MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Poklepywanie zamiast pieniędzy

Rafał Musioł
Dla drugoligowych klubów (na zdjęciu mecz Piasta Gliwice z Kujawiakiem Włocławek) pokazanie się w telewizji to szansa na pozyskanie sponsorów.
Dla drugoligowych klubów (na zdjęciu mecz Piasta Gliwice z Kujawiakiem Włocławek) pokazanie się w telewizji to szansa na pozyskanie sponsorów.
Zbigniew Boniek rozbija drugoligowe środowisko, które zostało porzucone przez szefów polskiej piłki. Właściciel Widzewa Łódź nie chce zgodzić się na telewizyjne transmisje w Polsacie.

Zbigniew Boniek rozbija drugoligowe środowisko, które zostało porzucone przez szefów polskiej piłki. Właściciel Widzewa Łódź nie chce zgodzić się na telewizyjne transmisje w Polsacie. Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach – ta ironiczna i złośliwa opinia znalazła pełne potwierdzenie w polskim piłkarskim piekiełku. Ledwo na stole pojawiły się pieniądze rzucone przez Ideę, tytularnego sponsora rozgrywek, oraz stacje telewizyjne, które mają pokazywać rozgrywki przez trzy lata, a już okazało się, że cały ten tort trafi wyłącznie w ręce pierwszoligowców.

– Pierwotne umowy mówiły o pierwszej i drugiej lidze, nagle zapis dotyczący klubów z zaplecza ekstraklasy „wyparował” w czasie negocjacji – mówił prezes Ruchu Chorzów, Stefan Mleczko.

Jego słowa potwierdza Stanisław Piecuch, szef Podbeskidzia Bielsko-Biała, który reprezentuje środowisko drugoligowców.

– Byliśmy potrzebni tylko w czasie poszukiwania i rozmów ze sponsorem. Gdy doszło do finalizacji umowy zostaliśmy potraktowani jak piąte koło u wozu. Zarówno nasi pierwszoligowi koledzy, jak i prezesi PZPN oświadczyli, że Idea nie jest nami zainteresowana, poklepali nas po plecach, powiedzieli, że coś wymyślą i na tym się skończyło – opowiada z irytacją Piecuch.

Rozłam w środowisku jest więc coraz bardziej widoczny.

– W tej sytuacji planowane na lipiec przejęcie rozgrywek przez Polską Ligę Piłkarską Spółkę Akcyjną stanęło pod znakiem zapytania, bo w uchwale PZPN jest mowa o pierwszej i drugiej lidze. Nie zależy nam na ewolucji, ale nie wejdziemy do tej spółki tylko po to, żeby w papierach wszystko się zgadzało. Chcemy, żeby dotrzymano słowa: mamy być pełnoprawnymi udziałowcami, a nie figurantami. Tym bardziej, że pierwszoligowcom ubędzie niewiele, a dla nas deklarowane wcześniej wpływy byłyby bardzo istotne – mówi prezes Podbeskidzia.

W ramach umowy z Canal+ na konta drugoligowców wpływało dotychczas rocznie 250.000 złotych. Teraz takiego zastrzyku nie będzie.

– W ramach rekompensaty daliśmy klubom wolną rękę w szukaniu stacji chętnej do transmisji – oświadczył prezes PZPN, Michał Listkiewicz.

Tyle że tych chętnych jest niewielu, chociaż Tele5 zdobyło pakiet na retransmisje poszczególnych spotkań. Jeszcze przed kilkoma tygodniami wszystko wskazywało na to, że mecze drugiej ligi będą pokazywane przez telewizję publiczną. Część klubów godziła się nawet na bezpłatne transmisje licząc, że zaistnienie na ekranie pomoże w przyciągnięciu sponsorów. Potem wszystko uległo zmianie – TVP oświadczyła, że z planów nic nie wyjdzie, po czym na antenie TVP 3... pokazała obszerne fragmenty kilku meczów.

– To chyba jakieś „odpryski” tych rozmów, bo jako taka żadna umowa nie została zawarta – tłumaczy Piecuch.

Drugoligowcy jednocześnie podjęli flirt z Polsatem, który jednak podobno chce przejąć prawa za darmo, na co nie zgadza się kilka klubów, w tym Widzew Łódź. Warto przypomnieć, że właściciel Widzewa, Zbigniew Boniek, jako wiceprezes PZPN, wynegocjował poprzednią umowę z Canal+.

– Jestem zszokowany tą deklaracją, która świadczy o tym, że także my, we własnym gronie, przestajemy mówić jednym głosem. Może w Widzewie jest tak dobrze, że nie zależy mu na pokazaniu się w telewizji, dla innych klubów to wielka szansa – przyznaje prezes Podbeskidzia.

Także na zasadzie kontrastu z pierwszą ligą prezesi klubów z jej zaplecza nawiązali kontakt z konkurencją Idei – Erą. Jeśli dojdzie do porozumienia, za miano sponsora tytularnego sieć ta zapłaci prawdopodobnie 5 milionów złotych za sezon.

– Era od razu była zainteresowana drugą ligą. Między innymi dlatego apelowaliśmy do PZPN o wybranie jej oferty, a nie Idei, dotyczącej jak się okazało wyłącznie ekstraklasy. Nikt jednak nie zwracał na nas uwagi. Postanowiliśmy podtrzymać kontakt z tą siecią, ale ze szczegółami musimy się na razie wstrzymać. Ostatnie wydarzenia związane ze śmiercią Papieża sprawiły, że wszystkie negocjacje zostały zawieszone, nikt nie miał do nich głowy. Mam nadzieję, że teraz znów zostaną podjęte – stwierdził Piecuch, który przecież, biorąc pod uwagę prezentowaną ostatnio przez piłkarzy Podbeskidzia formę, w przyszłym sezonie może należeć do prezesów... pierwszoligowych.


Ta ciekawa II liga
Pięć milionów, które podobno ma zaoferować Era za sezon II-ligowcom, to nie to samo, co 30 milionów z hakiem (minus prowizja) za trzy lata, które daje I-ligowcom Idea. Ale jak dobrze policzyć, wychodzi średnio 312.500 na drużynę. Czyli więcej, niż w zgodzie z kończącą się umową dawał II-ligowcom Canal+ i tylko ok. 140 tys. mniej niż zaoferowała za sezon I-ligowcom Idea. A kiedy jeszcze Polsat naprawdę zainteresuje się rozgrywkami – w paśmie otwartym, a nie wyłącznie w zakodowanym Polsacie Sport – wówczas gra w II lidze może się stać równie łakomym kąskiem, co występy w ekstraklasie. Chociażby z tego powodu, że potencjalni „stadionowi” reklamodawcy będą mieli szerszy dostęp do odbiorców, niż za pośrednictwem Canal+. Pamiętajmy i o tym, że pod względem sportowym, II liga jest ciekawsza niż pierwsza. W rywalizację o awans zaangażowanych jest kilka zespołów, podobnie sprawy mają się w strefie spadkowej. Z punktu widzenia sponsora jest to sytuacja wielce pożądana. Może się wręcz okazać, że inwestycja w II ligę na dłuższą metę będzie lepszym – marketingowo – strzałem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto