Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polska - Holandia 3:1

Leszek Jaźwiecki
Znakomicie rozpoczęły polskie siatkarki batalię o olimpijskie paszporty. W niemieckim Halle nasze reprezentantki pokonały Holandię 3:1 (25:17, 30:28, 16:25, 25:20) w meczu grupy A turnieju kontynentalnego, eliminacji ...

Znakomicie rozpoczęły polskie siatkarki batalię o olimpijskie paszporty. W niemieckim Halle nasze reprezentantki pokonały Holandię 3:1 (25:17, 30:28, 16:25, 25:20) w meczu grupy A turnieju kontynentalnego, eliminacji olimpijskiej siatkarek. Pierwszy krok w kierunku Pekinu został zrobiony.

Polskie siatkarki rozpoczęły spotkanie z Holenderkami bardzo mocno skoncentrowane i od pierwszych piłek narzuciły rywalkom swój styl gry. Znakomitę partię rozgrywała Anna Barańska. Siatkarka z Kalisza chciała tym udowodnić, że trener Marco Bonitta dokonał słusznego wyboru. Szkoleniowiec zdecydował zostawić w domu Dorotę Świeniewicz, stawiając na powracającą po przerwie Barańską. Nasze siatkarki szybko rozprawiły się z Holenderkami w pierwszym secie, co pozwoliło im później na bardziej swobodną grę.

Drugi set to prawdziwy horror. Najpierw gra była wyrównana, potem czteropunktowe prowadzenie uzyskały Polki. Rywalki jednak szybko zdołały wyrównać, a potem to one dyktowały warunki. Nasze siatkarki goniły wynik i udało im się nawet doprowadzić do remisu 19:19. Wystarczyła jednak chwila i ponownie Holenderki prowadziły 24:21. Czyżby koniec seta? W polu zagrywki stanęła wtedy Katarzyna Skowrońska-Dolata i dzięki jej serwisom udało nam się odrobić stratę. Potem gra nerwów, w której więcej zimnej krwi zachowały biało-czerwone. - Dziewczyny nie stajemy, gramy dalej - mobilizowała głośno schodzące na przerwę partnerki Skowrońska-Dolata.

Holenderki, które igrzyska w Sydney i Atenach oglądały w domu, za wszelką cenę chcą teraz pojechać do Pekinu. Pokazały to w finale Grand Prix w Chinach wygrywając ten prestiżowy turniej. Potem jednak wiodło im się już gorzej i turniej w Halle jest dla nich ostatnią szansę, aby wywalczyć olimpijskie paszporty.

W trzecim secie bardziej skoncentrowane rywalki prowadziły od początku do końca. Naszym zawodniczkom tylko raz udało się wyjść na prowadzenie 11:10, ale ostatecznie przegraliśmy wyraźnie tego seta.

Porażka w nim chyba rozzłościła Polki, które następnego seta rozpoczęły od prowadzenie 3:0. Rywalki nie rezygnowały co zapowiadało emocje do końca. Podopieczne Avitala Selingera prowadziły schodząc na pierwszą przerwę techniczną 8:7, ale potem już inicjatywę przejęły Złotka. Polki wypracowały sobie kilkupunktową przewagę i okazji do wygrania tego meczu już nie wypuściły z rąk.Trener Bonitta promieniał ze szczęścia. - Dobrze, bardzo dobrze - chwalił po polsku włoski trener swoje podopieczne.

Dzisiaj rywalkami Polek będą Niemki (17.30).

Polska - Holandia 3:1 (25:17, 30:28, 16:25, 25:20)

Polska: Sadurek, Skowrońska-Dolata, Gajgał, Barańska, Dziękiewicz, Glinka-Mogentale, Zenik (libero) oraz Podolec, Rosner, Skorupa, Liktoras.

Drugi mecz grupy B:

Niemcy - Turcja 3:0 (25:20, 26:24, 25:19).

Grupa A: Rumunia - Chorwacja 3:2 (21:25, 25:14, 22:25, 25:23, 15:5).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wisla.naszemiasto.pl Nasze Miasto