tych zawodów i lider klasyfikacji generalnej PŚ Norweg Anders Jacobsen, który po raz pierwszy w życiu skacze na skoczni mamuciej. Zabrakło natomiast rewelacyjnego 17-latka z Austrii Gregora Schlierenzauera, który musi... nadrobić zaległości w nauce.

- Turniej Czterech Skoczni kosztował Gregora wiele sił. Teraz musi nieco odpocząć i nadrobić zaległości w szkole. Taka była jego wola i trzeba ją uszanować. Na pewno jednak pojedzie na kolejne zawody Pucharu Świata do Zakopanego - tłumaczył trener Austriaków Alexander Pointner.

Optymizmem nie napawają prognozy meteorologiczne. - Silny front niskiego ciśnienia przejdzie w okolicach Vikersund właśnie podczas weekendu. Duże opady deszczu ustaną co prawda przed sobotą, ale nie silny wiatr - stwierdził główny meteorolog Norwegii Oeyvind Johnsen.

- Skocznia posiada nowe oświetlenie, umożliwiające rozegranie konkursu nawet późnym wieczorem. Będziemy więc mieli do dyspozycji wiele godzin. Jeżeli w ciągu dnia będzie silnie wiało poczekamy do wieczora - odpowiada kierownik konkursu Ole Gunnar Fidjestoel.

Po raz ostatni zawody Pucharu Świata na "mamucie" w Vikersund odbyły się 1 marca 1998 roku. W lutym 2000 roku najlepsi skoczkowie świata ponownie zjawili się na Vikersundbakken, by walczyć o medale mistrzostw świata w lotach. Złoto zdobył Sven Hannawald, srebro - Andreas Widhoelzl, a brąz - Janne Ahonen. Adam Małysz zajął 16. miejsce, a Robert Mateja, który także teraz jest w kadrze, był 28.

Pozostali nasi zawodnicy mają mizerne doświadczenie w lotach narciarskich, ale liczymy na dobry występ Kamila Stocha, którego forma rosła z każdym konkursem Turnieju Czterech Skoczni. - Trudno powiedzieć, czy Kamil będzie potrafił przenieść to na dużo większą skocznię. Jeżeli będzie prezentował tę technikę i nie straci pewności siebie, to nie powinno być źle - ocenił Łukasz Kruczek, asystent trenera Hannu Lepistoe.

Czwartym skoczkiem w naszej ekipie jest Stefan Hula, który miał jechać na rozgrywany równolegle w Japonii Puchar Kontynentalny, ale po ostatnim konkursie TCS trener Lepistoe zmienił zdanie i wysłał tam Rafała Śliża. Trudno domyślić się, co miało wpływ na decyzję Fina, gdyż obaj zawodnicy skakali w Bischofshofen równie słabo. Faktem jednak jest, że Stefan Hula znalazł miejsce w samolocie, który w środę wieczorem poleciał z naszymi skoczkami do Oslo.

Kilkadziesiąt kilometrów na północny-zachód leży Viekrsund, a w nim - jedna z sześciu mamucich skoczni na świecie. Pozostałe są w Planicy (Słowenia), Harrachovie (Czechy), Oberstdorfie (Niemcy), Kulm (Austria) i Ironwood (USA), z tym że ta ostatnia skocznia straciła homologację FIS. Punkt konstrukcyjny Vikersundbakken wynosi 185 metrów, jednak jej profil pozwala na skoki znacznie powyżej 200 metrów. Rekordzistą jest Roland Mueller, który 6 marca 2004 roku poszybował na odległość 219 metrów.

Zawody Pucharu Świata w lotach mają nieco inne przepisy. Przed wszystkim do dwóch konkursów są tylko jedne kwalifikacje, dlatego piątkowe rozstrzygnięcia będą tak ważne. Ponadto do konkursu kwalifikuje się jedynie 40 zawodników, a do drugiej serii przechodzi 30 najlepszych. Z kwalifikacji może jednak wyjść "kwali-fikcja", gdyż we wczorajszych treningach wzięło udział jedynie 42 zawodników z 47 zgłoszonych. Jeżeli dzisiaj frekwencja nie będzie lepsza, to Walter Hofer może się zdecydować na odwołanie kwalifikacji.

Program zawodów
piątek – 15.00 – trening (dwie serie)
17.00 – kwalifikacje
sobota – 15.00 – seria próbna
16.00 – konkurs
niedziela – 12.45 – seria próbna
13.45 – konkurs