MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Polscy siatkarze bez straty seta

Leszek Jaźwiecki
Konferencja prasowa dotycząca meczów Ligi Światowej Polska - Japonia, które odbędą się w sobotę i niedzielę. Nz trener reprezentacji Polski Raul Lozano. Fot.Bartosz Jankowski/Fotorzepa
Konferencja prasowa dotycząca meczów Ligi Światowej Polska - Japonia, które odbędą się w sobotę i niedzielę. Nz trener reprezentacji Polski Raul Lozano. Fot.Bartosz Jankowski/Fotorzepa
Polscy siatkarze nie ukrywali przed wyjazdem na mistrzostwa świata w Japonii, że marzy im się medal. Po trzech meczach daleka jeszcze do tego droga, ale styl zwycięstw nad Chinami, Argentyną i Egiptem, zdaje się ...

Polscy siatkarze nie ukrywali przed wyjazdem na mistrzostwa świata w Japonii, że marzy im się medal. Po trzech meczach daleka jeszcze do tego droga, ale styl zwycięstw nad Chinami, Argentyną i Egiptem, zdaje się sugerować, że nie były to czcze słowa. Już z samego faktu, że nie stracili dotychczas ani jednego seta, można wyciągać optymistyczne wnioski, tak co do jakości przygotowań, jak i formy podopiecznych Raula Lozano. Jeśli pojawiają się zastrzeżenia, to co do koncentracji w niektórych fazach rozegranych dotychczas spotkań.

Podkreślał to m.in. Paweł Zagumny, rozgrywający naszej reprezentacji, który stwierdził, że zdarzały się im denerwujące przestoje, tyle że obyło się bez konsekwencji. Tak było w sobotnim meczu z Argentyną, tak było również w trakcie niedzielnej konfrontacji z Egiptem. Bardzo niewiele brakowało, by nasz zespół przegrał trzeciego seta z tym zespołem, notabene prowadzonym przez Grzegorza Rysia, jednego z najbardziej uznanych polskich trenerów.

Dla Raula Lozano, jak dotychczas, najważniejsze było zwycięstwo nad Argentyną, chociażby dlatego, że to jego ojczysty kraj. - Zawsze łezka się w oku zakręci, gdy słyszę hymn Argentyny - mówił po meczu. - To chyba normalne, przecież jestem Argentyńczykiem, tylko teraz praca rzuciła mnie do Polski i dobro tej drużyny jest dla mnie najważniejsze. Jestem bardzo zadowolony z gry moich zawodników, wykazują coraz większą dojrzałość i odporność psychiczną, oby tylko wytrzymali to jak najdłużej, najlepiej do 3 grudnia.

Dzisiaj dzień przerwy w mistrzostwach.

Jutro Polska zagra z Portoryko.


Na trwających w Japonii mistrzostwach świata w siatkówce mężczyzn nie brak niespodzianek. Zaliczyć do nich można porażki obrońców mistrzowskiej korony siatkarzy Brazylii i jednego z głównych faworytów do złotego medalu ekipę Rosji. Bardzo dobrze spisują się natomiast polscy siatkarze, którzy jako jedyni nie stracili do tej pory seta. W sobotę Polska pokonała Argentynę 3:0, a w dzień później w takim samym stosunku wygrała z prowadzonym przez Grzegorza Rysia Egiptem.

- Grupa nie jest za silna, ale to są mistrzostwa świata. Do każdego meczu podchodzimy na sto procent, nikogo nie lekceważymy. Rozpracowujemy zespół, a potem gramy z nim jak o mistrzostwo świata. To ważne dla utrzymania pełnej koncentracji i mobilizacji - uważa drugi trener naszej reprezentacji Alojzy Świderek.

Atutem naszej drużyny w meczu z rodakami selekcjonera biało-czerwonych był skuteczny atak, a także mocna zagrywka i dobre rozegranie Pawła Zagumnego. W pierwszym secie prowadziliśmy już 21:14, ale chwila dekoncentracji kosztowała nas stratę kilku punktów. Decydujące słowo jednak należało do Polaków. W drugim secie przez cały czas prowadzili Argentyńczycy, dowodzeni przez Marcosa Milinkovicia. Argentyńczyk nie popisał się przy stanie 22:22 nie kończąc ataku i odpowiedź naszego zespołu była natychmiastowa. W trzecim secie Polacy już dominowali na parkiecie i pewnie wygrali.

- Zawsze łezka w oku zakręci się, kiedy słyszę hymn Argentyny - powiedział zadowolony po tym meczu Raul Lozano. - To przecież normalne, przecież nic się w tej kwestii nie zmieniła, jestem Argentyńczykiem, tylko teraz praca rzuciła mnie do Polski i dobro tej drużyny jest dla mnie najważniejsze. Moi zawodnicy wykazują coraz większą dojrzałość i odporność psychiczną i oby tylko wytrzymali jak najdłużej, najlepiej do 3 grudnia.

Sebastian Świderski, który w tym meczu zdobył 11 punktów, uważa, że dopiero zaczną się schody i na obiektywną ocenę gry naszego zespołu jeszcze przyjdzie pora.

- Dojdzie zmęczenie, drobne kontuzje i dopiero wyjdzie, co tak naprawdę jest warta reprezentacja Polski - uważa "Świder". Najtrudniejsze spotkania dopiero przed nami. Lepiej nie wybiegać w przyszłość, bo to może okazać się zgubne. Musimy skoncentrować się na najbliższym rywalu.

Następnym rywalem był Egipt. Spotkanie to polski zespół rozpoczął w takim samym ustawieniu jak poprzednie. Tylko na początku gra była wyrównana, potem zdobyliśmy 6 punktów z rzędu i spokojnie mógł kontrolować przebieg wypadków na parkiecie. Również w drugim nasza przewaga była widoczna w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Pod koniec zadebiutowali na mistrzostwach Łukasz Żygadło i Grzegorz Szymański. Bardziej wyrównany był ostatni set, w którym Egipcjanie doprowadzili do remisu 24:24. Ostatnie słowa należało jednak do biało-czerwonych.

- Poza końcówką trzeciego seta całe spotkanie mieliśmy pod kontrolą - ocenił spotkanie trener Świderek. Poniedziałek jest dniem wolnym, po którym następnym rywalem podopiecznych Lozano będzie Portoryko.

- Mamy sporo materiałów dotyczących tej drużyny i przystąpimy do tego spotkania dobrze przygotowani - dodał drugi trener naszej reprezentacji. - Wolny dzień w turnieju poświęcimy na trening, odpoczynek i relaks oraz przekazanie zespołowi taktyki na kolejne spotkania. •

Polska - Argentyna 3:0 (25:21, 25:22, 25:21)

Polska (w nawiasie zdobyte punkty): Zagumny (2), Wlazły (18), Kadziewicz (8), Pliński (11), Świderski (11), Winiarski (13), Gacek (libero) oraz Bąkiewicz.

Polska - Egipt 3:0 (25:13, 25:19, 26:24).

Polska: Zagumny (1), Wlazły (14), Pliński (7), Kadziewicz (12), Wiiniarski (14), Świderski (8), Gacek (libero) oraz Żygadło, Szymański (1), Gruszka (1).

Opinia trenera
Raul Lozano

Przed każdym meczem towarzyszy nam ogromne ciśnienie, ale jeśli nie będziemy mieć cały czas "chłodnej" głowy, która logicznie myśli, to możemy się pakować i wracać do domu, bo nic z nas nie będzie. Za nami trzy mecze i jestem z nich zadowolony. Zawsze można coś poprawić, każdy element analizujemy dogłębnie. Każdy z siatkarzy wie, co źle zrobił i co trzeba szybko poprawić. Porozumiewamy się na bieżąco z naszymi statystykami i reagujemy na wszystko natychmiast. Przecież wszystkim zależy na tym, aby Polska wygrywała mecz po meczu.

Pozostałe wyniki

Grupa A (Saitama)

Egipt - Portoryko 3:2 (27:29, 19:25, 25:21, 25:20, 15:12), Chiny - Japonia 3:2 (22:25, 25:22, 25:20, 23:25, 15:13), Argentyna - Chiny 3:2 (25:22, 21:25, 25:17, 17:25, 17:25), Japonia - Portoryko 3:1 (25:23, 25:20, 21:25, 36:34).

1. Polska 3 6 9:0

2. Japonia 3 5 8:6

3. Argentyna 3 4 5:8

4. Portoryko 3 4 6:8

5. Chiny 3 4 5:8

6. Egipt 3 4 5:8

Grupa B (Fukuoka)

Brazylia - Grecja 3:0 (25:19, 25:18, 25:16), Francja - Australia 3:1 (25:23, 30:28, 24:26, 26:24), Niemcy - Kuba 3:0 (25:14, 25:23, 25:20),

Kuba - Australia 3:0 (25:15, 25:19, 25:20), Niemcy - Grecja 3:0 (25:22, 28:26, 25:21), Francja - Brazylia 3:1 (20:25, 25:22, 25:23, 29:27).

1. Niemcy 3 6 9:1

2. Francja 3 6 9:3

3. Brazylia 3 5 7:4

4. Kuba 3 4 4:6

5. Australia 3 3 2:9

6. Grecja 3 3 1:9

Grupa C (Nagano)

Wenezuela - Iran 3:1 (25:20, 23:25, 25:17, 25:20), Włochy - Czechy 3:0 (25:22, 25:19, 25:23), Bułgaria - USA 3:0 (30:28, 25:22, 25:21), USA - Czechy 3:1 (25:16, 15:25, 25:20, 25:23), Bułgaria - Wenezuela 3:1 (22:25, 25:17, 25:22, 25:17), Włochy - Iran 3:1 (25:15, 21:25, 25:21, 25:19).

1. Bułgaria 3 6 9:3

2. Włochy 3 5 8:4

3. Wenezuela 3 5 7:5

4. Czechy 3 4 4:6

5. USA 3 4 4:7

6. Iran 3 3 2:9

Grupa D (Sendai)

Rosja - Tunezja 3:0 (25:15, 29:17, 25:20), Serbia i Czarnogóra - Kazachstan 3:1 (25:16, 22:25, 25:18, 25:22), Kanada - Korea Południowa 3:1 (26:28, 25:23, 25:16, 25:23), Korea Płd. - Kazachstan 3:1 (25:22, 23:25, 25:18, 25:21), Serbia i Czarnogóra - Tunezja 3:0 (25:21, 25:12, 25:23), Rosja - Kanada 3:0 (25:19, 25:20, 25:21).

1. Serbia I Cz. 3 6 9:1

2. Rosja 3 5 6:3

3. Kanada 3 5 6:4

4. Korea Płd. 3 4 6:7

5. Tunezja 3 4 3:8

6. Kazachstan 3 3 2:9

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Studio Euro odc.4 - PO AUSTRII

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto