Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policjanci apelują do kierowców motocyklowych "ścigaczy": Przestańcie się zabijać!

Jacek Bombor
Popisy motocyklistów zarejestrowane na fotoradarze. Jak widać, kask nie chroni przed głupotą.
Popisy motocyklistów zarejestrowane na fotoradarze. Jak widać, kask nie chroni przed głupotą.
Jeszcze na dobre nie rozpoczął się wiosenny sezon motocyklowy, a już są dwie śmiertelne ofiary wypadków z udziałem motocyklistów. - To nie wróży nic dobrego - martwią się policjanci.

Jeszcze na dobre nie rozpoczął się wiosenny sezon motocyklowy, a już są dwie śmiertelne ofiary wypadków z udziałem motocyklistów. - To nie wróży nic dobrego - martwią się policjanci.

Właściciele szybkich motorów zazwyczaj z początkiem kwietnia wyciągają z garaży swoje maszyny. Dla policji oznacza to początek nowej walki na drogach i notowanie wypadków z ich udziałem.

Niestety, obecny sezon rozpoczął się dramatycznie. W miniony czwartek w Tarnowskich Górach o godzinie 11.05 doszło do pierwszego w tym roku śmiertelnego wypadku z udziałem motocyklisty.

Jadące ulicą Gliwicką sportowe kawasaki uderzyło z ogromną siłą w tył skręcającego w lewo małego fiata. Efekt?

Motocyklista wyleciał jak z katapulty i odniósł bardzo ciężkie obrażenia ciała. Nie miał szans na przeżycie, zmarł jeszcze przed przyjazdem karetki - relacjonują policjanci.

Przyczyny wypadku są obecnie badane. Ranny jest także kierowca "malucha". Przebywa w chirurgii urazowej w szpitalu w Piekarach Śląskich. Na kolejny tragiczny wypadek nie trzeba było długo czekać. Dzień później, w piątek, nadeszła kolejna tragiczna informacja, tym razem z Zabrza. Około 16.35 przy ul. Pokoju 38-letni kierujący motocyklem marki Honda najprawdopodobniej wpadł w poślizg i uderzył w audi, którego kierowca tuż po zaparkowaniu wysiadał z auta. W wyniku zdarzenia jadący bez kasku 31-letni pasażer motocykla zginął na miejscu. Rannego kierowcę audi oraz kierującego hondą umieszczono w szpitalu.

Apelujemy do młodych mężczyzn, bo tacy najczęściej jeżdżą drogowymi "ścigaczami", o rozwagę i ostrożność. Nasze drogi nie są przystosowane do rozwijania w błyskawicznym tempie tak ogromnych prędkości - mówi nadkomisarz Robert Piwowarczyk ze Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Tymczasem prowadzący motory o ogromnych prędkościach nic sobie nie robią z zakazów ograniczających prędkość, często z przymrużeniem oka traktując fotoradary. Na wielu zdjęciach wykonanych przez te urządzenia specjalnie rozwijają olbrzymie prędkości, uprzednio zasłaniając tablice rejestracyjne i chowając się za czarnymi kaskami. Niektórzy "pozują" do fotoradarów, wyciągając do góry środkowy palec, czy jadąc na jednym kole. - Niestety, takie przejawy bezmyślności się powtarzają - przyznają policjanci.

Policjanci przypominają ponadto, że w kwietniu noce są jeszcze bardzo zimne. - W związku z tym, zwłaszcza na mostach, wiaduktach, może być jeszcze bardzo ślisko - przyznaje nadkomisarz Piwowarczyk. Ponadto nasze drogi po ostrej zimie są podziurawione jak sito. A każda wyrwa w asfalcie dla pędzącego z ogromną szybkością motoru może wiązać się z tragiczną wywrotką. Statystyki policyjne są porażające. W zeszłym roku na śląskich drogach zanotowano 164 wypadki z udziałem motorów, w których zginęło 9 osób, a 155 odniosło obrażenia!

- Osiem ofiar śmiertelnych to właśnie motocykliści, którzy zginęli na miejscu. Spośród całej liczby wypadków, to oni spowodowali 97 wypadków, a rannych zostało w nich 106 osób - wyjaśnia nadkomisarz Piwowarczyk. - Przyczynili się też do 121 kolizji drogowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policjanci apelują do kierowców motocyklowych "ścigaczy": Przestańcie się zabijać! - Wisła Nasze Miasto

Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto