Polityka kontra gospodarka

Niektórzy politycy ostrzegają, że zawierucha, która ma miejsce ostatnio w Polsce, może przynieść poważne szkody gospodarce. Tymczasem opinie ekspertów, a przede wszystkim dane gospodarcze przeczą tym prognozom. - Sytuacja w polskiej gospodarce się stabilizuje - twierdzi Monika Wójcik, doradca finansowy Money Expert SA. - Według przewidywań Głównego Urzędu Statystycznego tempo wzrostu w trzecim kwartale bieżącego roku może być mniejsze niż w drugim kwartale. Mimo to gospodarka będzie rozwijać się szybciej niż w analogicznym okresie 2005 roku.

Prognozy GUS wiążą się m.in. z korzystnymi zmianami na rynku pracy. Stopa bezrobocia zmalała w sierpniu do 15,5 proc., w dodatku - co niezwykle istotne - najbardziej wśród osób młodych. - Stosunkowo najbardziej zwiększyło się zatrudnienie w obsłudze firm i nieruchomości, handlu i naprawach oraz w budownictwie - twierdzi Wójcik. - Zwiększenie zapotrzebowania na pracowników przyczyniło się do wzrostu płac. W bieżącym roku średnia pensja zwiększyła się już o 4,3 proc. i wynosi 2580 zł. Zmiany na rynku pracy i w wysokości płacy spowodowały, iż w portfelach Polaków jest więcej pieniędzy do wydania. Siła nabywcza przeciętnego wynagrodzenia w polskich firmach w sierpniu była o 3,7 proc. wyższa niż rok wcześniej, natomiast przeciętnej emerytury i renty o 7,2 proc.